Rzucenie palenia w starszym wieku, niebezpieczeństwo

Mój mąż ma 50 lat, pali od 16 roku życia nieprzerwanie. Ostatnio powiedział mi, ze chętnie rzuciłby palenie, ale że w jego wieku to już nie ma sensu, bo gdyby to zrobił to mógłby się poważnie rozchorować. Że zna kilka osób, które rzuciły palenie późno i po rzuceniu palenia pozapadali na różne schorzenia. Czy spotkaliście się z czymś takim? Czy faktycznie organizm przyzwyczajony do nikotyny przez całe życie po jej odstawieniu moze się rozchorować?

to prawda, niech lepiej nie rzuca, jak jest teraz zdrowy

Polecam hipnozę 665136456

po pierwsze ma 50 lat, jest jeszcze młodym człowiekiem, więc niech nie przesadza secundo, będzie miał syndrom odstawienie, przez jakiś czas będzie się czuł gorzej i nie chodzi tu o głód nikotyny. Moja koleżanka rzuciła w wieku 60, przez 2-3 lata czuła się kiepsko, organizm miał paradoksalnie mniejszą wydolność, zadyszki itp., ale teraz po kilku latach mówi, że to była najlepsza decyzja i wreszcie po trzecie - kasa. Za to co ludzie puszczają z dymem można co rok pojechać na urlop!