Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy którejś z Was udalo sie zaplanować plec dziecka?

Polecane posty

Gość gość
A ja mam bliźniaki, chłopca i dziewczynkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 2 dziewczynki i jednego chlopca, dziewczynki są z przesuniętej owulacji, a chlopak z ksiazkowego cyklu 28dni i w 14tym owulacja. czesem wyglada ze owu bedzie wystepuje pik LH, jest stosunek a tu natura plata figla i owu wystepuje za np 5 dni dopiero. gina meskie plemniki i zostaja zenskie i wtedy sa corki mimo planowania.... moze sie uda drugi chlopak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze mnie zjedziecie tutaj ale trudno, jak ktos nie zaznal takich "przyjemnosci" co ja to moze sobie poszczekac. w mojej rodzinie istnieje jakis patologiczny gen przekazywany z pokolenia na pokolenie wsrod mezczyzn. gen ten cechuje sie wystepowaniem wsrod mezczyzn takich wad jak alkoholizm czy choroby psychiczne(zwyrodnialstwo, nerwice, borderline, osobowosc narcystyczna). uwierzcie mi ze ZADEN mezczyzna z mojej rodziny nie wazne czy od strony matki czy ojca nie jest zdrowy psychicznie a jak zdrowy to konczy jako alkoholik i sie zapija na smierc. zylam 19lat pod jednym dachem z bratem z borderline i osobowoscia narcystyczna oraz z ojcem z silna nerwica natrectw. z bratem moi rodzice maja jedynie niekonczacy sie koszmar. z kolei z rodziny meza wadliwymi osobnikami byli jedynie jego ojciec i dwaj bracia ojca- wszyscy zule, bracia sie zapili a tesc niedlugo sie wykonczy. dziadek i babka meza nie pija wcale. uwazam ze 80% zchowan czlowieka to cechy wrodzone ktore mozna ewentualnie jedynie tonizowac wychowaniem itd ale predzej czy pozniej wyplyna na powierzchnie pod wplywem np nieodpowiedniego towarzystwa ktore dziecko napotka a ktore przez upodobania wrodzone bedzie mialo dla niego wiekszy autorytet niz rodzice ktorzy by i cale serce oddali . nie wiem moze to jakies fatum ale tak to u mnie wyglada. wszystkie kobiety sa normalne, najczesciej ciagnace nieudolnych chlopow w gore, wspierajace itd. ja tak nie chce sie meczyc jak babka meza czy moja matka. jakbym dowiedziala sie ze urodze syna to chyba bym usunela ciaze. nie chce meczyc sie z pijakiem albo psychopata cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie sie udało zaplanowac plec dzieci. Pierwszego mamy kochanego synka - w dzien owulacji sie udalo. Ma trzy latka a teraz urodzila nam sie kochana coreczka - 3 dni przed owulacja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6.59 to jest przypadek, a nie, że się udało. że też ludzie w dzisiejszych czasach w to wierzą...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka

My stosunek w owulacje bo mąż chciał koniecznie syna;) i...mamy córeczkę! :) której teraz nie zamienilibysmy na tuzin chłopców! :) do osoby piszącej o rozu itp to nieprawda dzieciństwo dziewczynki to nie musi być tylko róż, wózki i lalki! Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×