Pytanie do szczuplych kobiet powyzej 30tki, 40tki, itd.

Jak wyglada wasze menu? Opiszcie wszystkie posiłki z jednego normalnego dnia.

Ja nie musze patrzec na kalorie w posilkach. Zawsze bylam szczupla i do tej pory jestem szczupla w wieku 50 lat

Wszystko co się da i co mam w lodówce.

Kurde też bym tak chciała...mam30 lat i widzę, że muszę się bardziej kontrolować niż np. 10 lat temu, bo zaraz waga idzie do góry. Ale wierzę, że jecie dużo i jesteście szczupłe, mam taką koleżankę w pracy. Ma 46 lat, ciągle je, a to ciastka, a to ciasto, albo obiad zamawia do pracy, a w domu je kolejny i szczuplutka, rozmiar 36...

Ja nosze rozmiar 40 i waze 68 kilo przy wzroscie 175cm. Rozmiar36 to na moj wzrost jest za malo. Mialam taki kila lat temu, wylam wrecz chuda a nie szczupla. W takiej wadze najlepiej sie czuje i dobrze wygladam

Rozmiar 34, 33 lata, 169 cm wzrostu i 49/50 kg wagi. Na sniadanie jem batona, lody albo np 4 tosty z twarozkiem lub zoltym serem z pomidorem. Na obiad czasami nawet pizze ale nie duzo bo polowke sredniej albo duzej, piers z kurczaka z frytkami bez tluszczu lub cos innego. Na kolacje tez np. 4 kromki z czyms do pieczywa plus np.lod. Staram sie nie smarowac maslem i warzywa oraz inne potrawy przyrzadzac raczej nie na tluszczu. Aha czasami tez jadam bulki slodkie lub ciastka ale w ograniczonej ilosci.

Po przebudzeniu np. kilka daktyli albo banan albo coś słodkiego I śniadanie: zazwyczaj owsianka (100-150 g suchych płatków) z mieszanką studencką, bez mleka II śniadanie: 2 kanapki z warzywami lub ryż z owocami, sałatka z kaszami - zawsze ok. 100-150 g suchej masy ryżu/kaszychleba przekąski w pracy: owoce, krakersy, paluszki, gorzka czekolada Obiad: na szybko - mrożonka 750 g warzyw z Biedronki - cała dla mnie. Na spokojnie - góra surówki, 100-150 g suchej masy makaronu/kaszy/ryżu lub 400-500 g ziemniaków plus kotlety sojowe/warzywne/grzybowe przekąska - mieszanka studencka lub owoce z masłem orzechowym lub koktajl z mleka sojowego z jakimiś dodatkami Kolacja: zazwyczaj kanapki, albo racuszki, naleśniki Nie jem mięsa, nabiału ani jajek. Zjadam ok. 2000-2500 kcal dziennie, dużo się ruszam, ale rzadko ćwiczę - może 2-3 razy w tygodniu po 20 minut. Codziennie rozciągam mięśnie ok. 5 minut.

No dobra, ale jak wygląda Wasz jeden dzien: 1.śniadanie 2.drugie śniadanie 3.obiad 4.podwieczorek lub inna przekąska po południu 5.kolacja 6.pokolacja ;))) :)

Takatamsobiejednataka, w jakiej grupie wiekowej sie mieścisz? Mozesz jesc sporo, znacznie więcej ode mnie. Az zazdroszczę.

gość dziś 31 lat, nie zawsze mogłam tak jeść, po prostu zmieniłam źródła skąd czerpie energie, przestałam słuchać gazet, ze węglowodany tuczą i teraz są podstawą mojego menu ;) Odkąd jem w ten sposób schudłam 4 kilo, teraz ważę 58 kg przy 168 :) i nie muszę pilnować kalorii, najadam się do syta. Zapomniałam co to dieta i mikro porcje. Teraz jest duuużo, lekko i kolorowo :) A wiem ile zjadam kalorii, bo wrzucam całe moje menu do "cronometer", żeby mieć pewność, że dostarczyłam sobie wszystkie potrzebne składniki odżywcze.

