Zobaczyłam go na zjeździe, po...

... po 14 latach i jestem w szoku. W liceum przygruby, stojący zawsze z boku, trochę zamknięty w sobie, zawsze w dresie, kujonek itp. A teraz nikt go nie poznał, dopóki się nie przedstawił. Zadbany, szczupły, skrojony garnitur, wygadany i przesympatyczny facet, biorący udział w maratonach, z.. dr!! To jest po prostu niesprawiedliwe, że nam kobietom czas mniej służy... :/

Czemu to jest niby niesprawiedliwe? Do trzydziestu lat możecie przebiegać sobie w mężczyznach i wykorzystywać ich bez najmniejszych skrupułów. To, że to właśnie mężczyźni zyskują wartość po trzydziestu latach jest sprawiedliwością. Po prostu wiele kobiet przyzwyczaiło się do brania od mężczyzn pełnymi garściami w młodości, i uważają że powinno tak być już zawsze.

gość dziś Dokładnie, tak samo uważam.

Ja miałam podobnie ale w drugą stronę. W liceum byłam trochę gruba,pryszczata, zahukana. Teraz po 15 latach szczupła, zadbana,z fajnym charakterem i praca. Także różnie w życiu bywa.

chichot losu? Chyba nie. Raczej ty się zapuściłaś, a on przy kimś ogarnął.

Powiedzcie mi że to jest jakieś prowo. Na start dostajemy opis, który dobitnie świadczy o tym że chłopaka za młodu dziewczyna wyśmiewała albo wręcz nim gardziła. Następnie zdziwienie, że ten że gość, który nie pozwolił się zniszczyć psychicznie za młodu i pracował nad swoimi wadami przez X lat, "nagle" tych wad już nie ma! No kto by pomyślał?! A na zakończenie kwik, że to niesprawiedliwe, że gość który zaczynał od zera i doszedł do czegoś ciężką pracą ma lepiej, niż trzydziestolatka której kariera polegała na byciu ładną i młodą. Może od razu zapisz się do jakiejś partii feministycznej i zacznij żądać, żeby gość znów stał się gruby i nieatrakcyjny?

Na 40leciu matury zauwazyłam,ze najlpiej prezentowały sie byłe "kujonki", obu płci. Piszę w cudzysłowie, bo mianem kujonkow czesto okreslało sie w szkole osoby, które po prostu uczyły sie i mniej balangowały (nie kuły bezmyslnie na pamięc). Ci ludzie doszli na ogól do dobrych stanowisk, potrafią zadbac nadal o to , co w głowie, ale tez o wyglad, sa wysportowani i zadowoleni z życia, maja partnerów na poziomie, ciekawe zainteresowania. I to wg mnie jest sprawiedliwe :).

Nie Autorko - to się nazywa sprawiedliwość "dziejowa". Ja w ogóle mam takie spostrzeżenie - nie jest sztuką, że (pomijając wszystko inne) dziewczyna fajnie wygląda w wieku 19, 20 czy 24 lat, sztuką jest jak wygląda świetnie i czuje się świetnie w wieku 30 i po 30...

Do trzydziestu lat możecie przebiegać sobie w mężczyznach i wykorzystywać ich x przebiegać? wtórny analfabetyzm

Nie wiem po co te uwagi do nas kobiet... o wszystko... Napisałam tylko, że trudno sobie wyobrazić taką zmianę. Ale był jednym z niewielu, którzy byli sam. Oczywiście pytaliśmy czemu, odpowiedział, że przyszedł pobawić się ze starą paczką... dziwne to, ja bym swojego faceta samego nie puściła... ;)

Żałosne jesteście momentami, dziewczyny...

a czemu idiotko bys nie puściła swego mena na spotkanie klasowe? co to ju z p******ic się tam musi?

a czemu idiotko bys nie puściła swego mena na spotkanie klasowe? co to ju z p******ic się tam musi?

Ale po co te przekleństwa? :/ Uważam tylko, że skoro jesteśmy w jakimś związku, to imprezy (np. takie) powinniśmy chodzić razem... to dla mnie oczywiste... Nie wiem wydaje mi się dziwne, że jego dziewczyna podjechała po niego po wszystkim jak gdyby nic i zabrała po zabawie...

Moja mama po 25 latach od matury pojechała na zjazd absolwentów. Zawsze była dziewczyną przy kości, z kompleksami. Pojechała, znajomi ją zobaczyli i mówią "jak ty się zmieniłaś, jak schudłaś!", a moja mama na to "nie, po prostu wy przytyliście" :D