Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czyli leki dopochwowe są refundowane?

Polecane posty

Gość gość

Ginekolog zapisał mi globulki dopochwowe z Augmentinem, zarzeka się że leki dopochwowe nie są refundowane. Podczas gdy w aptece mi powiedzieli, bez cienia wątpliwości, że są 50% refundowane. Sama już nie wiem kto ma rację. Gdzie to można sprawdzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaj dokładną nazwę to Ci sprawdzę w systemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są refundowane. Wiadomo, że nie wszystkie, ale istnieją. Prawdopodobnie wcisnął ci drogi lek bez refundacji. No i jeśli przepisał je na wizycie prywatnej to wtedy refundacji nie ma. Poza tym wystarczy dać receptę farmaceucie i on ci wszystko powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są globulki robione ręcznie z Augmentinem...więc nie też nie wiem jak to sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są refundowane. Wiadomo, że nie wszystkie, ale istnieją. Prawdopodobnie wcisnął ci drogi lek bez refundacji. No i jeśli przepisał je na wizycie prywatnej to wtedy refundacji nie ma. Poza tym wystarczy dać receptę farmaceucie i on ci wszystko powie. x Ale bzdury piszesz. Całe zycie chodze prywatnie do lekarzy i jak lek jest refundowany to normalnie dostaję refundację....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie to było tak...że wypisał mi receptę na doustny Augmentin, bo na to jest refundacja 50% i do tego dodał drugą receptę na zrobienie globulek z tego Augmentinu, takie kombinowanie, ale mówił że w ten sposób powinnam dostać refundację 50%, bo już tak robił. A w aptece mi powiedzieli, że wystarczyło żeby na tej drugiej recepcie do zrobienia globulek zaznaczył 50% i byłaby refundacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie byłam prywatnie i na pewno można dostać receptę refundowaną, no przecież lekarz by tak nie ryzykował jakby nie mógł tego robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie są. Lek robiony nie ma w ogóle odpłatności 50%, może być albo pełnopłatny albo na ryczałt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy na ryczałt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O złą wolę lekarza nie posądzam, raczej o ewentualne niedoinformowanie. Powiedział że on i tak ryzykuje wypisując Augmentin do pochwy, który podobno jest 100% płatny. No ale co w aptece przecież też ryzykują, jak to faktycznie nie jest refundowane, a mi powiedzieli że jest refundacja, nie wiedzą, czy sami to interpretują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ryczałt to opłata ustalona przez MZ, generalnie można powiedzieć ze są leki bezpłatne do wysokości limitu, na ryczałt do wysokości limitu, 30% do wysokości limitu, 50% do wysokości limitu i pełnopłatne czyli na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok...już nie chodzi o szczegóły czy to de facto ryczałt, czy refundacja...ale czy faktycznie te leki są 100% płatne, czy jednak nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedzi...też mi się to dziwne wydaje, że nie ma żadnej refundacji na leki dopochwowe, z drugiej strony mój gin nie jest jakimś dziadkiem 80-letnim, który już nie uaktualnia wiedzy ;)....wydaje mi się że jest na bieżąco...już nie chodzi o te ok. 30 zł, które więcej zapłaciłam, ciul z tym, tylko o to że on się zarzeka że nie ma, w aptece się zarzekają że jest...nie cierpię takich sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×