Czy mogę się podobać księdzu?

Mam 27 lat. Jestem szczupła i atrakcyjna. Zawsze miałam powodzenie. Mam dwójkę małych dzieci i rozstalam sie z mezem po tym jak mnie zdradzil ponad rok temu. Jestem bardzo samotna. I mysle ze juz zawsze bede sama bo kto zechce matke z dwojka dzieci. W naszej parafii jest nowy młody w moim wieku wikary. Często go widuje bo mieszkam blisko jego mieszkania (u nas tylko proboszcz mieszka na plebanii, a wikariusze w takim domu katechetycznym). Do kościoła chodzę zawsze sama i zawsze nasze spojrzenia się spotykają. Dziś znów go widziałam. Szłam z dziećmi A on akurat wyjeżdżał z domu. Popatrzelismy na siebie i pojechał. Myślałam ze skręci tak jak zawsze w taką boczną uliczkę w taki skrót bo na głównej jak zawsze byl korek. Ja szłam tą główną i czułam że patrzy na mnie kiedy przechodziłem obok A on stal w korku. Później stałam na przejściu dla pieszych a on już miał zielone i jechał. Spojrzał na mnie chociaż stałam z boku i powinien patrzeć gdzie jedzie. Nie jestem jakąś napalona małolata. Choć może wg niektórych tak się zachowuje. Mam za sobą 3 nieudane związki. Byłam zdradzana i oszukawana za każdym razem. czy mogę mu się podobać? Wiem że wybrał Boga ale przecież to tylko facet no i zawsze powołanie może się odmienic. Lubię na niego patrzeć bo przyznam że jest atrakcyjny

Do profanacji doszło pod koniec kwietnia w Jaśle. Po przyjęciu komunii dwójka gimnazjalistów wyszła z kościoła, co wzbudziło podejrzenia księdza. Gdy wyszedł za nimi, zauważył na ziemi wyplutą hostię. Wierni z kolei znaleźli kawałki kolejnej tuż obok. Sprawą zajął się sąd rodzinny, który orzekł, że gimnazjaliści obrazili uczucia religijne. Gdyby profanacji dokonały osoby pełnoletnie, groziłaby im kara maksymalnie do dwóch lat więzienia. - Według polskiego prawa za przestępstwa z kodeksu karnego odpowiadać mogą osoby powyżej 17 roku życia. W tym wypadku to 16-latkowie, więc uznane zostało, że dopuścili się oni czynu karalnego, a nie przestępstwa – tłumaczył dziennikarzom TVN24 Artur Lipiński z sądu okręgowego w Krośnie. Tym samym sąd zastosował środek wychowawczy, czyli zobowiązał nastolatków "do właściwego zachowania się w miejscach kultu religijnego".

Nikt tego nie skomentuje?

moim zdaniem wkręcasz sobie, ale patrzeć oczywiście może, po to ma oczy, ale raczej nic więcej

Na bezrybiu i rak ryba:-(

Zalatuje desperacja..3 nieudane związki to i na księdza się slinisz.

pewnie jesteś bardzo samotna

oczywiscie, ze mozesz mu sie podobac. ale to nie oznacza, ze bedzie chcial wejsc z toba w zwiazek. dopatrywanie sie czegos w samym patrzeniu jest troche malolackie ;) moze zacznijcie rozmawiac, zaprzyjaznijcie sie, to sama zobaczysz jak bedzie dalej. tylko pamietaj, dla ksiedza to nie takie hop-siup. gdyby zrezyglowal z kalpanstwa, jest niewykwalifikowanym czlowiekiem bez pracy, bez doswiadczenia zawodowego. jesli nie opusic kaplanstwa, a oboje sie w sobie zakochacie, bedzie kupa cierpienia dla obu stron...

dawno powinni znieść celibat

Z tego nic dobrego nie wyjdzie - z większą szkodą dla Ciebie. Jak ktoś wyżej napisał, patrzenie to jeszcze nie wszystko. Jesteś atrakcyjna, to jest facet, patrzeć może. Ale na tym koniec i lepiej dla Ciebie, żeby to był koniec, bo jeśli nawet się zaprzyjaźnicie to nie wiem czy dla Ciebie przyjaźń wystarczy, poza tym nie wiem na ile oni potrafią się przyjaźnić. Są przeważnie jednak skupieni na sobie, może właśnie z tej racji, że nie mają rodzin i nie muszą o nikogo dbać, jedynie o siebie. Więc patrząc z praktycznego punktu widzenia odejście od kapłaństwa jest dla nich mega niewygodne.

odwaliło ci kompletnie :D

czy mało ci jeszcze nieszczęść !

No wiec moja droga miałam w parafii młodego księdza, poznałam go na korepetycjach w kościele, bo u mnie w salkach w kościele sa darmowe nauki przedmiotów, zaczął do mnie co tydz przychodzić do domu, na urodziny dal mi książkę, czekoladki , jeździł ze mną samochodem wszędzie, bylo feir, przyjaźniliśmy się dopóki go nie przerzucili, no i w tym innym miejscu sie spotkaliśmy, zrobił romantyczna kolacje, pocałował namiętnie w usta ale powiedział mi ze życia lekkiego bym z nim nie miała i ze będę wracać w jego myślach i marzeniach. Nadal mam jego numer tel, ale kontaktów ze sobą nie mamy.Oni maja swoje życie i tak im wygodnie ,nie licz na nic więcej.p.s Powiedział ze gdybym była w ciąży z nim ,to będzie pacil mi alimenty.

Jeden namietny pocałunek i ciąża ? hahaha

Od pocalunku sie debilu zaczyna a konczy na d***e!, przeciez nie napisze bzykalam sie?

Możesz się podobać przecież to w gruncie rzeczy też facet

widzicie jaka ciemnota na tych parafiach. całusek i ciąża. rach ciach i już :-P

Odnośnie gość 2016.06.18 Widzicie jaki sprytny księżulek. Poużywał bez gumki do woli potem walną tekst o marzeniach i że się nie nadaje do związku, a na końcu zaoferował kasiorę jak antykoncepcję. A panna nawet nie zatrybiła, że ja wyrwał jak każdą jedną się wyrywa na wiejskim disco. Pewnie nie była pierwsza i ostatnia. :-P