Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

500plus moje pierwsze zakupy

Polecane posty

Gość gość

Z racji, iż otrzymałam 500 + na drugie dziecko. Wybrałam pieniążki i kupiłam spodnie dla dzieci. Po parze po 40 i 52 zł. Cztery koszulki po dwie na każdego 120 zł. Zatankowalam samochód za 100 i kupilam kaszki, owoce, mleko, zapas wyrobow miesnych do zamrazalnika majtki i skarpetki dla dzieci za180 zł łącznie. Prawie 500 zł poszlo. Zawsze to coś. Wspomnę , że zawsze kupowałam ciuchy tańsze czasami i w ciucholandach. Teraz dzieci mogą pochodzić w lepszej jakości i nowych ubraniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i bardzo dobrze! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostaje na dwoje i w tamtym m-cu kupilam starszemu T shirty, spodenki,zabrałam do fryzjera Mlodszemu buty i trochę autek metalowych bo teraz ma bzika na tym punkcie Trochę poszło na jedzenie Resztę trzymam na koncie dla nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I niech mi ktoś powie, że patologia się cieszy:( Mnie jako matkę i autorkę tematu strasznie to zabolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dostałam na drugie dziecko z wyrównaniem za 2 mies czyli łącznie 1500zł Akurat jedziemy na 4 dni na wycieczkę po Słowacji będzie na część wydatków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlynaKonkubyna
No i nie wim po co na ciuhy opieka da pszeciesz. My kupili z moim konkubyntym dynatury na czy dni. A dżejsiczka nikolka brajanek i kłentin nieh sie cieszo bo my im sprenrzyne staro z materaca dali rzeby bawili sia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupcie zapas papieru toaletowego bo się posracie z tego szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O widzę ze teraz każda robi drugiego bękarta i łapie 500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje drugie dziecko ma ponad trzy lata więc nie życzę sobie takich uwag . Jak to jest mieć jedynaka? Bez towarzystwa, samo się bawi. rodzicom na głowę może robić? Krzywdzisz dzieciaka swoją panionskowatoscia. A moze bekarta masz. Stad wnioski? Nie odpowiadaj i dziecka mi nie obrazaj!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam wyżej o 9:28 odnośnie wypowiedzi 9:35 rozumiem że obracasz się w takich kręgach że teraz szybciutko "robią" sobie dzieci i to z byle kim a nie z mężem - bo w końcu nazywasz je bękartami... Ale w normalnym społeczeństwie nikt dziecka dla 500zł nie spłodzi. Jeśli chciałaś nas obrazić to nie wyszło, chyba że masz mnie za jasnowidza który siedem lat temu przewidział 500+ i postanowił mieć drugie dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za pierwszy tysiąc wykonam remont samochodu - posypała się skrzynia biegów :( no cóż. Za następne przedłużymy w sierpniu na wakacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakas nowa moda na udowadnianie ze sie nie jest patologia i nie przepilo 500 plus? Niedlugo pewnie rachunki zaczna pokazywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie przesadzaj. Chyba logiczne jest, że większość ludzi nie jest patologią i nie przepije tych pieniędzy tylko wyda na dzieci lub odłoży na wakacje. Byłam przeciwniczka tego programu, powoli zaczynam się do niego przekonywać, ale nadal uważam, że powinien być limit dochodowy dla wszystkich ale za to wyższy. Myślę, że wtedy ten program nie miałby tylu przeciwników i byłby sprawiedliwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja czekam jeszcze na pieniadze. mam zamair calosc odkladac na konto dla dzieci. na 1e nie dostalam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminka125