Jestem praktycznie weganka. Rano owsianka i orzechami lub owocami, mocna kawa z mlekiem migdalowym. Na lunch jakas salatka lub makaron, czesto tez jem pizze i uwielbiam ciasta. Nigdy nie licze kalorii ale tez nie zre chipsow, tanich herbatnikow, sosow z torebek, nie pije gazowanych napoi. Ciasto do kawy musi byc przynajmniej raz dziennie. Ale kawa bez cukru i zadne tam jakies latte z litrami mleka. Duzo cwicze i chodze piechota. 44 lata 167 cm rozmiar 36

Przede wszystkim..nigdy monstrualnie nie utyłam, i nigdy się nie odchudzalam. Rano kawa z miodem i odrobiną mleka. Potem śniadanie, jajecznica z 1 jajka, mała kanapka z wędzoną i żółtym serem, pół pomidora, herbata, 1lyź.cukru. Na 2 sniadanie kanapka, albo banan, owoc. Dziś na obiad udko kurczaka duszone, 2 ugotowane srednie ziemniaki,salata lodowa ze śmietaną. Kolacja kanapka, lub twarożek. Pod wieczór kawa z plastrem chałwy. Jem z umiarem. Słodycze bez mąki. Pieczywo opiekane w tosterze, unikam glutenu. Nie jem pizzy, chipsów, zapiekanek, pączków. Nie piję alkoholu, nawet piwa. Zadnych szamaczy, przegryzaczy, orzeszków, platków na mleko. Bardzo rzadko lody. Zero słodkich napojów. Mleko 3%, śmietana 18%, masło oselkowe. Jestem aktywna fizycznie, ale nie trenuję, nie biegam, nie jeżdżę na rowerze ( ostatnio). 170cm, 61 kg, 54 lata.

Śniadanie: 4 bułki z kiełbasą, majonezem, pomidorem, ogórkiem, jajecznica. 2 śniadanie: 2 bułki, jogurt, jabłko, sałatka. Obiad: zupa, kilka ziemniaków, kotlet, surówka. Podwieczorek: coś słodkiego Kolacja: 4 bułki Mam b. szybkie spalanie. 170cm, waga 51kg

Przedmowczyni zartuje, oczywiscie?

Sniadanie: platki owsiane na wodzie Drugie sniadanie: kawa z mlekem lub sok Obiad: mieso, warzywa bez ziemniakow, jedno danie Podwieczorek: nic Kolacja: mieso lub ryba z warzywami

Jestem po 30tce i jem wszystko ale się pilnuje, kalorii nie licze tylko wiem co jest kaloryczne. Lubię smażone mięsa ale przyrządzam je 2 razy w tygodniu, uwielbiam sery ale też nie jadam codziennie. Kolacje staram się jeść lekkie ( w okresie letnim dużo pomidorów i ogórków małosolnych). Moim plusem jest to ze nie jestem łasuchem a za to mam słabość do słonych przekąsek. Prędzej odmówie sobie ciastek niż chipsów:D No i oczywiście nie kupuję jedzenia przetworzonego, wszystko gotuję sama:) Można jeść wszystko tylko z głową

Nie jestem żarcioholikiem, jem, by źyc, z umiarem. Odżywiam się jak wrzodowiec, gotuję w domu lekkostrawne potrawy. Nie mam nadwagi ani cellulitu:) 50+, rozmiar 38

gość : Dasz rade opisac jeden dzien, posilek po posilku?

hej:) poniżej jadłospis dnia: śniadanie- płatki z mlekiem sojowym, z dodatkiem lnu mielonego, do tego zielona herbata jaśminowa drugie śniadanie- jakiś owoc, albo gotowane warzywa, sok z świeżo wyciskanych owoców obiad- pierś kurczaka delikatnie przysmażona na pergaminie w przyprawach, młode ziemniaczki lub ryż i surówka , np. z pomidorów i cebulki, może być też jakaś azjatycka zupa z dodatkiem ostrych przypraw, trawy cytrynowej, po posiłku wypijam zieloną herbatę matcha kolacja- kanapka z chleba żytniego, a na to cienka warstwa masła i plasterek szynki drobiowej plus pomidor lub ogórek, po posiłku zawsze pije zieloną herbatę ( tutaj w zależności od zachcianki: sencha, kukicha lub matcha) Trochę czytałam o zdrowym odżywianiu i spalaniu kalorii. Pomoga w tym m.in. len mielony, ale też regularne picie zielonej herbaty. Len kupuje w zielarskim sklepie , bo u mnie w żadnym osiedlowym nie znalazłam. Herbaty kupuje na www.dzbanherbaty.pl . Czasem dodają gratisy więc jest szansa na wypróbowanie różnych herbat i wybrani tego co nam odpowiada najbardziej. Mam nadzieję, że pomogłam. Pozdrawiam:)