Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćzdezorientowana

Jak to z Wami mężczyźni jest?

Polecane posty

Gość gośćzdezorientowana

Przez długi czas mąż nie miał ochoty na mnie. Prosiłam, prowokowałam, rozmawiałam, dobierałam się, wszystko z marnym efektem. W końca dałam spokój i zaczęłam dostrzegać, że nie jest jedynym mężczyzną na świecie. W dodatku zauważyłam, że wielu z nich zauważa również mnie. Jeden nawet bardzo mocno zauważa. Nie doszło jeszcze do niczego, no i wszystko byłoby pięknie, ładnie, gdyby nie fakt, że mąż nagle przypomniał sobie o mnie, nie mogę go od siebie odkleić. Instynkt psa ogrodnika mu się uruchomił, czy jak?? Mam cholerny dylemat, dać kosza kandydatowi na kochanka? A co jeżeli i mężowi amory wtedy miną??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój zawsze staje na wysokości zadania. Wieczorem po prysznicu zacznę robić loda od razu sztywnieje. I do boju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może miał jakieś problemy i unikał seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli tak, to nic się nie zmieniło. Może poza tym, że ja przestałam interesować się nim jako facetem. Nie miał problemów technicznych, Po prostu nie chciał, nawet gdy hydraulikę udało mi się uruchomić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzdezorientowana
Nie podpisałam się tam wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzdezorientowana
Myślę, że jakoś instynktownie czuje zagrożenie. Ciekawa jestem zdania mężczyzn, możliwe jest u was coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Levviatan
możliwe że po prostu był przemęczony a zmęczenie obniża ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzdezorientowana
Tak, był zmęczony przez kilka lat :) Teraz nagle odpoczął. To nie był problem kilkutygodniowy czy nawet kilkumiesięczny. Jak długo Twoim zdaniem może trwać przemęczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dekan
Przestalas byc dla niego atrakcyjna? Przytylas? Zaczelas chodzic po domu w poplamionych dresach? A moze sex z toba nie jest dla niego satysfakcjonujacy, potrafisz sie pieprzyc czy jestes kloda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz lepiej jak długo ty cierpiałaś na ból głowy zanim facet stwierdził że ma dość żebrania i cię olał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwie sie co pa i wyzej pisze, sama miałam takie myśle mam ten sam problem, mój facet przestał sie interesować seksem ze mna, nie jestem gruba, dbam o siebie, sama i uchwalamy seks to mowil ze jest zmęczony, ze to nie czas, aż w końcu zaczęliśmy spac osobno. Teraz po miesięcznej rozłące kiedy przyjechałam to w ciagu tyg spaliśmy razem 2 raz i wszytsko było na odwal sie, 5 min i koniec zabawy. Ale jak juz do czegoś dochodzę to te 5 min trwa juz od wielu wielu miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzdezorientowana
No cóż, mogłam spodziewać się takich a nie innych komentarzy. Kłodą to jestem teraz, to on musi prosić zabiegać i się starać. To teraz zaokrągliłam się tu i ówdzie, wróciłam do wagi jaką miałam gdy się poznaliśmy. To teraz przestałam dbać o to jak wyglądam w domu. Teraz czyli jakieś pół roku temu, gdy się poddałam. Szlag mnie trafia, nie jestem wredną babą bez skrupułów, jeszcze kilka miesięcy temu zdradziłabym bez mrugnięcia okiem. Dlaczego on mi to do cholery robi?? Gdzie był przez cztery lata gdy byłam wpatrzona w niego jak idiotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może kochanka go zostawiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×