Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćKaska

Rozważania.....

Polecane posty

Gość gośćKaska

.... O poranku. Była sobie kobieta, która żyła w cieniu meza...przez kilka lat walczyła ze swoimi myślami, ciagle dążyła do tego aby pokochał ja miłością prawdziwa i szczera...bała sie cienia motyla....nie miała w sobie dość kohones aby odejść...stłumiła w sobie swoje emocje... Jednak nadszedł ten dzien zerowy...złapała sie za kohones i postawiła wszystko na jedna kartę...odeszła...wyrabala swoje korzenie i demony z przeszłości, zajęła sie sobą, odetchnęła z ulga, weszła w nowe buty życia... Pewnego dnia wybrała sie na 'spacer' i spotkała tam Jego...przyciągnął ja w jakiś magiczny sposób swoim czarodziejskim usposobieniem...wybrał ja spośród tłumu...ona go dostrzegła...nie wiedziała, ze na tym padole łez sa jeszcze takie magiczne osoby... Niby nic takieg a jednak zrobił na niej ogromne wrażenie...rozmawialiśmy ze sobą często...wzbudził we mnie moc abym poczuła to...taka mała rewolucje w mojej głowie..tak jakby chciał powiedzieć więcej....jednak z pewnych przyczyn, kontakt został urwany....podróżowałam sama ze swoimi myślami, dlaczego skreślił ja tak szybko, nie dając szansy na poznanie jej...wrzucił ja do worka, wmawiając jej, ze ona żyje jeszcze przeszłością....'skasowała' sie i odsunęła w odchłań....nie chciała narzucać sie...pomyślała, ze s*******ila szanse na to cos, czego zawsze szukała ....jednak po tak burzliwej i krótkiej znajomosci wyciągnęła z tego wnioski, odrobiła lekcje,...błądziła w tłumie wieczorowa pora, wdarł sie w jej mysli, złapał za oddech, przedzierał sie...szukała Jego głosu w snach...po pewnym czasie, odnaleźli sie w tłumie...jakiś głos mówił jej, ze to on, mieli przyjemność uczestniczyć w tych samych rozmowach, nie wiedząc o sobie jednocześnie....pomyślała jej glowa, czy takie cuda zdążają sie??? Siedział obok mnie...czy chciał w jakiś nawiązać łączność ze mną???czy On mnie wolał a ja go wysłuchałam??? ...nasze cienie padły na siebie z jednej i drugiej strony? Zazielenila sie trawa, zakwitły słońcem kwiaty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, ze zrozumiał moje mysli 'szamana na haju'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja moim wlasnym zdaniem uwazam, ze sie nie wchodzi dwa razy do tej samej rzeki, bynajmniej bosa stopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będą, będą w swoim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra Kaska, podsumowujac twoje kropki, powinnas unikac tych, ich, nich cycatych ze szwecji i wszystko bedzie git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×