depresja na emigracji

wyjehalam z kraju jeszcze na studiach,chialam pracowac i zwiedzic troche swiata.zmienalam prace, znajomi nowi, Irlandia dal mi duzo, ale pozniej przyszedl kryzys i nie moglam z mezem pracy znalezc,przenieslismy sie do Uk .i mieszk am tu juz 5lat a znajomych zadnych. prace mamy samodzielna wiec nikogo nie poznajemy.mialam 3kolezanki,kazda pokolei wyjechala z Uk.jestem sama roztrzesiona,urodzilam teraz dziecko i mam depresje.nie wiem co robic.staczam sie na dno.zadnej pomocy ,wsparcia.cale dnie sama,maz w pracy. chcialabym cofnac czas i wrocic do irlandii,do przyjaciol.

jak mam sobie radzic z ta samotnoscia??? moze wrovi do polski,ale po 12latach to ciezkie

Porozmawiaj z dobrym psychologiem, przyjaciółmi do Polski zawsze możesz wrócić :-)

w pl nie czeka cię nic dobrego. Ja mam depresję przez pracę a znajomi mają własne życie i każdy myśli tylko o sobie

no tak tu w uk ludzie tylko praca dom, kazdy sobie. ciezko pozna kogo i sie zaprzyjaznic, ludzie ciagle sa tu zwiazani ze znajomymi w polsce.moze im to pasuje. my nie mamy wielkej rodziny w polsce. ale mysle z lepiej zyc biednie ale wsrod swoich. chociaz przeraza mnie placa i traktowanie pracownikow w polsce juz biore antydepresanty.ale glowa ciagle pelna , i winna sie czuje tych wszystkich zmian,teraz widze ze miejsc szczescia chyba nie daje. tu w uk zostawimy b.dobre prace i pieniadze, awans pracy.

Antydepresanty to nie jest dobre rozwiązanie. Może na początek spróbuj zmienić dietę oraz zwiększyć aktywność fizyczną, wiem sama po sobie, że sport poprawia samopoczucie i to bardzo. Jeżeli chciałabyś skorzystać z pomocy psychologa, zobacz sobie stronę http://psychomedic.pl/psychiatra-warszawa/ klinika ma dobrych specjalistów, oferują też psychoterapię przez Skype. Można się zarejestrować do nich online.