kilka slów prawdy o ciąży: pocisz się jak słoń, upał to koszmar, jestem grubsza

Mimo uważania na to co i ile jem oraz kiedy, jestem po prostu grubsza. Mam wiekszy tyłek. grubsze uda, nabite nogiska. Przed ciążą jadłam sto razy gorzej a byłam szczupluteńka. Kilogramy idą w górę nie wiadomo kiedy i od czego. Spaceruję dużo, po kilka ładnych km nawet i po 10, pare razy w tygodniu, cwicze raz lub dwa na siłce i i tak jestem no po prostu grubsza. Może są miedzy wami szczuple w ciazy, pozazdroscic. ja jestem grubsza no i takie fakty. druga sprawa: pocę się jak pies, konam siedząc cały dzien w domu, nie wyjde na zewnatrz bo upał, klimy nie mam, nie mieszkam w murowanym domu gdzie byłoby mi chłodniej trzecia sprawa: zadyszki. czwarta sprawa: zaczyna się lato, wokól same laski w miniówkach, też w tamtym roku taka byłam :( nigdy więcej ciąży latem - rodzic najlepiej zimą, wtedy sie takich kompleksów nie ma. a do lata mozna zrzucic dużą część. I wreszcie po ostatnie: paniom które mnie będą nazywać niedojrzała do ciąży dziękuję za konentarze. Może wam się uśmiecha źle wyglądać a mi nie. Kocham dziecko i chciałam go, ale wygląd jest dla mnie bardzo ważny i cierpię...

domyslam sie dlatego boje sie tego stanu

Czuje się dokładnie tak samo.jak.ty a jeszcze 12 tyg przede mną ;( poprostu płakać mi się chce

Dasz rade. Ciesz sie że dziecko zdrowe i z ciążą wssystko ok. Ja sie w miare dobrze czułam,w ciąży przytyłam 14 kg,tylko w brzuch mi poszło. Od połowy ciąży leżałam na patologii ciąży i modliłam się żeby nie urodzić przed 34 tygodniem. Na szczęście donosiłam do 40 tygodnia. Uwierz ze poród w taki upał to też nic przyjemnego.

17:35 :( no... mi zostało jeszcze 8 tygodni do porodu i naprawdę już mam dosyć. Pierwsze dwa trymestry spoko ale ten trzeci to jakaś farsa... ciesze się, że jest tu ktoś kto mnie rozumie.... ma się kompleksy, jest człowiekowi ciężko jak słoniu, nic się nie chce...mi się nawet nie chce iśc głowy umyć,... wkurzają mnie moim zdaniem nieszczere komplementy "super wygladasz'... taaa, super ? no mówią tak bo mi rozmiar w górę skoczył to i o komplementy od kobiet łatwiej...to takie obłudne,,,

wiem że poród w taki upał będzie nieprzyjemny. Ale jest szansa że urodzę po 20tym sierpnia i może wtedy już takich upałów nie będzie. tylko myśl o tym że całe lato muszę przetrzymać mnie dławi po prostu. cieszę się że dzieciaczek zdrowy, tak. tylko jakoś mi tak ciężko ;(

jak kiedyś zdecydujemy się z mężem na drugie dziecko, to będziemy współzyc bez zabezpieczenia tylko w te miesiace które gwarantują urodzenie dziecka zimą lub wiosną. Wtedy to jest o wiele mniejsza męka

Wspolczuje Wam kobietki. Mam termin na grudzien i ciesze sie,ze nie musze meczyc sie w takie upaly z koncowka ciazy. Jednak musze przyznac,ze nudnosci i zawroty glowy,bardzo niskie cisnienie tez mnie wykanczaja. Caly czas chce mi sie spac a jak nie spie jest mi niedobrze ,wczoraj zemdlalam :-(

17:45 super, że masz termin na grudzień :) to o niebo lepiej.... na następny raz postaram się "wycyrklować" ze staraniem tak, by wstrzelić się w te miesiące co Ty. Domyślam się, że Ci cięzko, wiesz, na początku mdłości są, to normalne. Ale lepiej mieć mdłości w upały niż wielki brzuszek i sapać jak słonik, pocić się...byle do rozwiązania :)

