Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

"przytyłam 20 kg bo miałam ciążę leżącą"a jakoś leżący w śpiączce są chudzi :)

Polecane posty

Gość gość

Kłamiecie kobiety...przeczytałam wątek jednej co tu pisze, że schudła bez diety blablabla...bez względu na to co na jej temat myślę to w jednym przyznam rację osobom pokorju tej dziewczyny. nie ma czegos takiego jak "utyłam 20 k bo miałam leżącą ciążę" ahahaha ludzie jakie brednie. A jakim cudem córka pani Błaszczyk, albo inne osoby znajdujące się w stanie śpiączki od lat, które leżą, dostają jedzenie i płyny, to jakoś nie są grubsze o 20 kg? żarłyście jak prosiaki przynawać sie raz dwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie że żarły...wymówki że leżąca ciąża. \jak się lezy pare miesiecy ale sie je zdrowe rzeczy i trzyma sie proporcji białko-tłuszcz-węglowodany to sie nie tyje. takie kity to wciskajcie pradziadowi. nie lubie grubasów, musza miec jakies problemy ze tak utyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby w śpiączce są karmione dożylnie idiotko i mają zanik mięśni, a nie są chudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz obsesje chyba na punkcie grubsow:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no aleskoro wy lezycie 9 miesiecy to nie macie zaniku mięśni? ;) wiem że wyjeżdżasz mi od idiotek bo mąż cię za słabo posooowa i jesteś gruba ale uwierz mi od ubliżania mi ani nie zacznie cię on adorować ani nie schudniesz. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ciebie jak posuwa rozepchana psioszko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Logika, ze mucha nie siada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KomisjaKontroliGieriZakładów
Autorka tematu wygrywa nagrodę w kategorii "debil roku na kafeterii", statuetkę Złotego Tłu(cz)ka i karnet na zajęcia z logiki dla opornych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobrze ale co że logika? Logika jest super tutaj. Przecież jak macie czasem człowieka co w szpitalu leży x miesięcy to on wam tam przytyje od leżenia? Nie, z reguły jest chudszy niż jak przyszedł, czasem wręcz jak śmierć. Dlaczego? dlatego, że tam skromnie i lekkostrawnie ludzi karmią. rozsiądzie się zaś jedna z drugą na kanapie bo ma ciążę leżącą, zero spacerów, zero ruchu a jecie ciężko i niedzrowo i stąd 20 kg. tytuł tematu może przesadzony ale wiem co autorka ma na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej, doobre: no właśnie. Widziałyście wy kiedyś by ktoś kto w szpitalu leżał 5 miesiecy wrócił stamtąd upasiony? Nie. dlatego takie gadanie ze przytyłam bo leżałam to takie bzdety. jadlyscie jak dawniej i tyłyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:21 coś w tym jest. Zawsze jak ktoś po szpitalu wraca po leżeniu tam jakiś czas to jest chudszy. Tam po prostu nie przynoszą im kebabów i innych diabelstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halo, ludzie w szpitalach to ludzie CHORZY, choroba jest wyniszczająca, oni nie są szczupli, są wyniszczeni. Szpital to wy chyba widziałyście tylko w Leśnej Górze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:26 a gdzieżby tam. Mój brat leżał w szpitalu bo miał nogę w gipsie na wyciągu i schudł z 5 kg w parę tygodni na szpitalnej diecie. Nie był chory i wyniszczony, nie przesadzaj. Jakim więc cudem znajoma leżąca x tygodni na kanapie w domu przytyła tyle kg? bo ma dietę złą, i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, bo żarcie w szpitalach w Polsce to wzór zdrowego odżywiania się 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za malo czytacie kafeterii, po pobycie w szpitalu sie chudnie, bo zolzy pielegniarki wyjadaja wszystkie kanapki! Gdyby taka ciezarna nie musiala jesc (ani martwic sie o dostarczanie skladnikow dla organizmu dziecka, co, wyobraz sobie, w zagrozonej ciazy jest duzo wazniejsze niz powrot do rozmiaru s), a dostala kroplowke z pelnym blogoslawienstwem od lekarza, tez by schudla. Tylko jakos tego sie nie robi. Ciekawe czemu. Jak jestes taka madra, to poloz sie na kilka miesiecy, jedz 600 kcal dziennie tylko zdrowego jedzenia, i zobaczymy, jaka bedziesz po tym piekna i promienna. A to i tak bez dodatkowego obciazenia strachem o zycie malucha, a czasem moze nawet i swoje tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:36 no tak, bo już w to uwierzę że to co utyły 20 kg w ciązy zdrowo się odżywiały. Nigdy nie jadły słodyczy, cukru, tłuszczów nasyconych. Ich dieta to bylo samo zdrowie. normalnie SAMO SIĘ TYJE :D eeech, szkoda gadać z wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem przykładem