Poronilam , co robic aby dalej zyc normalnie?

Witajcie , jestem dosc mloda , poronilam jakies 2 tyg temu bylam w 5 tygodniu , od tego zdarzenia pije , pale , wracam pozno do domu , jak moge spedzac czas chodzi mi o jakies zajecia , czy joga naprawde pomaga ?

Tak, joga Ci pomoze. Pozdrawiam;)

Poronilam w 8 tygodniu. Potrzeba czasu. Wiesz lepiej jak stało się tak, może była wadą zarodka i dziecko byłoby chore...

kochana nigdy juz nie bedzie tak samo, nie ma powrotu do tego co było, zawsze juz bedziesz mamą, osobą która miała dziecko ja poroniłam w lutym w 7 tyg, mimo ze mam juz jedno dziecko to mysle czasami o tym, jest mi smutno (nie co dziennie, ale co jakis czas, to załoba jak po stracie kogos bliskiego musisz nie wypierac z siebie emocji, pozwolic im znalezc ujscie-płakac jak chcesz, złoscic sie jak chcesz ,cieszyc jak chcesz- w zaleznosci od tego co czujesz, nie udawaj ze nic sie nie stało-stało sie i nie daj sobie zabrac prawa do załoby jest tu sporo hejterów, którzy na pewno cie w tym wątku zjadą, nie mają racji , nie maja empatii, my kobiety po poronieniu jestemsy z toba!

To przykre, ale musisz mieć świadomość, że na tym etapie roni wiele (co 3) kobiet. Błędnie się myśli, że jak jest pozytywny test to będziemy mieli dziecko... Niestety to tylko obietnica...która w twoim przypadku się nie spełniła. Dlatego nie ma co za wcześnie robić testu...

To trudne doświadczenie, ale nie ma co umacniać w sobie bólu czy twierdzenia "na zawsze jesteś mamą". Nie jesteś. Tego nie czyni zobaczenie pozytywnego testu i przez tydzień marzenie o dziecku...Bycie mamą to zupełnie co innego. W 5 tygodniu w pęcherzyku nie zdążył się pewnie rozwinąć zarodek, nie zabiło mu serce...Coś się zadziało, ale nie było z tego dziecka, więc nie możesz go idealizować i wyobrażać sobie jak niemowlaka jakie widzisz...Bo jego nawet nie było, zalążek tylko...

własnie o czyms takim pisałam... zaraz sie zacznie, że nie masz prawa do smutku i własciwie to nic sie nie stało...

Czytając Twój temat jeszcze bardziej moje serce dziękuję Bogu. Ja w 5 tygodniu krwawilam, ludzie z karetki marudzili nie chciało mnie brać do szpitala w końcu zabrali. Kilka godzin w szpitalu - oni maja gdzieś dla nich to nie dziecko na tym etapie. To co przeżyłam... Nie życzę nikomu. Dostałam leki na podtrzymanie ciąży a za dwa dni miałam wizytę kontrolną i lekarz prowadzącego gdzie na usg widac bylo krwiak wiekszy od mojego dziecka. Bylam zalamana plakalam balam sie... Pomógł mi Bog i modlitwą wstawiennicza Św Joanny Beretty. Polecam. Zaufaj Bogu. Mi dał Cud. Każdemu daje. Mo ja Perełka żyje. Chwała Chrystusowi. Jesli Nie wierzysz w Boga to nic - po prostu Go poproś powołaj się na moją Miłość do Niego. NOSEK DO GÓRY. WSPÓŁCZUJĘ CI. NIE MOWIE BĘDZIE DOBRZE BO SSTRACILAS ANIOŁKA ALE BÓG LECZY RANY.

Do smutku mas prawo ale litosci poronilas tak wczesnie ze jak bys nie wiedziala ze jestes w ciazy ro bys sie nawet nie zorientowala ze poronilas ( ekstra jakies dziwne krwawienie i tyle) Wiadomo przykro troche moz byc bo myslalas ze donosisz ale k***a zaloby miec nie musisz a zyc mozesz zupelnie normalnie i nie daj sie wkrecic w jakis dramat przez debilki pokroju tej z godz 6:46

Do gosc 7:36 kim Ty jestes?! Co to za teksty. Ona ma dziecko w Krainie Szczesliwosci. Ma prawo do smutku. Ma prawo byc zla, ma prawo miec zal. Autorce wspolczuje ale nie pchaj sie w joge. Absolutnie nie. To niszczy zycie. Posłuchaj świadectw na yt na ten temat. W ogóle dziewczyny modne bransoletki typu splot shamballa nawet gdyby miały w sobie medalik Cudowny albo Krzyż - symbol zbawienia. Wyrzuccie to. Oczywiście niedo śmietnika bo ktoś może to wygrzebac.. autorki w Bogu siła nie w jodze .

