Planuje 2, 3 dziecko w 2017 i jestem po 30 ce GRUPA zapraszam!

Cześć mamuśki. Szukam osob takich jak ja ktore przymierzaja sie do bycia mama po raz 2 ,3 i moze nawet 4 w 2017 świadomie. Mam 33 lata i synka 3 letniego ktory jeszcze nie chodzi do przedszkola. Tak sobie umyslam ze jesli mam sie zdecydowac na kolejne dziecko (o czym marzylam zawsze by miec 2ke) to juz nie ma co czekac bo kiedys planuje powrot do pracy i do ludzi wiec chce dziecko jak najszybciej odchowac. A tez nie chce czekac do 40 ki bo moj maz jest 8 lat starszy i tez nie ma co czekać.

33 lata masz, za rok planujesz, moze za 3 urodzisz kolejne...8 lat starszy gach to już dziadek :D

ok, super decyzja, nie wiem na co czekasz tylko? moim zdaniem im mniejsza różnica między dziećmi tym lepiej. Już się staraj a nie czekaj kolejnego roku.

witam w klubie. Mam 36 lat, 2kę dzieci i zdaje się, że 3 w drodze.

..8 lat starszy gach to już dziadek x może twój gach już sypie, mój jeszcze piękny i młody :)

O zmory kafeterii zazdrosne sie odezwaly. Trollom dziekujemy. Tu sa normalne madre matki.

Witaj . też mam prawie 33 lata i mam 3 letnią córeczkę która idzie od września do przedszkola . Też chciałabym drugie dziecko ale narazie chcemy dokończyć budowę domu, staramy się o kredyt. Obecnie mieszkamy u teściów ,mamy osobną górę ale ciężko się tam mieszka :( , więc myślę że w 2017 roku nie zostanę mamą po raz drugi musimy to odłożyć , może za 2-3 lata w nowym domu :) mam nadzieje ze nie będę za stara że jeszcze zdążę . Dodam że pracuję , wróciłam do pracy jak córka skończyła rok .

A ja przed 30 niestety starania co rusz ida w łeb. Chce mieć 3 dzieci, brakuje jeszcze 2 ;) chuba przestane kuze liczyć utraty ciąży, bo ta liczba mnie dobija :/

Hej! Ja mam 31 lat. dwójkę dzieci i zastanawiam się nad trzecim maluchem :)

Dziewczyny piszcie swoje nicki bedzie latwiej....

i co zamierzacie przez cały rok pisać tutaj o swoich przygotowaniach?

ja mam 7 miesieczna cókeczke i tez chcemy juz drugiego dzidziusia. tylko karmie piersią i to może być problem :(

ech, żeby to było takie proste w każdym przypadku, że planuje i zachodzę...ja już planuje od połowy 2014 roku i do tej pory nie zaszłam...załamka...

10.16 a jeśli nawet to co?

Mam 30, pod koniec roku 31. Syn za chwilę kończy 3 lata, córka 9 miesięcy. Intensywnie myślę o trzecim. Ale na razie tylko myślę. Póki co nawet mi miesiączka nie wróciła i używamy gumek. Plan był taki by -jak los da- urodzić w 2018. Z drugiej strony. .. a na co czekać ;) mąż chce bardzo, bardziej niż ja. No i mam z jego strony ogromne wsparcie na wielu płaszczyznach.

Ale podziwiam te mamy co maja mala roznice wieku miedzy takimi maluchami. Jak sobie radzicie z obowiazkami i opieka ? Ktos wam pomaga ?

Zacznij już teraz. Bo później nie wiadomo czy będziesz mogła. Wiem co mówię bo też czekam na upragnioną ciążę i cisza... pierwsze dziecko udało mi się za pierwszym razem

Ja ostatnie dziecko urodziłam mając 37 lat,mąż 6 lat starszy.Teraz mam 39,mąż 45 l.

meely jak czytałam twój post to tak jakbym czytała o sobie :) wiek Twój i Twoich dzieci to tak jak u mnie. nawet płeć maluchów ta sama :)

melly i jeszcze Ci powiem, że też chciałam w 2018 roku kolejne dziecko, ale tak jak Ty myślę po co czekać. mój mąż dużo pracuje, ale jak tylko może to mi pomaga. mimo to zastanawiam się czy ja nie osiwieję przedwcześnie z taką rozbieganą gromadką dzieci. bo mój synek to nieźle daje już popalić :p

no popisałabym z wami ale nie mam szans bo ja mam 33 lata i 5 dzieci :-) no ale cóż od razu jestem patolem dla takich mam jak wy :-(

