Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matka 2 letniego dziecka daje raz dziennie dziecku ciasteczko lubisia

Polecane posty

Gość gość

Mamy odezwijcie się co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Guzik mnie to obchodzi i ciebie też nie powinno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma daje 6 miesięcznemu dziecku Danio a ostatnio jadło frytki ;/ także nic mnie już nie zdziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:13 toż to patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i ? To nie tragedia i nie temat na forum , jeśli masz wątpliwości pogadaj z mamą tego dwulatka i powiedz jej co o tym myślisz , zamiast kwękać na kafe:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sesraj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy jesteście żałosne. Ogladacie może vlogi sacconejolys? Tam dzieci jako niemowlaki spaghetti z różnymi sosami, ciastka etc i jakoś nikt sie tym nie szokuje jak wy lubisiem i 2l. To duże dziecko nie niemowlak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:15 👄 no właśnie rozmawiałam to do mnie z zarzutem a dlaczego "miałabym nie dawać" na co ja jej że tu chodzi o zęby żeby miała swoje jak najdłużej a ona na to że jaksię zepsują to pójdziemy zaplombować. I dodała że i tak będzie jeść. Chcę poznać zdanie mam na temat ciastek lubisiów w wielku 2 lat - w sumie to niespełna 2 lat bo 2 lata dziecko bedzie miec za kilka dni, no ale niech będzie że 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mnie drazni takie wpiertalanie sie w wychowywanie cudzego dziecka! Co Cie tepa pisdo to obchodzi? Pewno masz jedno dziecko, czytasz m jak mama i inne debilne blogi o dzieciach i czujesz sie ekspertka, mama nr 1 normalnie. Wez ty sie moze wiecej nie rozmnazaj bo szkoda dzieci tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:22 jak masz problemy emocjonalne to do psychologa, jesli nie potrafisz się merytorycznie wypowiedzieć w w/w temacie to siedź cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na NFZ psycholog przyjmuje w Poradni Zdrowia Psychicznego - tam się udaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalozycielko tematu- A CO W TYM ZLEGO? Mam roczna corke i tez czasem dostanie lubisia,czasem zwyklego biszkopta czy wafelka z kremem. I wiesz co? Do picia tez daje jej soczek czasami,a na co dzien pije herbatke owocowa z saszetki z pol lyzeczki cukru brazowego. Myje zabki min.2 razy dziennie. Bardziej od zagladania w cudze talerze wkurza mnie hipokryzja kobiet co to poja dzieci tylko woda,do 3 urodzin cukru i slodkiego nie daja itd,a same pija SLODZONE KAWKI,HERBATKI,NAPOJE i wszystko zagryzaja ciasteczkami,paluszkami itp. Nie jestem eko-walnieta,cukro-kopnieta swiruska. Moja corka je slodkie ciasteczka,posolone lekko zupy i smazona na masle jajecznice. Siedzi w piaskownicy i wklada brudne paluchy do buzi. I zyje. Choc kafeterianki zaraz wywroza jej alergie,wrzody i wiele innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roczny dzieciak tak samo jak 2 letni jeszcze nie ma w pełni ukrztaltowanych narządów bo nadal rośnie a dawanie słodyczy dziecku rocznemu czy 2 letniemu uważam za nieodpowiednie działałanie i pójście na łatwizne mam. Autorka pisze ze co dzien dziecko 2 letnie dostaje lubisia, to ja się pytam : jak długo takie dziecko pociąnie mając zdrowe zęby.?! I narządy wewnętrzne . ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym to zglosila do pomocy spolecznej, polcji, kosciola i FBI! obok takich spraw nie mozna przechodzic obojetnie! dzis lubisie - jutro wodka lub heroina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma dwa lata i wczoraj zjadła (rekord!) 4 jaja-niespodzianki. :D ogólnie je wszystko, ząbki ma zdrowe , jest szczuplutka, ale ja należę raczej do patologii, bo mam tego, jak mu tam konkubenta a od piatku nawet jestem bezrobotna :D na szczęście mam głęboko w d.. czyjeś opinie:D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych mądrych inaczej, które pytają, co w tym złego. Tutaj jest skład. Wystarczy przeczytać, aby wiedzieć, co w tym złego: mąka pszenna 23.7%, syrop glukozowo-fruktozowy, jaja, cukier, olej rzepakowy, czekolada 6% [miazga kakaowa, cukier, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, emulgator (lecytyna sojowa)], stabilizator (glicerol), odtłuszczone mleko w proszku (3.4%)*, pełne mleko w proszku (2.2%), skrobia pszenna, substancje spulchniające (difosforany, węglany sodu), emulgatory mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych estryfikowane kwasem mlekowym, estry kwasów tłuszczowych i poliglicerolu, lecytyna sojowa), sól, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, aromaty Nie jestem eko nawiedzona, ale uważam, że jedzenie tego syfu codziennie to szkodzenie dziecku. I nie bądźcie śmieszne, że skoro dziecko je niezdrowo, ma dwa lata i jest szczupłe, to znaczy, że niezdrowe jest zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:51 lubię Cię :) Moja córka ma dwa latka ( i dwa tygodnie) od 1,5 roku daje jej słodycze. Teraz zjada czasem jajko niespodziankę, lizaka czy kilka zelkow ( nie wszystko na raz np lizak jednego dnia) i nie Widzew tym nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Editta Pominęłaś papieroski ! :D :D lubisie to wymysł szatanaaaaa!