Szukam porady

Witajcie, szukam porady może ktoś miał podobną sytuacje i wie co robić..Otóż jakiś czas temu kupiliśmy z mężem mieszkanie w domu wielorodzinnym - kamienicy. Kilka mieszkań jest tam własnościowych lecz pozostałe jak i cały dom należą do 2 właścicieli. Chodzi nam o skrzynkę pocztową. Jest tam skrzynka starego typu bez zamków. Każdy ma dostęp do wszystkich skrzynek. Chcieliśmy wymienić ją na skrzynkę typu euro ale część lokatorów się nie zgodziła bo oni płacić nie chcą. Notorycznie giną nam listy również te z zawartością (sprawa zgłoszona na policje) ale raczej nic z tego nie wyjdzie. Wobec tego chcemy sobie założyć własną skrzynkę na drzwiach wejściowych do mieszkania (mieszkamy na parterze skrzynka zbiorcza jest przy naszych drzwiach)wiec listonosz nie nadkładał by drogi tylko po prostu wrzucał by gdzie indziej. Jednak poczta robi problem bo to tylko jedna skrzynka a nie wszystkie itd. Ale ja nie jestem sponsorem i wszystkim płacić za skrzynkę nie zamierzam a chce by listy do mnie docierały bo czasem to dość ważne korespondencje. Ostatnio znalazłam podarty nasz list koło śmietnika a był z Urzędu Skarbowego. Co robić? Czy są jakieś przepisy, żeby zmusić pocztę do tego by wrzucała list tam gdzie chce zwłaszcza, że to nie będzie dodatkowy wysiłek dla listonosza?

Załóż sobie skrytkę pocztową.

gość dziś Odpada. Pocztę mamy daleko a ja nie mam czasu szlajać się po pocztach by dostać pilne pisma np. z urzędów. Oboje pracujemy niestety tak się złożyło, że żadne z nas nie przejeżdża choćby koło poczty. A czasem na odpowiedź w jakichś sprawach mamy przecież kilka dni.

Zamawiajcie korespondencję do pracy.

gość dziś To co możemy to zamawiamy ale przecież ZUS, US czy Urząd Miasta do pracy mi listu nie wyśle. Zawsze wysyłają na adres meldunku stałego.

Można podać adres do korespondencji.

Fakt nie pomyślałam mając mieszkanie nie mogę korzystać ze skrzynki i co zmienię pracę mam podawać nowy adres. Przecież to paranoja jakaś chyba są jakieś przepisy chroniące człowieka czy totalna samowolka panuje?