Tak rozumiem Cię , ja już m 10 kg na plusie a nie jem.więcej niż 2000 kcal dziennie plus dwa razy dziennie mam od 40 min spacer bo musze zaprowadzac i przyprowadzac dziecko ze sKoly. Czasami chce mi się płakać poprostu , a czasami poprostu płacze z tego bólu ( głową mnie boli bardzo często a ciśnienie nigdy nie przekracza 90/45 :( ) i tego jak.niekomfortowo się czuje. Rodziłam juz 9 lat temu i wspominam to lepiej , teraz średnio znoszę ciaze. I nie mam się w co ubrać bo we wszystkim się czuje i wyglądam jak parowka wieprzowa, w nocy ciężko wstawać , sapie jak jakaś lokomotywa , aż mi wstyd. Ja teraz wpadłam ale jak.sobie pomyślę ze mam jeszcze do września się męczyć to żal mi siebie , męża i dziecka ze będą musieli mnie znosić. No i jeszcze hormony mi biją na lep.ostatnie parę dni i jestem zła jak osa mimo że wcześniej było ok Buuuuuuu

po porodzie okaze sie ze wagine masz mega szersza. ze mitem jest ze wszystk owraca do normy. ze szpara jest plastyczna. mimo ze maz dzentelemn bedzie mowił tobie ze nie czuje róznicy to kolegom powie ze to jak wkładanie nogi w kalosz. zostanie ci zwis na brzuchu nie do zrzucenia, piekne rozstepy, i moze hemoroidy. jak skonczysz karmic to piersi co ranek beda witały sie z pepkiem ..... uroki macierzynstwa.

Tak rozumiem Cię , ja już m 10 kg na plusie a nie jem.więcej niż 2000 kcal dziennie plus dwa razy dziennie mam od 40 min spacer bo musze zaprowadzac i przyprowadzac dziecko ze sKoly. Czasami chce mi się płakać poprostu , a czasami poprostu płacze z tego bólu ( głową mnie boli bardzo często a ciśnienie nigdy nie przekracza 90/45 :( ) i tego jak.niekomfortowo się czuje. Rodziłam juz 9 lat temu i wspominam to lepiej , teraz średnio znoszę ciaze. I nie mam się w co ubrać bo we wszystkim się czuje i wyglądam jak parowka wieprzowa, w nocy ciężko wstawać , sapie jak jakaś lokomotywa , aż mi wstyd. Ja teraz wpadłam ale jak.sobie pomyślę ze mam jeszcze do września się męczyć to żal mi siebie , męża i dziecka ze będą musieli mnie znosić. No i jeszcze hormony mi biją na lep.ostatnie parę dni i jestem zła jak osa mimo że wcześniej było ok Buuuuuuu

Ja na szczęście mam cesarkę zaplanowana ze względów medycznych, i teraz bogu dziękuję choć za 1 razem miałam depresję ze się nie udało urodzić naturalnie.teraz nic tylko bogu dziękuję ze będzie w miarę szybko choć rekonwalescencji to się boję bo okropnie znoszę operacje.

hehe cesarka .... moja zona ja miała. wiec problem jest jeszcze wiekszy. nie wiem czy wiesz ale robiac cesarke przecinaja ci razem z bebnem miesnie brzucha. wtedy ten zwis nad szwem jest nie do zrzucenia. teraz człowiek sie zastanawia co lepsze wyglad i zabdany brzuch po porodzie naturalnym (moze wtedy da sie go doprowadzic do porzadku) czy ciasna szpara. po cc jak zostanie ci zwis tłuszcza nad szwem to tylko chyba odsysanie albo jakis zabieg ....

Napisałam ze juz miałam jedna wiec wiem doskonale jak to wygląda. Wcale nie jest tak źle później wrócić do formy bo jakoś się udało po pierwszej. A wisiała skóra a nie mięsień ;)

18:09 rozumiem, że nie mówisz tego z autopsji, tylko z perspektywy osoby, która nie jest i nie była w ciąży oraz nie chce być? Używasz słownictwa, które na pewno nas nie pocieszy, tylko chcesz kopać leżącego. Jesteś tu po to, by komuś dokopać. Co w ogóle robisz w dziale o macierzyństwie? Wiesz co, z tym sterczącym brzuchem to mit, wiele moich koleżanek nie ma już tego zwisu. Ćwiczyły, jadły zdrowo po ciąży.

Pamiętam jak rodzilam córkę, 31 sierpień prawie 7 lat temu, upał taki, ze jadąc do szpitala o 6 rano słońce juz paliło . masakra, 7 godzin porodu , na oddziale bez Klimy z zamkniętymi oknami gdzie słońce wpadało centralnie do mojej sali. Bogu dziękuje , to jakoś przetrwałam ☺ a córka gorąca, dziewczyna, nigdy nie jest jej zimno

