Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przedszkole mycie zebow pytanie

Polecane posty

Gość gość

Mam pytanie zapewne glupie ale moze ktos odpowie. Od wrzesnia dziecko idzie di przedszk. Na liscie do kupienia jest pasta i szczoteczka. Moje pytanie czy kazde dziecko samo sobie swoja paste naklada, czy pani bierze tubke i po kolei kazdemu wyciska? Jak dla mnie to bardzo niehigieniczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas niby każde dziecko sobie nakładało... ale jak tam w rzeczywistości było...kij wie :) dzieci jak to dziec****ewnie sie dzieliły pastą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko ze 30 lat temu wszystkie dziec***iły z jednej butelki na podwórku, dzieliły się wszystkim, wszystkie ,żyją i mają się dobrze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko ze 30 lat temu wszystkie dziec***iły z jednej butelki na podwórku, dzieliły się wszystkim, wszystkie ,żyją i mają się dobrze x jak mnie wkurzają takie teksty! dawno to było tak cudownie... dzieci z jednego kubka piły, matki oblizywały smoczki, nie było kasków, fotelików samochodów itd skąd wiesz że wszystkie dzieci mają się dobrze? a może wiele z nich odziedziczyło jakieś bakterie, pleśniawki, próchnicę.... mają na to umrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojego syna dzieci miały podpisany kubek i w nim swoje przybory. Panie nie nakładały pasty, przedszkole ma uczyć samodzielności;-) Tyle teorii. A w praktyce pamiętam, że pasta ciągle się kończyła z nieprawdopodobną częstotliwością. Albo w drugą stronę - syn nie zgłaszał, że nie ma, więc pewnie mył cudzą. Nie roztrząsałam tego w myśl zasady, że czego oczy nie widzą itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U córki każdy miał swój kubeczek ten co kupił mu rodzić pasta szcoteczka też swoje w swoim kubku . Ale jeśli chodzi o praktyke to nie wiadomo bo córka mówiła że dzieliła się swoją pastą z koleżankami bo ona miała z ksiezniczkami a one nie . Dzieci jak dzieci. A jak mu ktoś napisał muszą ucZyć się samodZielności. A i jeszcze jedno zęby myli tylko dwa tygodnie.... więc nie roZumie po co ta szopka z Tym w przedszkolu dzieci i tak nawyk mycia zębów nabierają w domyu bo w domu mama każ i myją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie myli przez cały okres przedszkolny dwa razy dziennie. Myślę, że to dobre, bo uwierzcie, że nie wszyscy rodzice dbają o higienę jakąkolwiek. Pewnie zależy od placówki, tak samo jak przebieranie w piżamy do"leżakowania".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u nas pani bierze jedna paste i po kolei wszystkim naklada. Skonczy sie- bierze nastepna i jak wyzej. Tez mnie to obrzydza, bo oczywiscie w domu mam jedna paste plus specjalna dla malucha, ale to moi domownicy. Niekoniecznie zycze sobie by po nalozeniu pasty np jasiowi ktory ma paciorkowca i nawracajace anginy tubka dotykala szczoteczki mojego dziecka.. Teksty w stylu- kiedys bylo tak a tak- w******ja mnie, moja babcia prala w rzece, a ja mam pralke. Jest roznica??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak ty ale ja wyciskam pastę nie dotykając tubką szczoteczki :/ jesteście przewrażliwione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz nie przesadzaj zawsze dotkniesz trochę szczoteczki, a dziecko to juz na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie podobno myją, z tym, że raz miałam w zeszycie wpisane, żeby wymienić szczoteczke. Ostatnio byłam w ubikacji, i zobaczyłam pastę do zębów synka, co się okazało- jest prawie pełna a nie donosilam nowej od września, także hmmm chyba myli ale przez chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za idiotyczny temat 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedszkole jest w ogóle niehigieniczne idąc tokiem myślenia niektórych mam :) Dzieci na siebie smarkają, kichają, plują, podjadają sobie z talerzy, byle