Pierwsza piosenka z powerem

Cześć Kobitki. Szukam piosenki, energicznej, wpadającej w ucho i o miłości. Z Narzeczonym planujemy po pierwszym "bardziej standardowym" tańcu zrobić małe show i dać więcej czadu (chcemy zrobić przejście z jednej piosenki do drugiej). Co proponujecie? :D Z góry dzięki

https://www.youtube.com/watch?v=K8OZlXHmNP8 proponuje uskutecznic przebieranki jak w tym clipie. dacie czadu :D

zacznijcie od "wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał" Skaldów. Stare, ale niesamowicie szybko potrafi rozruszać.

myśleliśmy o czymś bardziej w tym guście: https://www.youtube.com/watch?v=6JCLY0Rlx6Q tylko ten tekst mi jakoś nie podchodzi... Dodam, że właśnie fajnie byłoby gdyby utwór był po angielsku (ten "prawdziwy" pierwszy taniec mamy po polsku i w odpowiednim nastroju), dlatego w drugiej piosence chcemy się skoncentrować nad energiczną choreografią, by pozytywnie nastroić gości do dobrej zabawy :D

tylko uważaj, żeby całość nie wypadła żałośnie. No chyba, że masz kilka kursów tańca, bo nie sądzę, że ty Kaczorowska jesteś.

15:32 kiepskie to jeeest, nawet bardzo. https://www.youtube.com/watch?v=R4ajQ-foj2Q wejdz sobie na 8:20. sorry ale juz ta piosenka jest lepsza do rozruszania imprezy. proponuje zatanczyc jak on to bedzie bomba. zawsze mozna zrobic male Lip Sync Battle :D

Lip Sync Battle totalnie mi nie pasuje. Jak dla mnie to beznadziejne to jest :/ Ja się w tym nie odnajdę. Tańczę nawet dobrze, ale to nie mój gust. Ten utwór co podałam wyżej to tylko wzór rytmiczny tego, czego szukam. Nie twierdzę, że to właśnie zatańczymy, jednak po to rzuciłam temat by znaleźć coś w podobnym guście. Kobitki, nie pytam Was co Wy byście zatańczyły tylko o piosenki we wskazanym przeze mnie typie :) Dzięki jeszcze raz :)

Strajkuje ten i ów Podskoczył dolar znów A pan Żdzietuski (?) miał w komisji Kilka nowych ów (?) Nie przejmuj tem się nic Uważaj to za wic I słuchaj sobie Qui Pro Quo Z pogodą lic Jak Petersburski razem z Goldem gra Z jazzbandu te Ajaksy dwa Sam pan Śwituski w humor wpadnie boski I przy małżonce swej Szalejmy krzyknie hej

Odejdę, kiedy trzeba; nie wrócę, gdy nie trza Do snu będę przychodzić z uśmiechem na twarzy Zabraknąć może wody, słońca i powietrza Ale nie mnie - zdobnego fragmentu pejzaży A jeśli kiedyś wrócę, będzie w tobie radość Rzadziej będziesz śpiący, roztargniony częściej Stanie się ludzkim plotkom i tradycji zadość Wróciło na swe miejsce niepotrzebne szczęście Niepotrzebne szczęście