Gość gość Napisano Lipiec 4, 2016 Dzisiaj miała miejsce pewna sytuacja. Mam ok 4 letnią suczkę. Nie była ona kryta żadnym psem i pilnowana na spacerach. Dziś pobiegł do niej pies shi tzu, ona wyrwała się, tak że puściłam smycz i też pognała w jego kierunku. Nie mogłam jej dogonić. Przysiadła, wypinając pupę, a pies wszedł na nią i razem zrobiły to. W sumie to nawet fajnie, że mój pies nie jest dziewicą. Raczej nie zaciąży, bo nie miała cieczki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach