toksyczny zwiazek

Czesc wam.. wlasnie zrozumialam ze jestem w toksycznym zwiaku od dluzszego czasu... staram sie moze czasem robie bledy bo nie mowie wszystkiego co robie w danej chwili.. ale chyba wiem ze to nie jest normalne kiedy chce wyjsc ze znajomymi na piwo. A on pisze ze nie mialam nigdzie wychodzic i chcialby zebym wczesniej mu pisala takie rzeczy.. najpierw mowim ze mnie kocha kiedy moze mnie stracic a pozniej s********j.. potem znow wraca a mowi ze powinnam sie zmienic bo wszystko spieprzylam i pyta czy go kocham.. teraz sie stara ale na jaki czas ? znam go i wiem ze znow bedzie to samo.. tylko chyba nie wyobrazam sobie zycia bez niego.. chociaz nieraz mnie obrazal ale tlumaczy sie tym ze niepamieta.. ze to emocje.. mysle ze moze to ja wszystko psuje to ja sie nie nadaje do zwiazku...

Idźcie razem do psychiatry i na terapię małżeńską. Uda się wtedy

Ten czlowiek cie obraza, kontroluje, zaniza poziom twojej wartosci....tak, zyjesz w toksycznym zwiazku, z ktorego powinnas jak najszybciej sie wypisac. Kochasz go? I co z tego. Po to czlowiek ma mozg, zeby z niego korzystac, i nie kierowc sie tylko emocjami. Poboli i przestanie. I trafisz na czlowieka, ktory cie naprawde pokocha. Warto!

Tyle facetow na swiecie. Zrobcie sobie reset i zacznijcie życie na nowo z kimś innym...

Nie ma to jak resety: przez rok jak w niebie, drugi rok średnio, trzeci rok bagno. I znów reset: przez rok jak w niebie, drugi rok średnio, trzeci rok bagno. I znów reset:.... I w ten sposób 1/3 życia żyjesz jak w niebie :)

Oni nie sa malzenstwem zdaje sie wiec bez problemu wychodzisz z toksycznego związku i żyjesz dalej sama i samodzielnie.

Podejrzewam, ze może to robić, bo możesz posiadać podświadomy program pychy i podświadomy program agresji do płci przeciwnej, ale żeby to sprawdzić należałoby poznać relacje przodków w Twojej rodzinie między sobą. Jeśli chcesz napisz. Podaję link w którym znajdziesz kontakt http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

gość dziś - a ja podejrzewam że ty możesz posiadać podświadomy program robienia ludzi w hoja. Wiesz jak to sprawdzić?