zazdrość o dziecko, kiedy to minie??

jestem idiotką, bo jestem zazdrosna o córkę, zazdrosna o teściową, ona jest taka lubiana przez wszystkich, ma podejscie do dzieci bo pracuje w przedszkolu, lubię ją ale odkąd urodziłam to traktuje ją jak swoją rywalkę. heh denerwuje mnie już to uczucie zazdrości, bo córka zrobiła się taka absorbująca, że dla uciechy teściowej chętnie bym zrobiła sobie wolne od niej i zostawiła mała u niej. ale nie! ja wole tłumić w sobie zazdrość, że jak wróce po mała to nie przyjdzie do mnie, bo bedzie wolała teściowa. wyobrażam sobie jakieś cuda na kiju, że teściowa mi ją odbierze, że będzie przekupiać. wiadomo dzieci są słodkie jak sa małe i każdy sie do nich garnie, chciałabym wyrzucić z siebie tą nienawisc i zawiść o córkę ale nie potrafie, kobiety byłyscie w takiej sytuacji, jak sobie poradziłyscie, czy kiedys to mineło? dodam , że tesciową którą lubiłam, już nienawidze, bo każdy jej gest wykonany w strone mojej córki odbierałam jako rywalizacja, że to ja bede lepsza. i pokłociłam sie z nia o corke i tesciowa odwiedza nas raz na miesiac moze a ja wcale jej nie odwiedzam. popsuły sie relacje miedzy nami i ja nie potrafie spojrzec na nia jakims łaskawszym okiem, jestem wrecz chamska gdy tesciowa zbliza sie do córki. np. ostatnio gdy tesciowa pocałowała córke w rękę to ja powiedziałam " ala nie dawaj się całować" wiec tesciowa popatrzyła, popatrzyła i poszła a ja sie cieszyłam , że juz nie musze jej oglądać przy mojej córce. a potem chodziłam zła bo córka mi marudziła, że mam dość, że chce odpocząc, a tesciowa chetnie by ją wzieła nawet na cały dzien bo ma wakacje juz

Ty jesteś jakaś nie normalna. Psuć relacje z ludźmi przez głupia zazdrość. Nie ja tak nigdy nie miałam. Dziecko i tak zawsze kocha matkę najbardziej na świecie. Nie wiem po cholere nakrecasz się i to z powodu takiej głupoty

Autorko przedewszystkim spotkaj sie z teściowa sam na sam gdzieś na kawie i ja przeproś, powiedz co czujesz i uspokój sie!!! Przez twoja głupotę Cierpi twoje dziecko. Przez takie zachowanie napewno nie bedziesz wspaniała mama! Dbaj o swój związek z dzieckiem i nie wtrącaj sie w ich związek ( babcia- wnuczka) !!!

ale ja nie potrafie, jak patrze na ta kobiete to widze w niej wroga, czasem jak moja córka zasnie to wypije sobie piwo i wtedy mam mysli , że źle robię ale później znowu to uczucie wraca, poza tym teść mi robi bardzo na złość, wiec we mnie jeszcze bardziej się gotuje. bo mówi np. że ich wnuczka to jeszcze trochę i zostawi mamę i bedzie jeździła z dziadkiem na grzyby, na ryby. i że bedzie wolała dziadkó, bo dzieci z reguły wolą dziadków od rodziców, że ja to moge sobie pogadać a on zrobi z wnuczką po swojemu. a ja potem becze jak dzieciak. wiem , że robi mi na złość a przecież to jest mąż teściowej czyli pewnie myślą podobnie a ja się zamartwiam potem i myślę, że będą mi sie smieli w twarz jak córka do nich sama pobiegnie niedługo. sama wiem , że nie wytrzymałabym w zwiazku z kims takim jak ja , nie wiem jak daje rade ze mną mąz i jego rodzice, że mnie znoszą wogole jeszcze i dla tego dziecka plaszcza sie przede mna o chwile czasu z nią:/

autorko - jesteś po prostu typową Polką - wredną, zawistną, zazdrosną płytką dziewuchą a do tego alkoholiczką z tym się nic nie da zrobić - tacy jak po prostu muszą wyzdychać!

ja mam 35 lat, nie jestem rzadn a dziewuchą! troche szacunku! anonimowa chamko!

35 lat? Głupia, stara raszpla. Pewnie niedawno wyszłasz za mąż bo widać staropanieńskie odchyły. Wkrótce dziecko stanie się bardziej świadome i możesz o nim zapomnieć. Znienawidzi cie głupi krowo prędzej niż myślisz. Jak dobrze pójdzie to mąż założy nową rodzinę z twoim dzieckiem bez ciebie

AlkoholiczKa, bo wypije raz na czas piwo??? Ty chyba nie wiesz jakimi inwektywami rzucasz w anonimowego człowieka. Idz, zasięgnij wiedzy odnośnie terminologii "alkoholizmu" a później nauczaj w sieci. Rzucasz się jak charpia na nią, bo Ty masz te wszystkie cechy, które przypisujesz autorce. Swoją drogą, był już tutaj temat o teściowej przedszkolance i jej mężu, który głosi takie oczywistości, iż cieżko mi się oprzeć wrażeniu, jakoby nie było to prowo.

tu autorka to daj link, poczytam sobie tamten temat :(

Autorko jesteś nikim. Nieudacznikiem. Zerem. Przegrałaś swoje życie.

Autorko, sama sobie poszukaj swojego tematu. Napisałaś dzis prowo ktore sie powtarza i jesZvze to o pijanym teściu-faktycznie jestes nieudacznikiem skoro nawet porządnej prowokacji nie potrafisz zalozyc :D

Faktycznie trochę przesadzasz ale odpowiedzi które pojawiły się w temacie o zgrozo ludzie nie macie komu dokopać? Musisz stać się bardziej pewna siebie i powoli to minie przeproś teściową zobacz ile gorszych wrednych ludzi jest na tym forum o relacje rodzinne trzeba dbać.