bardziej mam ochotę przelać kasę na pobite zwierzęta niż chorych ludzi. i tyle.

Na ludziach się przejechać tylko można, a ja na wielu się przejechałam/. Jakoś nie ruszają mnie te "pomoc dla pana Janka", "pomoc dla Smolenia Bohdana". a zwierzę? chętnie pomagam, bo moim zdaniem zwierzę lepsze niż człowiek :/

dokładnie, ludzie sobie jakoś poradzą...a zwierzęta sa zalezne od ludzi

dokładnie. najbardziej nienawidze bydlaków co krzywdza zwierzeta i pastwia sie nad nimi. chcialabym by ci ludzie zdychali w męczarniach

mam podobnie. poza tym nigdy nie masz pewnosci czy cala akcja nie jest fejkowa

tez tak mam.

Pomagaj komu chcesz, twoja kasa, rób z nią co ci się podoba. Tylko nie rozumiem po co się z tym afiszujesz na forum? Jeśli chcesz znać zdanie innych, to proszę bardzo, poznasz moje: Zwierzęta też potrafią być niewdzięczne, zwierzęta też potrafią zrobić krzywdę i żadne to odkrycie. A co do pomocy: obyś ty i twoi bliscy nigdy nie zachorowali i nigdy nie potrzebowali wsparcia finansowego obcych ludzi, bo życie bywa przewrotne i weryfikuje poglądy. Ja tam bardziej cenię ludzkie życie i zdrowie, od życia zwierzątek.

dokładnie pies też potrafi pogryźć.. poza tym dzieci też nie są nieczemu winne, wczoraj zakończyła się akcja dla malego emila, co ten chłopczyk komu zawinił że od urodzenia cierpi?

Są jeszcze dobrzy ludzie, ale poznałam w swoim życiu tyle gnid, że ciężko jest mi pomagać. Kiedyś to sprawiało mi radość, a teraz przez te wszystkie świnie zaczynam myśleć, że nie warto.

Więc z tego powodu, że poznałaś sporo gnid oceniasz wszystkich ludzi z tej perspektywy. Idąc dalej twoim tokiem myślenia wszyscy ludzie są gnidami, ty, twoja rodzina, twoje koleżanki i bliscy. Serio? Ja wiem, że wielu ludzi jest po prostu złych. Ale jest też wielu ludzi prawdziwie potrzebujących pomocy. Mało to ciężko chorych dzieci i dorosłych?

Mhhhh popatrz na to z perspektywy matki ciężko chorego dziecka, którego jedyną szansą jest drogie leczenie, na które Cię nie stać. Jeśli nie zaczniesz dziecka leczyć w ciągu miesiąca ono umrze. Ja wiem, że każdy ma prawo wydawać kasę na co chce, ale jak byś się czuła gdybyś usłyszała wprost, że ktoś wybiera życie kotka/pieska od życia dziecka... Mhhhhhhh.....

tu autorka, 19:34 nie jest mną. Ale widzę że podobnie myśli.

Twoja kasa, Twój wybór. Nikomu nic do tego, na co wydajesz. Możesz dać na chorych ludzi, możesz dać na bezdomne zwierzęta a możesz też dać na muzeum karniszy i kinkietów. Możesz też nikomu nic nie dawać. Ale po co o tym pisać? Ja nie mam ciśnienia, żeby się na internecie afiszować, że przelałam x zł na fundację ABC czy XYZ. Jeśli ktoś faktycznie pomaga, robi to bez chwalenia się tym na prawo i lewo.

20:01 Dokładnie!

a czy ja się pochwaliłam komu i na co przelewam? przestancie straszyć tępotą, ruszcie głowami. Temat wyraźnie prowokuje do dyskusji nad tym, czy większą wdzięcznosc macie dla ludzi czy jednak dla zwierząt.

Temat wyraźnie prowokuje do dyskusji nad tym, czy większą wdzięcznosc macie dla ludzi czy jednak dla zwierząt. X Ja bym tutaj nie mówiła o wdzięczności, bo chyba nie o to chodzi czy ktoś nam będzie wdzięczny, tylko o to co dla nas jest ważniejsze, czy większą wartość ma życie człowieka czy zwierzęcia. Ja wiem, że nie brakuje osób, które wolą zwierzęta niż ludzi, ale dla mnie to wbrew rozsądkowi,

Autorko tematu, wybacz że nie czytam ale bardzo denerwują mnie przeciwne opinie do takich, jak twoja i nie chcę sobie psuć humoru. Oczywiście masz rację, zwłaszcza że zwierzęta się nie obronią ,natomiast nasz gatunek to ohydna plaga - tak obiektywnie rzecz ujmując (większość nie jest w stanie tego ogarnąć z powodu ograniczeń umysłu). Tyle że... piszesz że wolisz przelać. To przelej. Mam nadzieję że ci się zdarza. :))) Pozdrawiam serdecznie!

przelewam czasami sumki na jakie mnie stać, ostatnio dla biednego pieska pobitego. Kocham psy, ludzi nie lubię, za bardzo mnie skrzywdzili. ludzie to bestie.