A ja mam zamiar wszystko stracić na dzieci. Ale nie na zabawki. Właśnie odkryłam stronę http://www.asport.pl/k/45/kalosze/ Piekne kolorowe kalosze i po jak przystępnej cenie. Zastanawiam sie tylko czy nie kupić od razu też kaloszy z wkładką ocieplającą, na jesień by były praktyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierwsze pieniądze z 500 plus przeznaczę na kurs prawa jazdy. Jeżdżę z dzieckiem na terapię (syn jest niepełnosprawny) i nie będę zależna od męża. Dzięki prawku będę mogła wozić smyka częściej. Pieniądze w kolejnych miesiącach pójdą na dodatkowe godziny zajęć (jedna godzina to koszt 70zł).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest własnie fajna inwestycja, takie np prawo jazdy, nie przeżreć i przepić, tylko wydać na coś madrego:) Zawsze popieram dziewczyny, które robią prawko, nic mnie tak nie wkurza, jak wygodna baba, którą trzeba wszędzie wozić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odkładam. Przed początkiem roku trochę wybiorę na ciuchy i buty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie mnie śmieszy pisanie o 500+ ale mam chociaż moja sytuacja finansowa nie jest zła to teraz wydalam na zachcianki dzieci.Dodatkowa kasa powiększyła ilość fajnych ubrań w szafach mojej dwójki (500+mam na jedno,ale je podzieliłam)Puki dają niech dzieci coś mają z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.06.10 Moje drugie dziecko ma ponad trzy lata więc nie życzę sobie takich uwag . Jak to jest mieć jedynaka? Bez towarzystwa, samo się bawi. rodzicom na głowę może robić? Krzywdzisz dzieciaka swoją panionskowatoscia. A moze bekarta masz. Stad wnioski? Nie odpowiadaj i dziecka mi nie obrazaj!!!!! x Haha jaka krzywda, ja jestem jedynaczką,bo moich rodziców też nie było stać na więcej dzieci, bo przecież dziecko potrzebuje nie tylko jedzenia i ubrań, ale wykształcenia, startu w dorosłe życie. Dzięki pomocy rodziców skończyłam dobre studia, mam własną działalność, kupili mi kawalerkę, którą później sprzedałam i dzięki temu mamy z mężem większe mieszkanie bez kredytu na 30 lat. Nigdy nie czułam się samotna, miałam przyjaciół, na rodziców zawsze mogłam liczyć, wspierali mnie także rozmową, radami, wspólnie spędzaliśmy czas. Też mam 1 dziecko, na razie nie stać nas na drugie, mąż rozwija swoją działalność, ja też myślę nad rozszerzeniem, jak wszystko pójdzie dobrze, to może za 3-4lata będę mogła zwolnić i zdecydować się na drugie dziecko. A te 500 zł? Przecież w każdej chwili mogą zabrać, zresztą to naprawdę niewiele, a potrzeby dziecka rosną wraz z nim. 500+ jest z tego co słyszałam do 18 roku życia, a co później? Przecież właśnie wtedy dziecko potrzebuje najwięcej- szlifowanie języka, korepetycje do matury, studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby wyżej: Dobrze napisałaś, że miałaś przyjaciół, bo od dawna ich już nie ma koło ciebie. Takie jest życie i tacy są ludzie. Jak wchodzą w dorosłość przyjaźnie odchodzą na dalszy plan i się po prostu sypią. Jedynymi przyjaciółmi jakich masz są twoi rodzice, ale chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że ich też kiedyś zabraknie? I po to właśnie są rodzeństwa. Poza nielicznymi wyjątkami siostra i brat to najlepsi przyjaciele do grobowej deski! Nie obcy ludzie, bo oni pojawiają się gdy widzą potencjalne benefity i znikają gdy tylko na horyzoncie pojawiają się problemy (np. choroba), bo nic z ciebie nie mogą już mieć. A rodzice i rodzeństwo są zawsze blisko i zawsze ci pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wracając do tematu wątku, mam 4 dzieci, dostaję pieniądze na 3, czyli 1500,- i dotychczas przeznaczyłam je na zrobienie im fajnego podwórka do zabawy, bo od niedawna mieszkamy w domu i zagospodarowanie terenu zostawiliśmy na sam koniec, dlatego że to nie był priorytet, ale teraz jest ciepło, w okolicy nie ma za bardzo gdzie wyjść z dziećmi bez samochodu, żeby się pobawiły, więc zainwestowaliśmy w podwórko. Oczywiście jeszcze dużo jest do zrobienia, ale już mają co robić i gdzie się bawić. A ponieważ są małe jest to inwestycja na wiele lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×