Rzadki sex z żoną

Wiatm forumowiczów, mam pewien problem z żoną który zaczyna mnie bardzo denerwowac. Ja mam 23 lata, zona 22 i nasze sprawy łóżkowe póki co mialy się dobrze ale od jakiś dwoch miesięcy rzadko sie kochamy. Zawsze jest tłumaczenie "zmeczona jestem""dzis mi sie nie chcę" a mnie szlag trafia na tą sytuację bo sam pracuj***ardzo ciężko i mnie nie ma 12 godzin dziennie w domu ale na seks mam zawsze siłę. Nie wymagam od żony zeby byla dla mnie na zawolanie ale jak wczesniej kochalismy sie codziennie a teraz raz, dwa razy w tygodniu no to chyba coś jest nie tak. Nie wiem czego to wina, czy to ze poszla do pracy? Ale i tak pracuje 7 godzin dziennie i ciezkiej pracy nie ma to przemeczona byc nie powinna

Co ja Ci człowieku powiem. Porozmawiaj z nią, że chciałbyś częściej, że Ci tego brakuje, potrzebujesz tego. Nie wiem, porozmawiaj z nią, bo od samych Twoich chęci jak widać się to nie zmieni a tu na forum tylko wyrzucisz z siebie problem.

Widzisz ? to troszkę takie dziwne,ja mam podobny problem ale z mężem, rozumiem cię doskonale jest to trudne do zniesienia.

Młodziutki jestes różnica wieku miedzy wami mała , to ci trochę żona fochy robi, musisz z nią porozmawiać, każdy związek inaczej sie prowadzi, moze zamalo o jej przyjemności myślisz i sex nie jest tak samo przyjemny dla niej jak dla ciebie. Postaraj sie być wyrozumiały okaz jej swoje zainteresowanie. To tak na początek. Powodzenia życzę.

Mam taki sam problem tylko ze z mezem. Jestesmy 7msc po slubie i mozna powiedziec ze w ogole sie nie kochamy bo on woli ogladac porno przed praca a wieczorem to juz jest zmeczony a ja juz mam dosc ciaglego robienia mu dobrze. On nie pomysli nawet zeby zaspokoic jakos moje potrzeby...

Jezeli chodzi o to czy sprawia jej to przyjemność to na pewno bo to widzę, i wiem jak jej robić dobrze bo nie mamy żadnych zahamowań to nudy u nas nie ma. Zona wie ze ja mam ochotę bo często ją dotykam i w ogole jestem czuły ale ona nic. Nie wiem juz czego to wina, problemów raczej nie ma bo ona doborze zarabia, ja jeszcze lepiej to problemów finansowych nie mamy, dzieci nie mamy żeby miala byc zmeczona domem, w domu bardzo duzo jej pomagam ale zawsze jakiś pretekst ma, to chyba taki "kryzys" nowożeńców

Człowieku co Ty mówisz jaki kryzys Ja z moim to przed ślubem po ślubie non stop jeśli mamy ciche dni to i tak w łóżku ogień.raz było kiepsko cały tydzień nic ale minęło i wszystko wróciło do normy jesteśmy ze sobą 21 lat a sex jest codziennie góra co drugi dzień

sorry ale nie zabardzo to gra ze ty taki świetny jestes a ona taka oziębła sie zrobiła, mozesz być bez bezpruderyjny i w swoich oczach super ale jeśli szukasz porad na forum to jednak cos nie gra.

Ja nie mowie ze zona jest zla, bo jest dobra w łóżku bo się spełniamy razem nawzajem, wiemy czego oczekujemy od siebie, nie mamy zadnych tajemnic tylko dziwi mnie jej nagła zmiana

Być może musicie trochę urozmaicić swoje pieszczoty. Gorąco polecam zajrzeć na stronkę znajomego http://sexish.pl/ gdzie znajdą się wkrótce ciekawe żele intymne, które z pewnością odmienią Wasze życie seksualne Stronka jest jeszcze w budowie ale wkrótce będzie działać. Pozdrawiam :)

Ja swojej kupiłem ten suplement diety http://wzaufaniu.pl/pl/p/Erofem-rozpal-w-sobie-namietnosc/9435.. Zaraz jej się poprawiło.

znajdź sobie kogoś bo to nie minie już nawet jak będziesz z nią rozmawiał