ilustrowana12 0 Napisano Czerwiec 7, 2016 Witam, Potrzebuję pomocy. Już nie wiem do kogo mam sie zwrócić, do znajomych i rodziny nie mogę bo tym razem wiem co powiedzą,że sama sobię na to zasłużyłam. Chcialabym bardzo poznać opinie osob postronnych, co mamzro bić i czy dobrze chce zrobić. A od początku byłam z chłopakiem(narzeczonym) ponad 2,5 roku, w tym czasie 2 razy się rozstaliśmy. Raz na jeden dzień (on zerwał) ale przepraszał, było przez nerwy. Drugi raz połtora miesiąca temu. Była wielka kłótnia i on znowu zerwał. Tylko że tym razem mieszkamy razem. Mieszkamy oboje za granicą on ja i jego kolega z dziewczyną. Wtydzien próbowałam ogarnąć nowe mieszkanie nową pracę. Prawie wszystko sie udało, ale jednak zostałam. Weszłam kolejny raz do tej samej rzeki. Było troche mniej kłotni, było lepiej.I teraz znowu. Nie wiem co się stało. Wygłupialiśmy się i on nagle do mnie ze to koniec. Nie mam szansy na wyprowadzkę od niego, przynajmniej do końca miesiąca. Znajomych już nie mogę prosić o pomoc, pomogli mi ostatnim razem a ja ich olałam i zostałam. I teraz niewiem co mam robić. Czy dalej walczyć o ten związek, czy po prostu się załamać i spędzic dnie w łóżku. Potrzebuje pomocy.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 7, 2016 olej tego idiote, to jakis palant ktory bawi sie Tobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 7, 2016 jak się "walczy" o związek z facetem, który cię nie kocha i już trzeci raz wyrzuca? prosisz, błagasz, obiecujesz że się zmienisz, wystawiasz tyłek na każde zawołanie, przytakujesz jego najgłupszym pomysłom i robisz z siebie szmatę? możesz mi wyjaśnić ten fenomen walki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 8, 2016 czy sie zalamac czy lezec w lozku czy walczyc?-naprawde nie widzisz innego rizwiązania?Ono brzmi:NATYCHMIAST ZERWAC TEN 'ZWIĄZEK' !!! Ty,nie on.I nigdy już nie wracać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach