Kupno mieszkania, w którym powiesił się człowiek

Może moje pytanie zabrzmi głupio, ale dostaliśmy z mężem propozycję kupna mieszkania. Jest to propozycja od naszej wspólnej koleżanki. Mieszkanie to należało do jej ojca, który powiesił się w nim pół roku temu i wisiał tam 4 dni. 7 lat wcześniej po długiej cieżkiej chorobie w tym mieszkaniu zmarła jego żona. Mieszkanie jest ładne i w bloku, a koleżanka wyjeżdża i chce się go pozbyć po troszkę niższej cenie, więc wiedząc, ze my chcemy jakieś kupić zaproponowała nam. Co o tym sądzicie? CZy kupilibyście takie mieszkanie w którym ktoś się zabił? Czy to może mieć wpływ na komfort mieszkania?

Ja bym sie dobrze zastanowiła na Twoim miejscu,ja bym napewno nie kupiła,ciągle siedziało by mi gdzies w głowie że on w nim wisiał.....co innego jakby umarł normalnie ,niewiem ale zastanów się dobrze.

Można kupić ale pod dwoma warunkami oczyszczenie z negatywnej energii. Palenie białych świec itp... Do tego gdy jesteście odporni psychicznie i odetniecie się w umyśle od tego. Gdy będziecie często myśleć o tym to przełoży się to na was i będą choroby i problemy w związku. Pozdrawiam. Bo w prawie każdym miejscu na ziemi ktoś umarł itp....

Sluchaj a jakie to ma znaczenie??? Tutaj wiesz ze ktos sie powiesil bo to mieszkanie kolezanki, a jak kupisz od kogos obcego to watpie zeby ta osoba chcac sprzedac mieszkanie na dzien dobry Ci powiedziala ze tu to ktos umarl wiec jedyny komfort psychiczny jaki masz to to ze o tym nie wiesz ( dopoki nie poznasz sasiadow). Ja na Twoim miejscu kupilabym, a jesli chodzi o to czego sie obawiasz to na parapetowe zapros ksiedza niech mieszkanie poswieci, daj na msze za tych ludzi i czesc. Jesli nic zlego im nie zrobilas to nie boj sie, nie przyjda Cie straszyc. Pozdrawiam

Co Wy wygadujecie? jakie oczyszczenie z negatywnej energii? Skąd wiecie, ze tam jest negatywna energia? To, ze ktoś sobie życie odebrał nie oznacza, ze jest tam negatywna energia!

przecież to bez znaczenia czy ktoś tam umarł czy nie, remont i mozna mieszkać.

Jakby się zastanowić to w prawie kązdym (lub w poblizu jakiegoś miejsca) ktoś kiedyś umarł czy stało się cos przykrego, chyba, ze sie boisz ,ze bedzie straszyło, ale nie sadze :P

to prawda, nie wierzcie w klątwy itp

podobno aby odpedzić duch wisielca trzeba ściany pokoju w którym się powiesił wysmarować świezym stolcem :(

Może tam straszyć. Nie kupuj

Twój mąż musi jak najszybciej poświęcić to mieszkanie sporą w celu wypędzenia złych duchów

Ja mieszkam w mieszkaniu gdzie kobieta leżała martwa 7 dni, z przepicia. Oczywiscie nie obyło się bez remont chaty od podstaw, czyli skuwaliśmy podłogi i tynki bo smród był okropny. Ty lepiej też wyremontuj. Oczywiscie jak tu mieszkam wcale nie mysle ze ktos tu umarł :P wiec bierz to chate

Powiem tak jesli będziesz o tym mysleć i jesteś taką delikatną osobą to nie kupuj bo zwariujesz. Dostaniesz jakiejś psychozy i nie warto. Ale jesli generalnie masz to w d***e i się nie przejmujesz takimi rzeczami to cię to nie ruszy. Np najmujemy mieszkanie i ludzie sa zadowoleni, a napewno nie wiedza że moja krewna tam umarła. Ja bym chyba olała to bo ludzie umierają no kurcze, nie ma tak że jakies duchy latają ale jeśli ty w to wierzysz autentycznie to będziesz sobie wymyslać

Nie, ja w duchy nie wierzę. W sumie 5 dni to jest dosyć mało, ciało w tym czasie nie zaśmierdzi się, nie zostawia śladów. Koleżanka wszystko z tego mieszkania wysprzedała- meble i kanapy z tego pokoju, w którym jej ojciec się powiesił także, wiec napewno żadnego smrodu tam nie było, a jej ojciec powiesił się na haku w suficie od lampy- zdjął lampe i powiesił się. Mieszkanie ogólnie trochę już mam nieprzyjemności za sobą, bo wczesniej przez kilka lat jego żona leżała tam przykuta do łózka w drugim pokoju, bardzo cierpiała w bólach, miała raka, zmarła tam z kolei w drugim z tych pokoi.

Zgadzam się z osobą powyżej gdy się nie przejmuje cie i oczyscicie złą energię świecami białymi potem czerwonymi bo to są świece miłości w związku.

A nie boisz się że wisielc wciągnie cie do grobu:D

Przepraszam za błąd, nie 5 dni tam wisiał, a 4 dni (zły klawisz przycisnęłam).

nigdy w życiu

Obecnie 90% Polaków mieszka w mieszkaniach w których ktoś, kiedyś się powiesił. To zupełnie normalne i naturalne.

Nie chodzi o ciało ale negatywną energię i psychiczne nastawienie domowników.

W szpitalu leżysz gdzie zmarło diesiątki osób na różne choroby i musisz to przeżyć.

Od początku 2016 roku, w Polsce powiesiło się około 2 tysięcy osób (2 na 3 wybierają tę właśnie metodę).

Ja bym sie bala :o

A skąd ta negatywna energia? Czy to związane właśnie z tą samobójczą śmiercią? Czy taka śmierć wytwarza coś negatywnego, co ma wpływ na miejsce i na innych ludzi?

totalny horror i masakra, mieć świadomość że mieszkasz w miejscu śmierci wisielca

Ta "negatywna energia" to mit. Badania naukowe wykazały że w mieszkaniu samobójców nic takiego nie występuje. To zwykły przesąd.

Możesz w duchy nie wierzyć ale one istnieją. U mnie w mieście był taki dom, w którym zmarł jego właściciel, potem dom został przekazany złej osobie, tzn. nie zgodnie z wolą właściciela. Dom musiał zostać zburzony bo nikt w nim nawet nocy nie mógł spędzić tak straszyło.

Skoro chce sprzedać taniej to kup. I sprzedaj drożej. Nowy właściciel nie będzie wiedział a Ty y nie będziesz się filmowac.

Ja bym nie chciała.

W moim domu powiesil sie moj brat, to bylo 10 lat temu i mieszkam tu caly czas.