WITAM 3 lata temu urodzilam synka przez cesarskie ciencie .Niestety moj problem to duzy brzuch.Ogolnie schudłam 15 kg ale brzuch jak był tak jest Po okolo 4 mc intensywnych brzuszków równiez skosnych zwatpiłam w ćwiczenia bo nie pryniosły zadnego rezultatu Przy ostatniej wizycie u ginekologa powiedzialam ze po cesarce bardzo trudno zrzucic mi brzuch a on na to ze PO ROZCIĘCIU MIESNI BRZUCHA PODCZAS CESARSKIEGO CIECIA NIE BEDZIE MOZLIWE POWRÓT DO W MIARE PŁASKIEGO BRZUCHA dosłownie jestem w szoku Tłumaczył mi ze miesnie sa rozciagniete i nacięte i mozna to tylko skorygowac hirurgicznie Wszystkie ćwiczenia beda po prostu na marne Co o tym sądzicie drogie forumowiczki

18:16 przestań podszywać się pod faceta, bo to widać i to bardzo... wyjdź z tego wątku, bo zaśmiecasz. BYły tu same normalne komentarze kobiet w ciąży, a ty mówisz jakimś chamskim językiem. Nie nasz poziom. proponuję ignorować trolla z 18:16

18:20 no cóż, ja mogę się tylko cieszyć, że mam zaplanowany poród naturalny. Jeśli to będzie jendak cesarka to już rozmawialismy z mężem że gdyby były jakieś kłopoty i ja się będę z tym źle czuła to pójdę na operację plastyczną brzucha albo waginy bo też teraz takie są

TO JEST TEMAT O DOLEGLIWOŚCIACH I WYGLĄDZIE W CIĄZY a nie po niej. Wszystkich pragnących podbudować się i mówiących nie na temat, o porodzie - proszę o spokój. Załóżcie sobie temat o wyglądzie po porodzie i tam nadawajcie. Mój temat nie jest o tym.

oczywiście na operację waginy pójdę jeśli po porodzie siłami natury będzie jakiś problem z nią. p.s. a wy nie znacie innych rodzajów seksu niż waginalny? my z mężem zawsze woleliśmy analny i oralny więc nie wiem co to za wielki kłopot że będziecie trochę szersze

18.23. --- tez zastanawiałem sie z zona nad korekta brzucha po cc , korekta tego zwisu. u specjalisty nie bylismy ale widzielismy na necie blizny po tym zabiegu . o ile blizna po cc jest bardzo nisko to ciecie po zabiegu upiekszajacym nie dosc ze jest wysoko to jeszcze biegnie od biodra do biodra.... (wpisz w wyszukiwarke plastyka brzucha i wybierz grafike) wiesz nie wiem co gorsze taki chlast czy ta wiszaca samarka.

18:03 dziekuje za mile slowa :-) Przyznam szczerze,ze tak celowalismy z mezem ,na zime :-) Z roznych wzgledow ale bralam tez pod uwage to,ze sama z siebie mam klopoty z zatrzymywaniem wody w organizmie i czeste skurcze lydek. Jakby przyszlo mi rodzic w lipcu ,sierpniu, pewnie trzeba by bylo mnie toczyc :-/ to nasze pierwsze dxiecko i na razie poza wymienionymi bjawami jest ok. Skurcze lydek dzieki temu ,ze biore magnez na razie ustapily. Trzeciego lipca mamy w rodzinie chrzciny,maz jest chrzestnym i na szczeacie nie mam dylematu bo "w co sie ubrac" bo odpukac mieszcze sie jeszcze we wszystkie sukoenki. Za to cyce mam monstrualne. Doskonale rozumiem autorke. Sama z radoscioa oczekime dzieciatka ale nadal jestem tez kobieta i chce sie czuc atrakcyjna zawsze.

nawet jak wejdziesz na strone telewizyjnego chirurga dr. szczyta to tam sa zdjecia ... chlast jest wielki w porównaniu do cesarki. do tego cesarka jest nizej ... porod naturalny to podobno mega komplikacje u niektorych lasek. pekniecia, rozerwania, trudne gojenie, operacje, plastyka, hemoroidy .... sam nie wiem co lepsze. u nas zona zdecydowała na CC.

18:28 podszywasz się pod faceta. Nie wierzę że można być aż tak głupim by przesaidywać na kobiecym forum i udzielać się o zwisach, waginach, porodach.... skończ waść, wstydu oszczędź

sama siedzisz na kobiecym forum ... nazywasz sama siebie głupia ?

mówię, że jak facet siedzi na kobiceym forum i wypowiada się o zwisach to jest głupi...to tak jakbym ja siedziała na forum facetów i wypowiadała się o tym jak mnie boli penis...

zdecyduj sie ... raz piszesz ze jestem kobieta podszywajaca sie pod faceta a raz ze facetem przesiadujacym na kobiecym forum .

aha i nic nie pisze o tym co odczuwacie, czyli o bólu. pisze tylko o estetyce i wygladzie co moze ocenic kazdy nawet widzacy na jedno oko.