miedzy mlotem,a kowadlem czyli maz i mama

Mieszkamy z moimi rodzicami i mamy dziecko. Mąż ma ciężki charakter, nie bardzo podoba mu się rola ojca, nic nie robi w domu Mama jest toksyczna osoba, potrafi każdego zniszczyć psychicznie. Nienawidzą sie nawzajem. A ja mam dość słuchania, ze on nie będzie przebywał w jej towarzystwie a od niej,ze on jest taki czy inny. Czuje sie beznadziejnie bo od ich jeden co słyszę,ciągle pretensje. A oboje mi nie pomagają i są siebie warci. Nie wiem co robić

Porozmawiac z mężem i wspólnie pomyslec o wyprowadzce na swoje. Skromnie ale osobno. Moze matka nie jest toksyczna, ale widzi konkretne wady Twego męża? Kazdego domownika wkurzałoby lenistwo innego wspólmieszkanca. Nie nienawidzą się. Pewnie matka widzi to, czego Ty nie chcesz widzieć- nie ciężki charakter Twego męża, a po prostu lenistwo i abnegactwo.

Nie bardzo podoba mu się rola ojca??? To po kiego z nim jesteś? W robiłaś go w dziecko czy co? Takiego chłopa wywaliłabym nawet się nie zastanawiając...

jak mąż nie chce przebywać a towarzystwie twojej matki, to niech się spakuje i wyprowadzi, a skoro nic nie robi, to matka ma rację, że go krytykuje

gość dziś Porozmawiac z mężem i wspólnie pomyslec o wyprowadzce na swoje. Skromnie ale osobno. Moze matka nie jest toksyczna, ale widzi konkretne wady Twego męża? Kazdego domownika wkurzałoby lenistwo innego wspólmieszkanca. Nie nienawidzą się. Pewnie matka widzi to, czego Ty nie chcesz widzieć- nie ciężki charakter Twego męża, a po prostu lenistwo i abnegactwo. X Dokładnie, to wszystko jest bardzo prawdopodobną wersją. Ewentualnie, być może Twoja matka jest toksyczna, przez co uwagi jakie wypowiada pod adresem Twojego męża są prawdziwe, ale i złośliwe. Tak czy inaczej nie przekonasz się dopóki się nie wyprowadzicie. Moja rada: porozmawiaj z mężem na ten temat, powiedz, że jesteś gotowa na wyprowadzkę, dzięki której będziecie mieli spokój od mamusi, ale jednocześnie oczekujesz od niego, że będzie Ci pomagał. Swoją drogą: czy mąż należy do leni i zawsze unikał pomagania w domu, czy tak się dzieje od niedawna?

Twoja matka widzi lesera pod swoim dachem, to się wkurza. Normalna reakcja. A twojemu męzusiowi nie pasi, że teściowa mu zwraca uwagę.