Nie rozumiem dlaczego nazywają ja w ten sposób?

Ladna dziewczynke z dobrego domu, zawsze zadbana, czysta, z dobrymi manierami dzieciaki ze szkoly nazywaja wiesniara? Wszyscy są z wiosek lub małego miasta w tej klasie, dziewczynka akurat jest z miasta. Ktoś z was może wie o co chodzi tym dzieciakom?

Nie wiemy

Dlaczego odpowiadasz za wszystkich?;P

Bo nie wiemy, my tutaj wszyscy zgromadzeni, o co kaman

Zawiść, zazdrość dzieciakow. Minie z czasem.

O co zazdrość?

z zazdrosci bo jest z dobrego domu, z manierami itd .. dzieci bywaja naprawde zawistne niczym male potwory, znam to z dowiadczenia.

A może po prostu odstaje od reszty dzieci pod względem wyglądu / ubioru? Teraz liczą się tylko markowe ciuchy i inne bajery...

ale żeby dzieci były zazdrosne o to, z jakiego domu ktoś pochodzi? tam nie ma dzieci z patologii,kilka z nich wychowuje się w biednych domach z jednym rodzicem, a ta dziewczynka (tj.koleżanka mojej siostrzenicy) ma kochających rodziców, dobrze zarabiających, jej ojciec mieszka w Ameryce i czasami ma nawet lepsze gadżety których w Polsce nie ma. Tak jak pisałam, jest zawsze zadbana, czysta, ładna, nawet bym powiedziała ze ładniejsza niż przeciętna dziewczynka w tej klasie

I ubiera sie ladnie, ma ladniejsze ubrania, nie kupuje w lumpach jak niektore dzieciaki.Dziwi mnie to bardzo, żeby dzieci były aż tak zawistne, nie chce mi się wierzyć.

Nawet taka sytuacja była ostatnio, ze mówiła komuś ze jedzie na wakacje do Nowego Jorku a ktoś usłyszał i skwitowal " chyba na wysypisko śmieci do X) X-taka miejscowość w PL. I wszyscy w śmiech.

Up.

Mi się wydaje, że te osoby które ją tak oczerniają mają kompleksy i żal do całego świata, że nie mają tak jak ona, kłuje ich to w oczy. Ale przecież nie przyznają się przed wszystkimi bo biedy każdy się wstydzi. Czują się lepiej jak jej dowalą, skomentują złośliwie, jest ich więcej na tym samym poziomie a ona wyróżnia się - nie chce być taka jak oni ( wyjedzie do Stanów albo do innego miasta w PL i znajdzie sobie towarzystwo)

Może masz rację, to strasznie niskie, nigdy się z tym nie spotkałam może dlatego, ze sama nie byłam wyrozniajaca się a rodzice uczyli mnie kultury i ksztalcili dobry charakter. Żal mi tej dziewczynki bo jest taka uczynna, pogodna i miła a oni tak ja traktują :(

To ze jest ladna i sie do niej slinisz nie znaczy ze dzieciaki musza ja lubic. Moze robi cos czego nie widzisz bo myslisz chu.jem

Nie jestem facetem :)

pewnie obnosi się z bogactwem jest butna i chwalipięta. dzieci nie lubią takich. też bym nie lubiła koleżanki ktora chwail się wszem i wobec wszystkim.

przeciez napisala, ze jest mila itd.. dzieci potrafia byc bardzo zawistne, a szczwgolnie nastolatki. Ja tez jestem wychowania w rodzinie podobnej, tzn mialam wiecej manier I inny sposob wyrazenia sie itd ale moja ciocia byla nauczycielka w tej szkole to sie jej troche bali :p ale czasem dziwile ile dziewczyny moga miec w sobie zla I to tak bez powodu.

wyrazania mialam na mysli

Nawet gdyby się chwalila to co? Ma prawo . Ale nie chwali się. Mówię ze to skromna dziewczynka, znam jej rodzine juz długo, ja sama też. Chłopcy też jej dokuczają i pokazuja ze jej nie lubia. Teraz mieli bal 3 klas i chlopak który miał z nią tańczyć nie chciał jej złapać za rękę. (nie,nie ma chorób skornych) Inny powiedział niby żartem podczas jedzenia zeby się udlawiła . Kiedyś jakas inna dziewczynka w 1 klasie ja uderzyła. Może jest cos o czym nie wiem, ale wątpię. Ona jest naprawdę ok, nauczycielom tez sie nie podlizuje, ma jakąś koleżankę czy nawet 2, a reszta jest podła. Jak można się tak zachowywać, nawet gdy się kogoś nie lubi? Za moich czasów (tak, stara jestem -juz 24 lata :P) nie było czegoś takiego. Sama tez nie rozumiem jak bez powodu mozna sie na kims wyzywac??