To idź do psychologa, bo widać, że nie radzisz sobie z emocjami i traumą.No ale psycholog to człowiek, a ty pewnie wolalabyś ,żeby był psem... Tylko patrzeć jak któregoś dnia takie chodzące coś jak ty, nabuzowane wściekłościa i nienawiścią do ludzi zrobi cos komus niewinnemu na ulicy. Powiedzcie jak to jest, ze gdy ktoś powie, że nie lubi zwierząt,to od razu zarzuca mu sie, że w takim razie z pewnością nie lubi tez ludzi. A psiary takie zakochane w zwierzątkach, a w środku nienawiść do bliźniego aż kipi.

Dlaczego pisanie o tym ze sie pomaga uważacie za zle? Pomagajmy i mówmy o tym byc może ktoś weźmie z nas przykład i tez pomoże. A co do tematu tez wole pomagać zwierzakom...

A ja lubie i ludzi i zwierzeta , kazda zywa czujaca istota zasluguje na szacunek . Spotkalam zlych lydzi na swojej drodze ale tez wielu dobrych ludzi ktorzy przywracaja wiare w czlowieka . Kary za znecanie sie nad zwierzetami powinny byc surowe , zwierze tez czuje i ma prawo do godnego zycia , wszyscy mieszkamy na jednej planecie wiec powinnismy zyc w symbiozie

08:25 ty chyba masz problem ze zrozumieniem tematu:O nikt nie mówi, ze pomaganie jest złe. Autorka ma problem ze sobą i to widać gołym okiem. Niech pomaga tym psom,nikt jej nie broni, ale mówienie z taką nienawiścią o ludziach nie jest normalne i ktoś słusznie zauważył, że potrzebna jej pomoc psychologa. Strach obok takiej przejść bo nie wiadomo co siedzi jej w głowie. Ktoś ją skrzywdził, więc prędzej czy później wyładuje na kimś swój gniew i oczywiście będzie to nic nie winna jej osoba. Ten z Kamiennej Góry tez był w****iony na ludzi i co? I siekierą oberwała niwinna dziewczynka

Mam podobnie. Pomagam pieniężnie zwierzętom. One się same nie obronią a także same nie doprowadziły do swojego stanu. Podobnie z dziecmi. Też pomagam jeśli jest chore bo to przecież nie jego wina. Ale nigdy nie pomagam dorosłym. Jak czytam, że alkoholizm to choroba i trzeba tym osobom pomoc to szlag mnie trafia. Są dorosłymi ludźmi po co się zapijają?! Tak, zaraz ktoś napisze, że to nałóg itd ale nikt im flaszki do ust na siłę nie przystawiał. A potem są zbiórki dla kotulanek i innych na życie a później będzie na nową wątrobę. Albo jak jakiś wariat jechał rozpędzonym pojazdem, spowodował wypadek i teraz oczekuje zbiórki pieniędzy na rehabilitację. Takimi ludźmi gardzę to muszę przyznać bo sami siebie ściągają na dno a potem wymagają by inni ich stamtąd wyciągali. Ale dzieci i zwierzęta nie zapracowały na swój okropny los dlatego im pomagam bo ich cierpienie nie jest spowodowane ich działaniem.

8.51 to ty masz problem ze zrozumieniem tego co czytasz!!! Nic nie pisałam o tym ze pomaganie jest zle tylko o tym ze piszecie ze chwalenie, mówienie o tym jest zle... A do tematu odniosłam sie niżej... No ale ty zmęczyłes sie czytaniem jednego zdania tak ze ani nie doczytałeś do końca ani nie zrozumiałeś...

08:51 jednak problem ogromny, potwierdzony twoim kolejnym wpisem. Na marginesie- nie jestem mężczyzną.

gość dziś To idź do psychologa, bo widać, że nie radzisz sobie z emocjami i traumą.No ale psycholog to człowiek, a ty pewnie wolalabyś ,żeby był psem... Tylko patrzeć jak któregoś dnia takie chodzące coś jak ty, nabuzowane wściekłościa i nienawiścią do ludzi zrobi cos komus niewinnemu na ulicy. Powiedzcie jak to jest, ze gdy ktoś powie, że nie lubi zwierząt,to od razu zarzuca mu sie, że w takim razie z pewnością nie lubi tez ludzi. A psiary takie zakochane w zwierzątkach, a w środku nienawiść do bliźniego aż kipi. X Coś w tym jest. Sama mam koleżanką taką właśnie nawiedzoną miłośniczkę zwierząt. Jak jej posłuchałam, że ona na dzieci żadnej kasy nie da, bo zwierzątka dobre, a z dzieci to źli ludzie wyrosną, a te dzieci w biednych krajach afrykańskich to już w ogóle są najgorsze i same sobie winne to wiedziałam, że nie ma co dyskutować. Miłość do zwierzątek i nienawiść do ludzi, dziwaczne połączenie. Stuknięta wariatka z niej i na wizytę u psychologa się nadaje, bo tyle w niej złych emocji.

Dla mnie czubem nie jest ten kto kocha zwierzeta, ale ten kto stawia ich życie ponad zycie ludzkie. Kilka dni temu czytałam tu w jednym temacie, jak laska pisała innej,że mając do wyboru rozjechać ją czy psa, wybierze oczywiście tamtą dziewczynę:O jednoczesnie zarzuciła jej, ze jest złym człowiekiem niekochającym ludzi bo nie lubi psów hahaaaaa Ona oczywiście taka dobra duszyczka bo kocha pieski, ale bez mrugnięcia okiem rozwali kogos autem na ulicy:D