Czy żebracie w MOPS, GOPS, PCK, Caritas ? podobno tysiące Polek żebra

a potem mają na samochody, smartfony, cyfrowe polsaty

mieszkam niedaleko punktu PCK, jak wydają żywność, to kolejka gigantyczna, przy czym ci "biedni i potrzebujący" pakują to potem do samochodów i to całkiem przyzwoitych, więc nasuwa się pytanie: jak kogoś nie stać na makaron czy ryż, to jakim cudem stać go n paliwo, ubezpieczenie itd.??

A ty nie masz nic do roboty, że filujesz ludzi którzy przychodzą do PCK? Widocznie im się należy skoro otrzymują prowiant.Od tych spraw są pracownicy którzy decydują komu należy się to wszystko:D

Pracownicy trzymają się procedur, a że ludzie kłamią i ściemniają to juz inna historia... to samo w MOPS-ach, tacy biedni, dochod na osobe 100 zl a stac ich na beznyne do auta i satelite telewizji na dachu i abonament :) pieniądze do najbardziej potrzebujących zwykle nie trafiają, albo ci najbardziej potrzebujący wolą dziadować i dorabiać na czarno, bo wstyd im chodzic od pokoju do pokoju z górą papierów, zaświadczen

"Żebrzecie", "żebrze".

A ty nie masz nic do roboty, że filujesz ludzi którzy przychodzą do PCK? Widocznie im się należy skoro otrzymują prowiant.Od tych spraw są pracownicy którzy decydują komu należy się to wszystkosmiech.gif x wyobraź sobie inteligencie, że żeby zrobić zakupy, to muszę tamtędy przejść, ty za to zapewne też stoisz w takiej kolejce, bo niby ci się należy

Moja siostra korzysta z pomocy roznych instytucji. Ale najlepsze jest, ze ich sytuacja materialna jest dobra. Mi sie dziwi, ze nie korzystam jak daja cos za darmo. Ale ja bym sie pod ziemie zapadła gdybym miala stanac w kolejce po jakies dary. Rozumiem ludzi, ktorzy przez np chorobe maja ciezka sytuacje i idac po ten ryz czy makaron czy co tam daja maja żywność na jakis czas a moga dzieki temu kupic np dziecku owoce czy jogurty. Ale nie potrafie zrozumiec ludzi, ktorzy maja dobra sytuacje a ida i biora. Nie jest im wstyd? To juz jest totalna pazerność wedlug mnie i brak jakiegokolwiek wstydu.

Do kogo masz autorko pretensje? Jeśli stoją w kolejce i wynoszą te paczki tzn, że spełniają kryteria. Więc w imię czego mają ich nie brać? W imię zasad? Nie rozśmieszaj mnie, masz 12 lat? Jeśli ty możesz otrzymać zasiłek 200zł bo się łapiesz na próg dochodowy to co, nie weźmiesz, bo "są biedniejsi"? Nie wiem czy się orientujesz,ale jeśli ty nie weźmiesz nie oznacza to, że kasa trafi gdzie indziej :D Ja np łapię się na rodzinne z mopsu na trójkę dzieci. Bez tych pieniędzy spokojnie bym sobie dała radę z palcem w tyłku ale dlaczego mam ich nie wziąć? Biorę i odkładam, a z odłożonych pieniędzy właśnie z tego zasiłku opłacam potem dzieciom wakacje. Pracuję, płacę podatki, jestem rąbana przez państwo na trylion sposobów, nie zarabiam kokosów, więc nie widzę najmniejszego powodu, bym w imię zasad miała nie brać tego, co mi się należy.

powinni zlikwidować ten socjal, ale niestety PIS ciągnie nas na dno, rozdawnictwo pieniędzy dla patologii z programu 500 plus pare dni temu dwie kuryw juz sie upiły po otrzymaniu 500 zł

Paczka makaronu, ryżu, konserw czy środków czystości moze być dla kogoś ogromnym odciążeniem finansowym. Właśnie kosztem tego, że stać ich na benzynę. miałam kiedyś w sąsiedztwie bardzo ubogich ludzi. Ktoś z ich rodziny dał im starego forda, ubezpieczenie było niskie, bo to był stary grat. Wozili nim syna na rehabilitację, mieszkali na wiosce, a do miasta mieli 45km. Wszyscy we wsi się dziwili, że oooo, tacy biedni, właśnie do caristasu po pomoc łażą, co rusz pod mopsem stoją, a wożą się autem. Pilnuj swojego nosa i swoich interesów, autorko, bo nie wiesz, czy kiedyś sama nie bedziesz stać w kolejce po makaron mimo tego, że ulicę dalej będziesz miała zaparkowany samochód

nie mówię o starych gratach, ale o całkiem nowych samochodach

W całym cywilizowanym świecie socjal jest na bardzo wysokim poziomie, nie tam jakieś marne 500zł nie jest problemem u nas ta kwota tylko to, że wciąż brakuje rozwiązań systemowych. Niech rozdają i 1000 zł na dziecko, ale niech matki mogą wracać do PEWNEJ pracy po urlopie, niech wreszcie płacą tyle, żeby ludzie z każdej pracy mogli godnie żyć, a nie wegetować, niech doprowadzą do porządku żłobki i przedszkola, aby OBOJE rodziców mogli pracować, niech zadbają o dobrą politykę prawa pracy, aby nikt nie musiał co miesiąc trząść portkami czy dostanie wypłatę czy nie, niech ułatwią pracodawcom sprawy związane z zus, us, z podatkami - to wszystko powinno być na pierwszym miejscu, a dopiero potem po 5 stów albo i więcej dla każdego, proszę bardzo. Wędki nam trzeba, nie ryby i każdy myślący, normalny człowiek to właśnie z wędki skorzysta. A co do samego tematu - tak tak, "żebramy", mhm

Ratunkiem byłoby zlikwidowanie podatku dochodowego. Pomyślnie ile firm by powstało, ile miejsc pracy. Gospodarka stanelaby na nogi, byłyby większe płace, ludzie by normalne żyli. Korwin trabi o tym od lat, od lat nie zmienia poglądów, przewidział napływ emigrantów, kradzieże z ofe i wiele, wiele innych sytuacji. Jest dobrze wyksztalcony, mówi z sensem. Zawsze powtarzal, ze jesli dojdzie do wladzy to nie bedzie ludziom dawał, bo nie bedzie zabiaral. Ale co z tego jak ludzie nie potrafią mądrze korzystać z internetu i odnośnie polityki ich wiedza jest ograniczona do tego co pokazuja w TV. Czyli to co obecna władza zezwoli opublikować i przekreci według swoich upodobań wiele różnych aspektów. Pokazą w TV zdanie wyrwane z kontekstu Korwina, obrazaja go od wariatów i szowinistow, a ludzie to lykaja i głosują na PiS. Korwin mówił ostatnio o bankructwie Zusu, teraz czekać barany aż tak się stanie. Nic dziwnego, że świnie przy korycie jak barany przy urnach.