Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3 dziecko ,czy to za dużo jak na te czasy ?

Polecane posty

Gość gość

Mam w domu szkole dziaciaki ,zaczynam myslec nad 3 dzieckiem ale czy ta roznica wiekowa nie byla by juz zbyt duża? Czy po takim czasie cofanie sie w pieluchy sprawi mi radość? Dziewczyny jakie macie zdanie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli czujesz pragnienie z serca to sprawi Ci radość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za dużo? Nie. Jeśli tylko czujesz, że czas na kolejne, mąż nie ma nic przeciwko i stać Was na wychowanie trójki, to super. Sama chcę mieć trójkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze kilka miesiecy temu bylo by za duzo, ale teraz w tych czasach to nawet za malo - za kazdego dzieciaka dostaniesz co miesiac 500 zl., wiec rób ile wlezie - pieniedzy nigdy za wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie czasy? Ja mam 4 i bez 500 przez wiele lat sobie radziłam. Rób ile dusza zapragnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co maja do tego czasy , rob jak cie stac i sily masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko,jak królica...tyle bachorów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to nie znam nikogo kto ma 3 Znajimi na poziomie wyzszym,zawodiwym.i finansowym maja max 2,zwykle jedno Jakue trzeba miec dochody i dom,zeby na swiat tyle zyc sprowadzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Górolka
Ja mam dwojke w wieku szkolnym i od niedawna trzeciego malucha i wiesz co? Jestem baardzo szczesliwa, starsi troszke pomoga a opieka nad najmłodszym sprawia mi ogromna radość. Tyle że mieszkam na wsi, inaczej sie patrzy na rodziny wielodzietne, bo w mieście to od razu patologia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie dochody i jaki dom ? dla 3 dzieci wystarczy 4 pokojowe mieszkanie i w miare dobre dochody ale nie trzeba miec taaaaaakich dochodow , aby dzieciom niczego nie brakowalo to wystarczy , bez konsoli ipadow da sie zyc , byle mialy swoj komputer do nauki zeby mogly skozystac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak cie stać i czujesz potrzebę posiadania kolejnego dziecka to co stoi na przeszkodzie. Ja znam chyba tylko z dwie rodziny z 3 jedna z 4 dzieci z mojego otoczenia ale to w Polsce natomiast ja mieszkam w Norwegii i tam znam chyba tylko z 2 rodziny z jednym dzieckiem. Tam normalna jest 3 i wzwyż no ale ich na dzieci stać. Ja osobiście nie zdecydowałabym się na 3 dziecko bo dość mam mojej dwójki młodszy wyrósł z pieluch straszy na 12 lat i tak mi dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
królica To ty locha i prostaczka :-D pasi jak ci ktoś anonimowo pociśnie soczkooo :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wśród bliskich znajomych trzy pary z trójką dzieci, jedną z czwórką i to z małą różnicą wieku. Ewentualnym drobnym problemem technicznym jest potrzeba większego samochodu:-)Jeżeli masz taką potrzebę i możliwości to czasy nie mają tu nic do rzeczy. Zwłaszcza, że starsze masz odchowane. Ja mam dwoje i gdyby nie strach o problemy z pracą kto wie czy nie zdecydowałabym się jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojp ja mam 5 mieszkam w mieście i w życiu mnie nikt za patologie nie postrzegał tyle że ja mieszkam wśród ludzi a nie patologii i prostaków co oceniają mnie swoja miarą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli was stać to czemu nie. sama tez będę chciała trzecie dziecko za 4,5 lat. najgorzej maja jak jest jedynak, bo później sam, ani brata, ani siostry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie a po co wam wiecej jak 2jka? az tak przyjemne porody macie? nie lepiej zabezpieczyc solidna przyszlosc 1/2 dzieci? chociaz jakbym miala 4 mieszkania to i nie problem splodzic 4 dzieci - potem kazde dostanie swoje M. nie sztuka rodzic, sztuka jest zapewnic