przybrania (a nie utycia, bo to różne pojęcia) ponad 20kg w ciąży. Jadłam identycznie, jak przed ciążą. Po 3 miesiącach od porodu, zostało mi tylko 3kg, więc pikuś. Waga ciążowa, to niekoniecznie tłuszcz. Ja np. spuchłam jak balon. A to nie ma nic wspólnego z jedzeniem. Jeśli chodzi o szpitalne menu, to szkoda gadać. Gdyby mi mąż nie przynosił jedzenia, to chyba bym z głodu zmarła. Nic dziwnego, że kobiety mają problem z laktacją po porodzie. Z czego mają mieć mleko, jak same są głodne? Ilość to jedno, ale jakość to jest dopiero masakra. Np. jedna najbardziej badziewna parówka 100% MOM, 2 kanapki białego pieczywa i 1/4 małego pomidorka na śniadanie. A jeszcze gorzej po cesarce, 3 sucharki i kisiel słodka chwila. Gdzie warzywa, owoce, nabiał czy węglowodany złożone? Obiadów już nie chcę nawet wspominać. Taka dieta dla kobiety wymęczonej porodem i karmiącej noworodka woła o pomstę do nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba byc zdrowo rabnieta by porownywac pol martwego czlowieka(w spiaczce) do zdrowej kobiety w ciazy(zagrozona ciaza nie wplywu na zdrowie kobiety). Jeszcze sie dziwia matoly dlaczego czlowiek ,ktory jest jedna noga na tamtym swecie nie tyje.Co za bezmozgi tu siedza,szok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka tego tematu to imbecyl do kwadratu Pieprzona tępota prosto po gimnazjum Nie wierzę że można być takim kretynem :/ przecież oni są odżywiani pozajelitowo i tylko tyle aby przeżyć. Nic ponadto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co sie dziwisz , jedna tutaj porownywala picie wödy do choroby nowotworowej , ze niby chlanie to tez taka choroba Jak mozna pijusa porownac do czlowieka ktory walczy z nowotworem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A c***j was to kretynki obchodzi ile kto przytył. Niech przytyje i sto., Jej sprawa. Nie wy z nią żyjecie i nie wy z nią sypiacie. Zajmijcie się swoimi tłustymi doopami, a nie innym wypominacie wagę. Niby k***a takie super matki, co to bez dziecka nawet srać nie pójdą, a mają czas na kafeterii siedzieć i pierdoły pisać. Wyłącz jedna z drugą tego kompa, bo tam się twój Brajan już goownem umazał po pachy. Zajmijcie się bachorami zamiast wypisywać swoje pseudo mądrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też miałam całą ciążę leżąca i Przytylam 5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O losie, ja już nie wierzę w możliwość równouprawnienia w tym kraju. Walczymy o swoje prawa, o kobiecą godność, o wyzwolenie spod upodlających, terroryzujących narracji... i co? To kobiety, własnie kobiety same się dręczą, prześladują, zaszczuwają... To KOBIETY niszczą inne kobiety, wciskając je w sztywne ramy jakichś norm estetycznych, wg których mamy pozostać zawsze pięknym towarem... Będąc w ciąży, czujemy się ciągle oglądane i oceniane. Te, które przytyły mniej, czują się lepsze, te, które więcej - gorsze. To jest po prostu obrzydliwe atakować ciężarną, która zmaga się z dziesiątkami niekomfortowych dolegliwości, powodować w niej frustrację, że rośnie jej brzuch, zaszczuwać ją jakimś wzorem, do którego jej ciało ma się dostosować... w imię czego?... Nic się nie zmienia od setek lat. A patriarchalnych, surowych wzorów pilnujemy bardziej restrykcyjnie, niż robiliby to mężczyźni. Serio Wam pasuje taki klimat wokół bycia kobietą?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez w tym temacie chodzi o tysiące wymówek, a nie o zaszczuwanie. Jak Ci pasuje obżerać się podczas gdy miliony ludzi głodują, wydawać kupę kasy na leczenie choroby wywołane przez otyłość zamiast na chorych którzy nie mają najmniejszego wpływu na swoją chorobę to spoko. Mnie to jednak razi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łowcaprowokacji
A ja tam wole mojo ole kturej wylizuje owor kakałowy nanananan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No akurat nie trafiłaś, nie obżeram się. Przytyłam bardzo mało, bo mam podejrzenie cukrzycy ciążowej i w 30 tc mam tylko 5 kg na plusie. Wyglądam szczupło i to mówią mi inni, ale i tak wkurzają mnie podobne komentarze - nie jest jakimś obiektem, nie jestem towarem do oglądania i oceniania, czy wyglądam dobrze, czy źle... I dlaczego dobrze, to przytyć pięć kilo, a źle - dziesięć??? Naprawdę jest mi przykro, jak czytam tematy kobiet, które martwią się, że przytyły kilkanaście kilo. Uważam, że coś jest nie tak ze światem, który je terroryzuje, że powinny być niemal chude, podczas kiedy są w ciąży, mają opuchlizny itd. I naprawdę-naprawdę waga nie jest najważniejszą sprawą w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×