Jesteście w sklepie, mówicie do męża, odwracacie się a go nie ma.

Ma ktoś tak, bo ja juz zaczynam się niesamowicie wkurzac. Nie wiem jak on to robi, rozmawiać z nim, a on jakoś ukradkiem ucieka w inne regały. Odwracam się, a zamiast go są ludzie, którzy maja mnie za idiotkę gadajaca sama do siebie. Od czasu do czasu ok, ale mój robi tak prawie na każdych zakupach, ignoruje mnie.

"go nie ma " masakra. Nie cierpię jak ktoś tak mówi.

Takie sytuacje sie bardzo czesto zdarzaja w sklepach.Nie raz bylam swiadkiem. Jakbym mowila do meza odwrocona do niego przodem, a nie tylem, to by takie sytuacje nie mialy miejsca

"zamiast go"-zamiast niego

Mały błąd sorki.

ja ciagle tak mam z moim facetem, albo czesto jak rozmawiamy podczas pracy przez telefon chwilke to on za szybko odklada sluchawke i tez sama do siebie gadam;]

Tez tak mam i to często.

Ja nigdy tak nie miałam. Mój mąż w sklepie zawsze przy mnie jest ale i tak nienawidzę z nim chodzić po sklepie bo zmienił sie ostatnimi laty, jak chodzę z nim po galerii to taki jest gburowaty i zły jak pies. Kiedyś fajnie sie z nim chodziło ale od dosyć dawna takie wspólne wyjazdy z nim to albo mnie złoszczą albo dołują przez jego zachowanie właśnie, a jak dziecko sie rozedrze to już w ogóle kaplica wyjazd spalony

nie znoszę chodzić po galerii

Chyba kazdy tak na jeden czesciej drugi rzadziej. Ale ja sie z tego smieje, i mysle ze ludzie tez wiedzą że ja nie debilka co mówi do siebie, tylko osoba przekonana, ze mowi do męża/dziecka/do kogos z kim przyszla :)

a ja myślałem, że teraz po tych galeriach to same debilki chodzą co gadają do siebie. :-P

A ja na faceta kiedyś huknelam, na cholere tyle bierze zarcia dla psa????!!!!! Patrzę, a to nie mój chłop, tylko koszulę miał taką samą. Mina gościa i mojego męża pokladajacego się ze śmiechu w alejce obok - bezcenna! :-D

mój maz ma taki problem ze mną:DDD nie moja wina ze ide za nim a jak widze promocje to gwałtownie sobie skręcam, na jakis dzialik:DDDD a potem mnie szuka z pretensjami ze zamiast do mnie gadal do jakiejs obcej baby:DDD

Ja jestem jak Twoj mąż :) Ja kurcze nie lubie zakupów i zwykle mojego męża sporo wyprzedzam (no żeby już mieć spokój ).I on mówi do obcych ludzi .Ale ja sama też ,kiedy chodzę ze szwagierką mam ten problem ,ponieważ ona mi sie gubi ,to gadam do innych ludzi :)Ale nie robimy z takich spraw problemów , zawsze mamy bekę na widok zaskoczonych min :) Wyluzuj kobieto :)

Autorko, ciesz sie ze zyjesz szmato.

14:13 "Nie ma niego? " Ty naćpana jesteś?

Nie jestem naćpana. "odwracam sie a zamiast go" -chyba "odwracam się a zamiast niego". Ktora forma jest poprawna?

Moj tak znika a ja jak głupek stoję czesto