im dostatni byt w przyszlosci. jesli moje dziecko mialoby klepac bide, to nigdy bym sie na nie nie zdecydowala. w imie czego mialoby sie meczyc w niedostatku, w imie mojej/meza niezaspokojonej chuci, nieumiejetnosci zabezpieczania sie? kaprysu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 04 ja Cię rozumiem ,ale czy masz na 100 % pewność że masz przepis na dostatnie i cudowne życie jak dla jednego czy jak ja do 5 dzieciaków masz 100 % pewności że będzie według twojej reżyserii to szacunek Ja mam pięcioro bo kochałam się z mężem chciałam i chcę sama je wychowuje i wychowywałam porody były bolesne i koszmarne zniszczyły mi zdrowie bo urodę podreperowałam PO CO pytasz bo ja tak chce to mój przepis na moje zycie którego za mnie nie przeżyjesz proste a jutro hmmm co będzie jutro to sie okaże ja nie piszę już scenariusza na jutro za 10 lat za 20 bo życie znam i wiem że bywa zawrotne więc dziękuję Bogu za to co mam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.04 nas jakos była trójka i żadne z nas biedy nie klapie, tylko najmlodsza siostra dostala dom, natomiast ja i starsza siostra wyszłyśmy za mąż i pobudowaliśmy się sami, a wiec twoja teoria się nie sprawdziła, ze bez pomocy rodziców dziecko będzie biede klepać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama musisz wiedzieć czy dacie radę finansowo-dzieci kosztuja... Logistycznie-to nie takie proste ogarnąć trójkę pracując. Psychicznie-sama wiesz ze moze byc cieżko przez uwiązanie itd. Osobiście jestem mama jedynaczki i nie zamierzam znowu wracac do ciazy, rozstępów (mimo ze mam ich mało), cc (porodu dołem nawet nie biorę pod uwagę miałam pierwsze ciecie i było ok ale dbam o swoje zdrowie) laktacji, wstawania w nocy i wiecznego uwiazania. Nieee to nie dla mnie! Teraz corka ma 3 lata i idzie do przedszkola a ja do pracy wreszcie! Nigdy wiecej małych dzieci....! Wiec punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia autorko! Zawsze zazdrościłam mama ktore tak świadomie i chetnie decydowały sie na dzieci a pozniej oddawały im sie w opiece. Ja tak nie chce i nie potrafie... Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a nie szkoda ci wlasnego zdrowia na dzieci? dla mnie moje zdrowie jest najwazniejsze. xx dziś dobrze, ze sie pożenilyscie. ale ja rodzac dzieci zakladam ze musza miec majatek wlasny, przepisany na nich jeszcze przed ew. slubem tak by w razie czego ex malzonek nie ograbil ich z polowy. zakladam zawsze najmniej optymistyczne scenariusze by jak najlepiej byc przygotowanym na wszelkie przykre ewentualnosci. takze zawsze bede zakladac by pomoc dziecku tak by bylo "urzadzone" i dzieki temu poradzilo sobie bez jakiegokolwiek partnera. ludzi sa coraz gorsi i jesli mialabym liczyc, ze malzonek da cokolwiek mojemu dziecku to byloby nierozsadne. poza tym... globalne ocieplenie, przeludnienie, opornosc na antybiotyki, rozprzestrzenianie sie ISIS oraz imigrantów. o nie, nigdy nie skrzywdze tego potencjalnego malego czlowieka poprzez rodzenie go na ten chory swiat, coraz gorszy, pelen bolu. jestem ponad wszelka samolubnoscia i wlasnymi zachciankami, patrze calosciowo na zagadnienie powolywania dziecka na swiat i wiem, ze dziecko to mogloby w 2050 r. przeklinac dzien w ktorym zostalo poczete gdy np. kataklizmy trawily by ten swiat/ albo gdy rozpoczela sie wojna nuklearna/ albo gdy muzulmanie ścinaliby mu glowe. ja jeszcze sie przemecze jakos na tym swiecie, bo nie mam innego wyjscia. ale cos tak kochanego i drogocennego dla mnie jak moje potencjalne dziecko nie bedzie musialo znosic tej gehenny i wszelkich chorob. oszczedzam mu cierpien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.26 ja jakbym myślała takimi kategoriami jak ty to już bym dawno do głowy dostała :( jesteś straszna pesymistka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam rodzinę z 3 dzieci, którzy mają swoją firmę i kasy jak