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:51 Faktycznie patologia. czekać aż Twoje dziecko nie będzie mogło się wypróżnić. Może potrzebna Ci pomoc w wychowaniu dziecka ?! - udaj się do lekarza rodzinnego i zapytaj czy dziecko 2 letnie może jeść 4 jajka niespodzianki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:57 pierwszy wpis - głos rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja całkowicie rozumiem autorkę. Nie ma to nic wspólnego z wp*****laniem się w cudze życie i wychowanie ani z nawiedzeniem ekologicznym. Po prostu dobrze by było być świadomym jak działa to żarcie i w miarę możliwości unikać jego podawania małym dzieciom. A tak to chodzą te maluszki, wcinają słodkie ciastko i popijają słodkim pysiem. Jeszcze tylko browarka dać dziecko, żeby nie było, że się jest matką-hipokrytką, która sama pije, a dziecku nie da :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 13:05, to ta matka-niehipokrytka jeśli sama pijesz Pysia, to gratuluje :P nie trzeba być eko nawiedzonym, żeby wiedzieć, że tam więcej cukru niż owoców :P nie wiem kto pija Pysie, bo to w smaku nawet nie jest dobre, ale nie widzę problemu w podaniu dziecku szklanki soku jabłkowego (hohoho, ja niedobra, podaję dziecku z kartonu zwykły sok, niestety nie wyciskam go z jabłek, które rosną mi gdzieś daleko w polu, a nawożone są tylko nawozem naturalnym :P). Ale oczywiście, na kafeterii wszystkie matki mają 200m2 domy, własne owoce, warzywa i mięso,a i ubrania szyją z ekobawełny, która rośnie tuż za domem :P W lubisiu jest syf, syropy glukozowe, utwardzacze itd, ale na litość boską, to jest we wszystkim. mam nie kupować dziecku wędliny, bo są w niej konserwanty? Albo masła, bo nie mam pewności czy krowa od której jest mleko nie nawdychała się powietrza zatrutego metalami cięzkimi? Wiem, że Wy wszystkie pieczecie ciastka z płatków owsianych słodzonych nektarem z przylaszczek czy czegoś, wędliny robicie własne z mięsa szczęsliwego świniaka i żadna z Was nie podaje jajka sklepowego, a już nie daj Boże z chowu klatkowego, ale co Wam do tych Lubisi? Stańcie może pod siedzibą fabryki i zacznijcie pikietować "stop truciu naszych dzieci!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś No zgadzam się, że patologia, ale co mam zrobić, nie moje dziecko, ani nikt specjalnie bliski. Ostatnio ponoć dali spróbować coś z grilla ;/ Nie mój cyrk, nie moje małpy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dali z grilla i...??? Nie wiem, arszenik to był czy co??? 2-latkowi nie można podać trochę piersi z kurczaka grillowanej czy tam warzyw? Albo kiełbasy bez skórki??? Rozumiem,że wasze 2-latki jedzą tylko jałowe jedzenie,kaszę jaglaną, jajecznicę na parze i owsiankę. Wychowałam 2 dzieci, nie świrowałam z tym żarciem jak wy,nie miały nigdy żadnych alergii ani poważniejszych problemów (zdarzyła się raz na ruski rok grypa żołądkowa czy typowa biegunka... ale to,zdaje się,normalne? ależ nie, wasze dzieci nawet kataru nie mają..). Dostawały normalne jedzenie,żadne cuda-wianki,są zdrowe,szczęśliwe.. Słodkie napoje też czasem piły, a i do Mc Donalda raz na jakiś czas je zabrałam.. straszne. NIe są zestresowane i nigdy nie robił wielkich oczu na widok chipsów czy ciasteczek u kolegów/koleżanek.. nie byli zachłanni na słodycze i nie musieli się z nimi przede mną kryć,bo jestem normalna. Kryć się może gówniarz 15-letni z papierosem przed rodzicami. Ale nieraz tu czytałam o dzieciach,któe po kryjomu kupowały sobie małe chipsy czy Kinder czekoladki, bo inaczej mama robiłą awanturę...jak wpychały w siebie u kolegów,bo tam wolno było,a u nich nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dali z grilla 6 miesięcznemu dziecku. Pisałam wcześniej o frytkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajesz dziecku słodycze jesteś patologia...:P boszzzz co za ludzie...czy wy w ogóle wiecie co to jest patologia...idiotki. Teraz nie dajecie dziecku słodyczy a jak pojdzie na podwórko, lub do szkoły to będzie żarlo te słodycze bez opamiętanie bo w domu mama nie da. Slodycze się daje tylko się je ogranicza, żeby dziecko jadło z umiarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym do opieki zadzwoniła że źle wydaje 500+. niech zabiorą bo truje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubisie dawałam dzieciom jak tylko przestały się ksztusić wiec ok 6 miesięcy. Są duże i nadal je uwielbiają. Mówcie co chcecie. Mam to gdzieś. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co odpowiadacie na PROWO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×