W życiu mężczyzny trzeba czasami pokazać że się ma "jaja"

WItam,mam taki przypadek w związku,że jestem można powiedzieć takim "pantofelkiem",ale czasami musze postawić na swoje.W wielu sytuacjach,dziewczyna nademną dominuje a ja wtedy jestem bezsilny,mówi mi że jestem pizdą,że nie potrafie nic zrobić.Czy ona w pewnym sensie stara się mnie zmotywować do działania w tej sprawie? Bardzo mi na niej zależy i kocham ją mega mocno,rzecz jasna nie raz jest ciężko ale staram się jak moge.Wieczna zazdrość psuje wszystko i moje tak jak ona to nazywa "dziecinne zachowanie" Moglibyście mi w jakiś sposób doradzić jak to zmienić?

kobiety lubią męzczyzn zdecydowanych i konkretnych co nie oznacza ze dominujących bo ja też lubię jak facet mi ulega i nie nazywam go z tego powodu pizdą,tu chodzi o cos innego..a zazdrosc nadmierna niszczy związek,nikt nie lubi być niewolony

co do dziecinnych zachowan to ja też bym sie w*******a bo lubie być traktowana poważnie i z szacunkiem mimo ze poczucie humoru mam

Kobiety lubią dominujących mężczyzn, którzy nimi dyrygują i pomiatają