Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

stokrotka836

Teściowa zniszczyla mi życie

Polecane posty

Piszę, żeby prosic o poradę. Jestem matką 2 dzieci syn 6l corka 3lata. Mieszkamy u tesciowej. Początkowo jak tesciu zył bylo jeszcze w miare gdyz ona miala zajecie przy tesciu, który byl inwalidą pierwszej grupy a poza tym potrafił ją ochrzanić jak widział co ona wyprawia. Mój mąż jest najmłodszy z czwórki dzieci i jest największym cyckiem. Do dziś a ma on 36 lat teściowa mówi do niego Grzesio a on się tego wypiera i mówi mi że ona tak nie mówi tylko ja się przesłyszalam. Za matką wskoczyłby w ogień niezależnie od tego co ona mówi. Dodam jeszcze, że teściowa ma 78 lat strasznie kłamie, przekręca i manipuluje. Nieraz potrafiła skłócic całą rodzinę przez swoje wymysły. Klamie a potem robi z siebie ofiarę i odwraca kota ogonem. Mój mąż podczas wszelkich kłótni tesciowej z pozostałą rodziną zawsze staje po jej stronie niezaleznie od tego co ona mówi. Czasami wygaduje niestworzone rzeczy np. tesciowa kloci się ze swoim drugim synem o rzeczy sprzed 20 lat a moje maz niewiedząc jaka byla prawda od razu zaklada ze matka mowi prawde i staje po jej stronie. Tesciowa ma prawie 80 lat a on jej wierzy bezgranicznie we wszystko uwaza ze ja jestem złą matką a ona robi wszytsko dobrze przez co ja zagubiłam poczucie swojej wartosci. Jestem tak przez nich zastraszona, że nie potrafię normalnie funkcjonowac tzn podejmowac decyzji bo mam tak zrobione pranie mozgu przez nich ze boję się ze jak zadecyduje tak a nie inaczej to cos sie dziecku stanie i znowu bedzie moja wina. Dodam ze ogolnie mam słąbą psychikę i myslalam ze mąz mnie bedzie wspieral po slubie, bo w domu rodzinnym tez mialam niezaciekawie a tu jest jeszcze gorzej. Mąż we wszystkich klotniach zawsze bral strone tesciowej. Raz nawet tesciowa podczas kłótni poszła do naszego zakładu, gdzyz mamy firmę i przyprowadzila pracownic po czym zamknela sie z nia w pokoju i zaczela mnie obgadywac do niej. A maz na to nic. Po czasie niby zrozumial ze zrobil zle i powiedzial mamie ze tak sie nie robi, ale od razu nie zareagował. Tesciowa zniszczyla zycie mojej calej rodziny. Nie chce nawet wiecej pisac bo zaraz łzy mi sie same cisną do oczu,. Ona tylko chodzi i caly czas mi dogryza bo "takie buty dziecku kupują dziadostwo " bo to bo tamto. Zgrywa najmądrzejszą i niby nie mowi tego do mnie tylko tak jak napisalam przygryza w taki sposob. Ja jej nic nie mogę powiedziec bo mąż zaraz na mie naskakuje ze ja ciągle tylko szukam awantur. Z domu nie mozemy sie wyprowadzic bo dom jest zapisany na meza a poza tym matka juz wczesniej mu zapowiedziala ze on sie musi nią opiekować. Nie mam juz siły. Bylam na dwoch terapiach u psychologa ale jak maż uslyszal ze psycholog negatywnie mowi o nim i tesciowej to powiedzial ze nie bedziemy juz do niej wiecej jezdzic bo jest za droga. Ostatnio tesciowa ubrala dziecko w zimowe buty w lato i prowadzila za rękę. Corka sie przewrocila i zdarla mocno caly nos a ona ją za reke prowadzila i mowi z to dziecka wina. Nigdy nie bierze winy na siebie. Boję się ze corce po tym zdarzeniu zostaną slady a ja jestem tak przez nich zahukana ze wolalam zeby to ona sie zajmowala dzieckiem bo przy niej sie nigdy dziecku krzywda niestanie, bo maz mi ciagle tak powtarzal ze dzieci mają z tesciową fatastyczną opiekę. Proszę o pomoc, bo mam mysli samobojcze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 31
Zostawiła byś tak swoje dzieci ? Ciężka sprawa najgorzej ,że masz męża dla którego wszystko jest ok i czujesz się z tym sama. Pracujesz ? była byś w stanie finansowo się utrzymać z dziećmi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprowadź sie z dziecmi, dalas sobie wejść na leb i co teraz? Będziesz płakać albo odbierzesz sobie życie a twoje dzieci zostaną bez matki?? Bierz życie w swoje ręce. Albo otruj teściową i niech zdechnie to będzie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stokrotka836 napisz nam czy bardziej preferujesz seks w pupkę czy w pochwę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę że są na świecie takie idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracuje w firmie która jest na meza. On by mi dzieci w zyciu nie oddał bo on ma taki charakter ze trzyma w garsci pół miasta. Wszedzie musi zarzadzac gdzie sie nie pojawi i najgorsze jest to ze ludzie go słuchają bo taki jest manipulator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To siedz z mamunsynkiem I nie zawracaj d**y tu jesli nie Masz zamiaru nic zrobic xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo,to jest okrutne zwracać się do syna 36 lat i mowić mu Grzesio:) kara śmierci sie należy.:):):):):) dowaliłaś do pieca,nie dziwię się że masz problemy rodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz trzy drogi: 1. żyć tak dalej--bo nic się nie zmieni, jesli tylko na to czekasz, bo wszytskim oprócz Ciebie jest tak dobrze, 2. spróbować zmienić sytuację, tzn. wyprowadzić się z dziećmi, 3. zawalczyć o swoją pozycję. Poniewaz, jak widzę, nie rozważasz wyprowadzki, postaraj się postawić i męzowi i tesciowej. Pozwalasz po sobie jezdzić, zatem będa robić to nadal. Boisz się konfrontacji z męzem, ale jej nie unikniesz, więc się do tego nastaw psychicznie. Musisz to zrobić, bo dziei dorastają, jesli będą widziec, ze mamą mozna pomiatać, zrobią to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pocieszyć Cię moja teściowa kiedy zaczęłam walczyć o siebie i dziecko zagroziła mi że skoro mam problemy zdrowotne to można mi dziecko zabrać. wstawałam w nocy i szukałam dziecka na łóżku mąż mnie budził i płakałam przez sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×