jak myją ręce, ściskają się, dają buziaki, liżą ręce i dotykają wspólnych zabawek, naprawdę jest wiele wspaniałych okazji by złapać choróbska, nie tylko jeśli tubka z pasta dotknie szczoteczki przez pół sekundy :D Gdybym o tym wszystkim zaczęła myśleć, to zwariowałabym i wypisałabym dziecko z przedszkola, o dziwo chodzi rok i nadal żyje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka ostatnio wymyslila zabawe zeby lizac podeszwy od butow innych dzieci w przedszkolu. Wszystkie kolezanki lizaly dopoki pani nie zauwazyla. Jesli chcesz miej super higienicznie wychowane dziecko to nie dawaj do to przedszkola. Ja jak juz postanowilas dac to po prostu nie mysl o tym co sie tam dzieje to moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie mialam zadac to samo pytanie. Jak mozna jedna pasta jechac pokolei po szczoteczkach 20 dzieci? Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie z kolei zdziwiło że w oddziale zerówkowym (niby dziecko zapisane do przedszkola, ale oddział już osobno, przy innych szkolnych salach) temat mycia zębów zakończono. Dzieci mają ręczniki papierowe- ok, fajnie, ale nie ma już toalet dla maluchów, i koniec z myciem ząbków. Dwa lata uczenia że trzeba myć zęby przynajmniej po obiadku, a potem to idzie się bujać... po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mycie zębów rano i wieczorem w zupełności wystarcza. U mojego syna w przedszkolu nie myje się zębów bo kiedyś to było i dzieci robiły różne rzeczy. Myly kaloryfery w łazience, podłogę, wymienialy się szczoteczkami, myly lustra. Także ja dziękuję i cieszę się, ze mój syn chodzi do tak rozsądnej placówki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Wam powiem tak, dzięki myciu zębów w przedszkolu moje dziecko ma umyte zęby ;p w domu taką prowizorkę strzela że głowa mała, a w przedszkolu jakieś punkty zbierają i dostają medale i tak jakoś się zmotywował chłopina bardziej;) Ja mojemu dziecku kupiłam szczoteczkę, ma podpisany kubek w którym na szczoteczka się znajduje ,co w tym jest niehigienicznego? nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze że nie zauważyłam żeby mój syn chorował. Najważniejsze o co poproście przedszkole to dezynfekcja klamek , dywanów, podłóg specjalnymi płynami. To najwięcej zarazków generuje i oczywiście poproście innych rodziców żeby nie przyprowadzali dzieci z katarem, u nas to działa, dzieciaki nie chorują. Wszyscy na maxa się pilnują i dzieki temu nie ma epidemii;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdajesz sobie sprawę, że zanim pojawią się objawy choroby (katar, kaszel, gorączka) organizm w okresie inkubacji choroby już zaraża? Dezynfekcja to bardzo dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy od przedszkola i prowadzącej. Wydaje mi się, ze starszaki same sobie nakładają, maluchom panie i wtedy może się zdarzać, ze jedna pasta wędruje. Ale raczej jak rodzice zwrócą uwagę bo dziecko ma jakąś tam pastę ulubioną itp to pewnie nie będzie problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w przedszkolu, maluchom nakładam ja, ale każdemu jego pastę i nie widzę w tym nic niehigienicznego. Starszaki nakładają same. Generalnie znaczna większość 4latków potrafi sama wycisnąć sobie pastę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie- jedna pasta dotyka wszystkich szzoteczek????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U córki w przedszkolu mają jednorazowe szczoteczki do zębów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas pani nakłada każdemu jego pastę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa lata temu w przedszkolu w ktorym pracowalam rodzice raz na poczatku roku przynosili paste. Potem otwieralysmy jedna nakladalysmy kazdemu pokolei. Jak sie zuzyla to nastepna. Sanepid nic nie mowil. A prosze mi uwierzyc ze czepiaja sie o szczegoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×