Jw krainie szczesliwosci to ty moze swojego mozgu poszukaj bo we lbie go napewno nie masz Na tym koncze , bo wiem doskonale ze dyskusja z kims nawiedonym nie ma najmniejszego odbicia i sensu

w cywilizowanych krajach ciaza oficjalnie jest ciaza dopiero od 12 tygodnia, bo do tego okresu jest wysokie prawdopodobienstwo poronienia, wiec nie rozumiem dlaczego mialabys zyc nienormalnie - 60% kobiet roni przed 12 tygodniem, czesto o tym nie wiedzac ze byly w ciazy - jak ty taka labilna psychicznie jestes, to lepiej zebys nie miala dzieci, bo juz mi ich szkoda - wychowywanie dzieci ma zapotrzebowanie na silna i stabilna psychike

Ty za to jesteś rozwinięta aż nadto ciekawe co będziesz mówić jak przyjdzie czas na twoją śmierć bedziesz srac po gaciach i przypomniesz sobie wtedy i Bogu.

Może i jestem bezduszna ale w 5 tyg jeszcze serca nie ma. Przeważnie jeszcze lekarz tak wcześnie nie przyjmuje. Może to byla tylko ciaza biochemiczna? Kobiety traca ciaze zaawansowane. Rodzą martwe dzieci. Co one maja powiedziec? Jak tu by jakas weszla to pewnie by zaraz wyszla z tego tematu

Tez mialam krwiaki pojechalam na ip w 5 tc bo krwawilam i mnie olali bo stwierdzili ze pewnie okresu dostałam . Ew chcieli mnie przyjąć na oddział tylko po to żeby po weekendzie zrobić betę hcg to wolalam.w domu siedziec i sama na betę poszlam

a wiesz na pewno ze bylas w ciazy?moze nic nie bylo a ty sobie wyobrazasz, 5 tydzien to troche wiecej jak miesiac

Bez przesady. Powiedz dziewczyną które straciły ciąże powyżej 20 tygodnia, czuły ruchy, normalnie rodziły martwe dziecko żę Ty straciłaś ,,dziecko" w 5 tc. Rozumiem,że jest Ci przykro ale bez przesady z tą depresją.

To jest efekt robienia testu dzień po owulacji i nakręcaniu się. Wiele kobiet nawet nie wiedziałby, że było w ciąży, tylko potraktowało poronienie jako spóźniony okres.

Po poronieniu zamiast pić i palić lepiej zrób wszystkie badania żebyś w przyszłości mogła normalnie zajść w ciążę

Jak przyjdzie czas na moja smierc to umre , rozumiesz to deblko ? Umre jak kazdy czlowiek na tej planecie . To ty srasz ze strachu dlatego wymyslilas kraine szczesliwosci :) tak dla pocieszenia Jak Bog jest taki cudowny to mi nic nie zrobi cyz nie ? Jest przeciez milosciwy o nie msciwy :)

co masz zrobic? zadbac o siebie, odczekac kilka mies i sprobowac ponownie. Moja przyjaciolka tez poronila w tamtym roku, teraz jest juz w zaawansowanej ciazy i niedlugo zostanie mama.

ja poronilam w 17tc, staram się żyć dalej. niestety najgorsze jest moje otoczenie - powtarzają: nic się stało, zdarza się...tak musiało być, pewnie było chore i słabe. normalnie szok!ludzie są straszni!

Ludzie nie sa straszni - ludzie sa normalnie myslacy, b o taka jest natura ze plód który nie chce sie poprawnie rozwijac, zostaje czasami odrzucony - Wolalabys miec dziecko niepelnosprawne, bylabys wtedy szczesliwsza? To nie ludzie sa straszni, straszne sa wlasnie te niedoszle matki ze sa malo stabilne psychicznie, a biora sie za rodzenie dzieci!

gość dziś Bez przesady. Powiedz dziewczyną które straciły ciąże powyżej 20 tygodnia, czuły ruchy, normalnie rodziły martwe dziecko żę Ty straciłaś ,,dziecko" w 5 tc. Rozumiem,że jest Ci przykro ale bez przesady z tą depresją. xxx no tak bo inni maja gozej wiec autorka nie ma prawa do łez po co ci to porówanie?kim jestes , ze decydujesz od kiedy jest człowiek i od kiedy matka moze płakac za utracona ciaza? masz zerowa empatie. wspólczuje twojej rodzinie