Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ptaszek_w_klatce

Duszę się w dobrze płatnej pracy

Polecane posty

Od trzech lat pracuje w jednej pracy, jak przyszłam tu pracować miałam 2 tys teraz, przez ten czas dużo się uczyłam, brałam kredyt by zrobić lepsze kwalifikacje, awansowałam i teraz zarabiam ok. 6-10 tys. wiem, że takie pieniądze są super, większość wypłaty odkładam, żyję w miarę oszczędnie, cieszy mnie taki stan rzeczy bo już nie muszę pożyczać od brata by dożyć do 1-ego. Wiem że to moja zasługa (a nie firmy), bo to ja przez 1,5 roku każde popołudnie spędzałam w książkach! Jednak w pracy jest beznadziejnie, nudno depresyjnie, śmierdząco i ponuro. Siedzę w małym biurze, gdzie jest syf straszny, szefowa pali papierosy i całe biuro jest zadymione aż mi kręcie w nosie, nikt do nikogo się nie odzywa, w pokoju siedzi 6 osób, wszyscy młodzi a przez 8 godzin nikt słowa nie wymówi, do tego brak perspektywy rozwoju. tylko smród i ponurość, a praca mnie nudzi strasznie. tylko wypłata jest fajna. chciałabym zmienić prace, ale wiem, że nigdzie tyle nie dostanę! Cała rodzina mówi żebym przestała narzekać i cieszyła się z pieniędzy. Ale ja nienawidzę tej pracy, rano jak się budzę to czasami płaczę bo tak nie chcę tu przychodzić. Jestem przed 30stką, wykształcona, znam języki, studiowałam za granicą, dużo podróżuje i kocham planować podróże. Chciałabym się rozwijać i mieć prace która byłaby tez moją pasją, taką gdzie chciałabym chodzić! Czasami myślę ze jak zaoszczędzę jakąś kwotę to wtedy rzucę tę pracę, ale to będzie trwało jeszcze jakieś 3 lata!!! tyle nie wytrzymam! Co mam robić, skoro się duszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym poczekała 3 lata, jednocześnie robiąc plan zmian które usprawniłyby pracę w firmie jednocześnie sprawiając że lepiej będzie Ci się pracowac i przedstawiła kierownictwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna mitomanka która pracuje i dużo zarabia a pewnie siedzi cały dzień na kafe i wymyśla tematy rencistka j********. Aaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety z kierownictwem nie ma w ogóle gadki, ta baba jest powalona, problematyczna ze szok! boję się jej i unikam szerokim łukiem. a może byłoby warto zmienić prace na gorzej płatną, taką która będzie sprawiała mi radość. Przecież pieniądze to nie wszystko! Bo jak się robi to co się kocha to wkłada się całe serce i swój czas w pracę i szybciej można zarabiać więcej pieniędzy. Czy powinnam marnować życie dla pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy takich zarobkach to stac cie na mies bezplatnego urlopu,jedz gdzies sie odchamic :P przezyc jakas przygode, poznac ludzi. ps fajny awatar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy czlowiek jest szczesliwy? gdy jest wolny. kiedy jest wolny? wtedy,gdy robi to co kocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne pracujesz rencisto aaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale pieniadze sa bardzo wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz renty Aaaaa to ja Sysia Aaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie jestem mitomanką. Wolałabym siedzieć w kawiarni i zastanawiać się co zrobić z życiem niż w śmierdzącym biurze, w pracy są dwie babeczki które zarabiają jeszcze dużo więcej, b prywatnie robią projekty. tylko je jakoś ta praca cieszy i one mają dużo zapału. A dla mnie jest nudno i ponuro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mitomanka kolejna i tyle kasy i na kafe by siedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu jak tę pracę rzucisz masz jakieś 95% szans, że trafisz na równie mało ciekawą za 1/3 kwoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśłałam o bezpłatnym urlopie. to jest dobry pomysł. W styczniu znajomi jadą do tajlandii, fajnie by było zwiedzić kilka sąsiednich krajów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam się na nieruchomościach i bardzo lubię ten temat. Teraz tej pracuje w tej branży ale w bardzo nudnym wydaniu. Marzy mi się praca w Chorwacji lub Grecji jako pośrednik w wynajmie mieszkań turystom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugusiakiwa
Po prostu , rób to co do tej pory, tylko na swoim. Załóż swoją firmę i sama bądź sobie sterem i okrętem, bo jak tam dalej będziesz, to zdrowie stracisz, przez ten stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze bym mogła robić to na swoim. to jest taki rodzaj pracy ze robię indywidualne projekty dla klienta. musiałabym tylko znaleźć klientów. tylko ze czuję się zduszoną przez tę prace. Kiedyś byłam pełna życia i energii, do pracy przychodziła z uśmiechem a teraz wymiotowac mi się chce na myśl o niej i ludziach którzy tu siedzą. Jak znaleźć znów power do działania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś architektem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. wydaje mi się, że architekt ma jednak ciekawa pracę. Ja robię analizy nieruchomości. Myślałam ze praca będzie ciekawa, będę jeździć oglądać nieruchomości, spotykać się z ludźmi, załatwiać sprawy w urzędach, a rzeczywistość jest taka ze jestem przywiązana do biura i praktycznie cały czas robię to samo, już się nie rozwijam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×