34 lata, syn 14 lat, drugi syn zaraz sie urodzi..., co najwyzej trzecie dziecko za 2 lata, ale to byłoby chyba juz ostatnie, dla mnie tröjka to dużo, dla mojego męża to będzie dwójka, bo möj syn to dla niego pasierb. Tyle, ze biologii się nie oszuka..., jednak jesteśmy po 30stce parę latek, sama po sobie widzę, że inaczej znoszę tę ciążę niż jak miałam 20 lat. Teraz i jakieś zagrożenie jest i problemy z tarczycą doszły... To dość odważne decyzje z ciążami koło 35tki.

dlaczego zaraz patolem? patologia może mieć też jedno dziecko, a jest wiele rodzin normalnych co mają większą liczbę dzieci. ja uważam, że fajnie jest mieć dużo dzieci, tylko trzeba na nie zarobić i wychować na porządnych ludzi :)

hej co prawda 30 będę miec własnie w przyszłym roku ale tez planuje drugie dziecko córka ma teraz 2,5 roku wiec fajnie by było gdyby nie bawem pojawiła sie siostra lub brat. w zeszłym miesiacu juz zaczelismy starania ale nic z tego wiec działamy dalej może coś z tego bedzie :)

No to do roboty ;) u nas jest różnica dokładnie 2 lata i 2 miesiące. Pierwsze 2 tygodnie po porodzie to była sielanka. Mąż w domu, ładna pogoda (wrzesień), długaśne spacery, noworodek wiecznie spał. Po tych 2 tyg w domu nadal luz, za to wyjście z domu z dwójką to było mega wyzwanie - za pierwszym razem wyszykowanie zajęło mi godzinę... serio dramat - poza tym starszak nie chciał chodzić grzecznie, uciekał, i nigdy nie chciał wracać do domu. Zimą przetrwaliśmy dzięki nosidełkowi - maluch na brzuchu i wolne ręce do łapania starszego. A od lutego/marca jak ręką odjął, synek chodzi trzymając się wózka i jest bardzo grzeczny :) a w domu grzeczny jest od zawsze. To tyle w temacie jak sobie radzę z małą różnicą wieku ;)

Aha i dodam, że na początku trochę doskwierało mi siedzenie w domu. Z jednym dzieckiem tego nie było, bo po prostu robiłam wszystko by w domu nie siedzieć. Wycieczki autem, tramwajem, odwiedzanie znajomej na macierzyńskim na drugim końcu miasta. Często spotykaliśmy się ze znajomymi, bo wyjść z jednym dzieckiem w gości czy do miasta to nie problem. Nawet sprawy w urzędach (byłam na działalności więc czasem bywałam w zus czy us) załatwiałam z nim. No ale z dwójką- spacery wokół bloku :/ bo dwulatek po nóżkach za daleko nie pójdzie a tramwajem początkowo było mi trudno. Jednak po zimie zrobiło się łatwiej z tym wychodzeniem. Dwa razy w tygodniu chodzimy w trójkę do klubu dwulatka na zajęcia a po nich na plac zabaw, w pozostałe dni w tygodniu organizujemy sobie różnorodnie. No a w weekendy co 2 tyg wycieczki z tatusiem a co 2 mam od semestru letniego zajęcia na podyplomówce. Czasem spotykamy się oddzielnie ze znajomymi (mąż i ja osobno) lub z dziećmi a raz na miesiąc prosimy o pomoc rodziny, żebyśmy mogli sobie z mężem gdzieś wyskoczyć. Radzę sobie super na ogół no i nie mam już tego poczucia, że cały tydzień siedzę w domu z dziećmi. Jest dobrze i myślę że przy takiej organizacji dam radę z trójką. A do pracy mówiąc szczerze nie chce mi się wracać - taki tam sklep, nic ambitnego.

Mam 31 lat, córeczka niepełne dwa lata. W styczniu 2017 pojawi się drugie dziecko :)

mam 31 lat, syn prawie 6 i mam nadzieję, że w marcu najpóźniej w kwietniu przyszłego roku pojawi się drugie :) Syn wolałby siostrę... zobaczymy co będzie-o ile będzie...

Up

Up