Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy tak wyobrażaliście sobie w przeszłości wasze terazniejsze zycie

Polecane posty

Gość gość

Czy jesteście zadowoleni ze swojego życia w następujących strefach: 1. związki lub samotność(czy tak to sobie wyobrażaliście, czy nie, czy jesteście zadowoleni) 2. praca (czy satysfakcjonuje was wasza praca czy satysfakcjomują was zarobki) 3. przyjaciele (macie wielu, nikogo, czy macie takich naprawde zaufanych) 4. zdrowie ( może być, czy coś tam dolega i czy jest tu wogóle ktoś całkiem zdrowy? Liczy się tu zdrowie fizyczne i psychiczne) 5.miejsce zamieszkania (czy jesteście z niego zadowoleni - chodzoi mi o kraj, miasto, czy to blok , domek etc). Czy tak to sobie wyobrażaliście w przeszłości a "wyszło" jak wyszło i czy w sumie jest to dobre, czy coś chcielibyście zmienić? Zacznę od siebie; 1związki: miałam mieć już w tym wieku (niedługo 40, męża i 2 dużych dzieci - nie mam nikogo) 2.praca - tak, satysfakcjonuje mnie to co robie i nawet zarobki, chociaż mogłoby być ich więcej. 3.Przyjaciele - na paru wydawało by się zaufanych się przejechałam, natomiast ożywiły się i zacieśniły znajomości "z drugiego planu" 4. zdrowie - myślałam, ze będzie lepiej, chociaż ostatnio znacznie je podreperowałam i byle tak dalej, pewne dolegliwości ciągną się już od 20 lat, jak to mówią chyba nie ma ludzi całkiem zdrowych. 5.miejsce zamieszkania - miał być mały domek w cichej dzielnicy , może nawet zagranica, jest Polska i mieszkanie w bloku w centrum miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Związki - jest super ale byłoby lepiej jakbyśmy mieszkali dalej od tesciowej. Nie raz obrzydzala nam ten związek swoim wpieprzankiem się. Mieszka niestety tylko 30 km od nas co okazuje się za blisko . 2. Praca - nie jestem zadowolona. Małe zarobki i trudny zawód. Źle wybrałam. Żałuję. 3. Przyjaciele zniknęli jak nam się kasa zaczęła pojawiać (mąż założył kasową firme - koleżanki mają kompleksy i chyba rozluźnily kontakty bo widziałam ich minę jak przyszły do naszego apartamentowca nas odwiedzić. Jak byłam samotna i bez kasy to same się garnely.) 4. Zdrowie fizyczne ok ale psychiczne to różnie bo z powodu powyższych punktów 2 i 3 miewam doły 5. Miejsce zamieszkania jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało być kompletnie inaczej nic z planów mi się nie udało,ale może nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie tez inaczej wyobrazal zycie, potoczylo sie zupelnie inaczej ale coz... zycie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Tak właśnie wyobrażałam sobie moje małżeństwo, dzieci jeszcze nie mam, mam nadzieje, że wkrótce się pojawią. 2. tak zawsze chciałam mieć pracę prostą łatwą i przyjemną(znajduję czas na kafe) choć nie zawsze jest tak różowo, ale nie mogę narzekać a praca od 7 do 15stej, zarobki średnio zadowalające, ale też nie ma źle 3. Myślałam, że kilka znajomości przetrwa, a tak nie jest, są za to nowe 4. puki co tu jest ok 5. nigdy się nie chciałam daleko wyprowadzać i zostałam niedaleko miejsca urodzenia, mamy śliczne choć nie za wielkie mieszkanko - takie sobie wyobrażała,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:43 to ja podobnie oprócz punktu 1 go. Ani męża ani dzieci. Nie wiem, gdzie popełniłam błąd. Być może byłam za mało przebojowa i wybredna :( Jakoś nie wierzyłam w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. związek-kompletna porażka, jestem kilka m-cy po rozwodzie, na tę chwilę mam dosyć facetów, mam 1 dziecko. Oczywiście wyobrażałam sobie wielką miłość aż po grób i szczęśliwe małżeństwo z dwójką dzieci :) 2. praca - jeżeli chodzi o to, czym się zajmuje, to jestem zadowolona, czasami ktoś wkurzy, ale jak w każdej pracy, szefowa ok, tylko zarobki marne, teraz jak jestem sama jest ciężko, dlatego szukam czegoś lepiej płatnego 3. przyjaciele - mam 1 sprawdzoną przyjaciółkę, kilkoro koleżanek i kolegów, znajomych, nie narzekam. 4. zdrowie -fizyczne ok, psychiczne gorzej po rozwodzie, ale zbieram się powoli do kupy 5.miejsce zamieszkania-jestem zadowolona, domek w średnim mieście, tak jak chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×