lodu, znam też z 5 dzieci, mają domek i oboje pracują całkiem dobrze sobie radzą, ale znam też rodzinę z 4 dzieci w 40 metrowym mieszkaniu, ona nie pracuje, on na rencie i gdyby nie +500 to wpierdzielaliby chleb z masłem- i to jest dramat sprowadzać tyle dzieci w takie warunki :-o Jeśli kogoś stać niech ma i 10, ale nie takie ubóstwo psychiczne jak ci z 4 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:32 ja wiem, chyba realista, moze troche pesymistyczne nastawienie, ale zycie tez mnie nie rozpieszczalo. do pewnego czasu bylo uslane rozami, a potem orka na ugorze, to moze przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowaaaa
Do Pani co chce zapewniac dzieciom wlasny majatek. Najwazniejsze to wychować stabilnego emocjonalnie i pewnego siebie człowieka, który dzięki temu będzie miał zaplecze żeby osiągnąć sukces. Ja nie dostałam domu, nawet ułamka mieszkania w bloku, ale od ukończenia licencjatu radzę sobie świetnie sama. A jeśli mąż mnie wykiwa? Po pierwsze doskonale wiem za jakiego człowieka wychodzę a po drugie po to mam wykształcenie i dobrą pracę, żeby w razie czego móc się bez problemu utrzymywać sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, gorzej jak jest wychowany mlody czlowiek stabilnie, a bez plecow moze nie znalezc pracy.. no i wiele kobiet mowilo, ze wiedza za kogo wychodza.. nic nie jest pewne. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tej Pani ktora dzieci nie urodzi, bo zły swiat dokladnie ! mam identyczne zdanie umarlabym patrzac na cierpienia mojego dziecka na jego choroby a nie daj Boze urodzi sie niepełnosprawne? kto mu pomoze? ojciec sie zmyje jak wiekszosc ojcow dzieci niepelnosprawnych, panstwo nie pomoze, da jakies 190 zl zasilku pielegnacyjnego, za duze ryzyko, za duzo cierpienia na tym swiecie, wiem, że czeka mnie samotna starosc, ale ja to przetrwam, ciesze sie ze nic po mnie nie zostanie, nic wiecej nie bedzie musialo cierpiec i zyc w tym chorym swiecie, chorym i brutalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 7 dzieci, mąż pracuje zawodowo, ja zajmuję się domem i trochę dorabiam.Tak to wygląda, A jak jest w rzeczywistości? Nieźle, mam mało płatną pracę, ale prację tylko 24 godzin w tygodniu ,dorabiam szyjąc do butików ciuszki, Nasze dzieci zawsze miały to, co niezędne było, reszta nieważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 2 dzieci , dobrze z mezem zarabiamy , mamy dom i nawet wolne pokoje , wiekszy samochod tez by sie kupilo i byl moment ze chcialam trzecie dziecko nawet bardzo ale w pore sie ocknelam. przeanalizowalam sytuacje szkolnictwo do d**y sluzba zdrowia lezy i kwiczy rynek pracy lezy i kwiczy konkurencja i wyscig szczurow niesamowity sytuacja mieszkaniowa masakryczna pozatym rozboje g***ty kradzieze syf na kazdymrogu w kazdym markecie j****y zebrak i hordy muslimow na ktorych trzeba ostro zapierdzielac , rzad wyciska ostatni grosz ze swoich obywateli aby utrzymywac brudne muzulmanstwo a to sie mnozy i mnozy i mnozy jak szczury plakac mi sie zachcialo nad przyszloscia mojej dwojki a z trzeciego sie wyleczylam skutecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwaw pl to max i to serio dom bez kredytu i stabilna praca powiem wam ja zarabiam malo bo 1500 i to duzo na me tereny maz ok 1900/oplat mamy ok 1600 i gdzie tu dziecko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka----kurcze dziewczyny ,czytam i czytam i wiecie chyba jednak dam spokoj sobie z 3 dzieckiem . wypowiedz PRZEDOSTATNIEGO GOSCIA chyba mnie przekonała.no wlasnie 3 dziecko i co dalej ..... warunki niby mamy ,mamy duzy dom na wsi , auto swietne , wielkie gospodarstwo . Ale hmm..nie mozemy przewidziec tego co bedzie dalej . no i miedzy tym co sie urodzilo by teraz no a moim najmlodszym byloby 8lat roznicy . chyba nie ma sensu pchac sie znow w pampersy,zupki i kaszki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×