Zakochałam się w chłopaku i nie wiem co z tym

zrobić. On już w tym roku skończy studia, nie będziemy się już widywać. Rzadko się widywaliśmy ale teraz pod koniec trochę częściej i się zakochałam. On chyba nie szuka kontaktu ze mną, chyba jestem dla niego za słaba... :( zaprosiłam mnie do znajomych na fb ale na tym koniec :(

najlepiej to sie ubierac i zachowywac jak ta panienka z fimika a facet nigdy nie zdradzi i kazdy sie zakocha bez pamieci 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Jakie żarty...

tez sie zaprosilam na fb do znajomych LESZCZU :D

16.09, że co?

Mam to samo, a studia mają to do siebie, że czasem ludzie rezygnują, słuch po nich zanika i nigdy ich już nie zobaczysz nawet bliskich znajomych, a z drugiej strony wszyscy są zajęci, nie ma ani nastroju ani odwagi aby nawiązywać nowe kontakty. Uczelnia wbrew temu co niektórzy myślą nie jest miejscem zawierania znajomości. Wreszcie się poddałam, zauważyłam zależność, że im bardziej chcę zostać dostrzeżona, tym bardziej nic z tego nie wychodzi.

On nie rezygnuje, kończy, po prostu...Poznaliśmy się akurat wtedy kiedy nasze drogi się rozchodzą... :( Nie zdążył mnie poznać, zobaczyć, że jestem fajna i zakochać we mnie. I pewnie się już nie spotkamy :(

up

AAA tylko pieprz i sol

Co takiego? :(

Masz pecha i tyle. Pogódź się z tym. Też kiedyś tak miałem, zobaczyłem laskę, i po jakimś czasie przestałem ją już widywać, przeżywałem motylki w brzuszku. Takie życie.

Znaczy on mnie zaprosił do znajomych. Pogodzić się? :( Jakoś to brzmi okrutnie. Czyli nie próbować?

Autorko, a jestes dziewica? Bo jak nie to i tak by cie nie chcial, on czy inny. :)

Tak, jestem a kij Ci do tego tak w ogóle. Oboje jesteśmy katolikami.

Wyślij mu gifa na fb

Co? Jakiego? Nieeee

facet jak chce to i z 19fejkowych kont ma FB będzie cię nachodzic :-D

Ale on chyba nie chce, nie wiem. Bo oprócz zaproszenia mnie do znjaomych nie wykonał żadnego innego ruchu. I nikt mnie nie nachodzi niestety... :(

Autorko, on po prostu nie jest tobą zainteresowany. Pogódź się z tym. Jeżeli by cię chciał to sam by szukał kontaktu z tobą i zrobiłby wszystko żeby cię zdobyć. A po tym co piszesz to widzę że dla niego jestes tylko co najwyżej znajomą z uczelni. Wiem że jak ktoś nam sie podoba to chcielibyśmy żeby ta osoba też sie nami interesowała, ale niestety takie jest życie. On nie jest zainteresowany tobą więc odpuść go sobie. Powodzenia

Tak myslisz? :( Bo mi się wydawało, że nie miał czasu mnie po prostu poznać. Bo ja go bardziej kojarzę, od razu wpadł mi w oko. A on mnie chyba nawet średnio kojarzył...smutno mi :(

idź zrob kupe, ulzy ci

Proszę nie bądź wulgarny.

Pocieszcie mnie, proszę :( Strasznie mnie wzięło. Nigdy się tak nie czułam. Mam wrażenie, że mógłby być ojcem moich dzieci.

Nie mogę spać.

Pomóżcie mi...kusi mnie aby jakoś do niego zagadać...

up

up

Niech ktoś mi odpisze, proszę.

On cie nie chce! Tyle w temacie. Daj sobie spokój, bo on nie jest zainteresowany.

Nie trzeba bylo go do niczego zmuszac. Gdyby nie fbi z fb to do nancy bym napisal