Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwne teksty męża do kolegi jak zareagować

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio mąż zapomniał wylogować się z pewnego portalu społecznościowego. Przez przypadek weszłam i natknęłam na się na jego dyskusje z kolega a tam teksty kolegi że fajną ma rodzinę, nie ma na co narzekać, i ogólnie że pozazdrościć można mojemu mężowi że tak mu się wszystko ułożyło. A odpowiedź mojego męża mnie zszokowała że kopia przerosła oryginał, ale i tak zawsze będzie tylko kopią i choćby stała na głowie, to nigdy nie będzie tego samego co przy oryginale. I to tylko miło dla oka wygląda na zdjęciach a w rzeczywistości tak już nie jest. nie wiem co myśleć o co w tym chodzi? Myślałam że nam się wszystko dobrze układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spytaj wprost meza i rzuc tekst ,że jak mu zle to niech sobie lepszej poszuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie jest dobrze, coś chodzi mężulkowi po łbie. Rada, oddzielaj kasę, chowaj i rozwodzik szykuj, bo cię zdradzi i dowiesz się jak będziesz miała rękę w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha Kochana, odkładaj kasę na osobne konto i szykuj sobie grunt pod podzielenie się nieru- i ruchomościami. Cóż, jesteś dla męża substytutem, jeśli Ci to odpowiada no to współczuję ale mam nadzieję, że masz więcej oleju w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oryginał czyli w domyśle chodzi o jego poprzednią dziewczynę a ty jesteś jej kopią tak to można zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojojeju! jak na to wpadłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No super mąż nic tylko pozazdrościć ....Jak by mój miał takie zdanie o mnie to bym mu pokazała gdzie raki zimują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy raczej udanym małżeństwem, nie kłócimy się zbyt często, mamy podobne zainteresowania. Dobrze się dogadujemy. W sypialni też nam się układa, dlatego nie rozumiem tego tekstu. Wszyscy dookoła mówią, że mąż taki zakochany we mnie, że widać że świata poza mną nie widzi a tu takie coś :( Nie wiem czy mu to powiedzieć, że to przeczytałam, czy zrobić awanturę, czy nic nie mówić że czytałam jego wiadomości do kolegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co myśleć o co w tym chodzi? x mąż bardzo cię kocha, a swoimi słowami udowadniał koledze, że jesteś niezastąpioną, niezawodną, wspaniałą i najlepszą jaką mógł sobie wyobrazić towarzyszką jego życia. Ponad to małżonek chciał wyrazić swój podziw względem Twoich życiowych osiągnięć i wyborów, delikatnie podkreślając także Twą oryginalną i nienaganną urodę. Nic tylko się cieszyć, zwłaszcza, że docenia także Twoje zdolności akrobatyczne, odnośnie stania na głowie, przez co pewnie chciał dyskretnie dopiec koledze i dać mu do zrozumienia, że macie bujne i bezpruderyjne pożycie seksualne. Ciesz się dziewczyno, że mąż Cię tak docenia, to niestety rzadkie i na wagę złota w tych czasach :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:32 - koleżanko, go ty ćpiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozornie, badz czujna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozornie, badz czujna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś [17:32 xxxxxx Skąd masz towar? Daj cynk na dilera. Też chętnie pobujałabym w takiej fantazmagorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Otowrz slownik i poszukaj hasla "sarkazm". Albo lepiej walnij sie nim glowe, byle mocno. Moze jak nie bedziesz sie odzywac to przestaniesz robic z siebie idiotke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Diewczyna bidna nie wiedziala co to sarkazm i ironia wiec cale zycie cieszyla sie kiedy maz jej mowil "jestes najlepsza kopia oryginalu ever" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojego za coś takiego to bym z ziemią zrównała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojego za coś takiego to bym z ziemią zrównała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mu było lepiej z kimś innym to tam są drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobilas screena rozmow? Moim zdaniem facet wszedl w zwiazek z typowa porzadna dziewczyna z ktora fajnie mu sie bedzie zylo. Fajnie, ale bez rewelacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj facet mowi ze zostawil poprzednie dziewczyny z ktorymi byl po kilka lat bo byly...nudnr. Mile grzeczne i zwyczajne. A mnie kocha do szalenstwa bo i awanture zrobie, garow nie umyje, obiadow nie robie bo nie uwazam zeby to byla rola kobiety,dzieci nie chce bo to zmienia zycie tylko na nudne i gorsze. Za to oswiadczyl mi sie a koledzy mu zazdroszcza mnie:) takze masz odpowiedz. Jestes tylko klonem calej masy takich samych kobiet,uleglych i stojacych przy garach i nudnych z dziecmi w tle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy bym mu tego nie wybaczyła i jak poprzedniczki szykowałabym rozwód. To gorsze od liścia w twarz, jesteś dla niego kiepskim zamiennikiem, on gardzi Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:26 sranie w banie, każdy sie podlizuje bo wie że gdyby coś innego powiedział to by miał kłopoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.26 serio, nie myjesz garów? Jesteś taka szalona, wow! Taka Martyna Wojciechowska na przykład może ci buty czyścić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:26 Faktycznie nie mycie garów receptą na miłość, za dużo sie babskich głupotek naczytałaś o zołzach. Przereklamowane pierdoły. Lepiej napisz trafiłaś na swojego, a nie wciskać kity o garach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj autorko to wygląda na wycinek rozmowy, a nie da sie całości przeczytać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten fragment rozmowy był dziwny. I zrozumiałe, że się martwisz. Pewnie masz kilka wyjść - mozesz zapomnieć, możesz udawać ze zapominasz, mozesz porozmawiać z męzem wprost, mozesz pogadac dokoła i podpytać i wtedy zdecydować co robić..... i wiele innych wersji. Zrób, co uważasz! Tylko jednego nie rób - nie słuchaj rad, ze inne w takiej sytuacji by odeszły... to był wycinek rozmowy, fragment wyrwany z kontekstu... to zupełnie nie jest powód do tak radykalnych posunięć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:26 to kwestia czasu gdy mąż cię zostawi dla normalnej kobiety,która będzie dbała o dom i o niego.Nie nadajesz sie na żonę,jesteś "fju bździu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym powiedziała mężowi,że przeczytałam.Tam ktoś pisze,że to wycinek rozmowy-ale wystarczający i konkretny. Autorko, domyślasz się kto jest tym oryginałem?Jego pierwsza miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrobiłabym to samo... powiedziała mu że przeczytałam... niech się tłumaczy...kaja...zobaczysz... potem oczywiście zapytała bym: to kto jest tym oryginałem?? No i skoro tak mu źle, to jak sobie wyobraża dalszą przyszłość? Bo Tobie po przeczytaniu tego odechciewa się wszystkiego... i zobaczysz jaki będzie odzew. A wogóle to macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nikt nic nie napisze? A taki ciekawy temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×