Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa oddała mi swoje buty

Polecane posty

Gość gość

Walnęła się z rozmiarówką, jak zamawiała i teraz wciska mi te babkowe sandały. Mówi jeszcze przy męzu -bierz, matka ci takich skórek nie kupiła. Mąż wierzy w jej intencje, a ja wiem, że niechcący kupiła za duze. Mówię jej, by oddała córce, to mówi, że jestem niewdzieczna i mąż się na to nabrał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
toc bierz i nie wydziwiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
toc bierz i nie wydziwiaj. x A na grzyba mi babkowe sandały z odkrytą piętą? Do czego je założę? Teściowa nigdy nam nic nie dała, to będzie przyłazić i patrzeć, czy w nich chodzę. Powiedziałam właśnie do męża, by sam w nich chodził, bo ona je zostawiła, ja tego targowego gawna nie tknę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie nosiłabym takich butòw. Moja teściowa też kiedyś dała mi jakieś używane laczki i ich nie noszę, ale ona o tym nie wie, bo do nas nie przyjeżdża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ci szkodzi wziąc? nie musisz w nich chodzic a dobre uklady z tesciową bezcenne. jA pare niepotrzebnych rzeczy woielam od tesciowej,mam bdb stosunki z nia i to najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi jak coś teściowa daję to mówię "mamo ojej dziękuję, jakie to ładne, zawsze takie coś mi się podobało, marzyłąm o tym czy coś". Ona uważa że ma super synową, a ja wywalam na śmietnik czy oddaje komuś innemu... Wilk syty i owca cała. Po co tak się wiecznie użeracie z tymi teściowymi.. Wiem że bycie fałszywym jest niefajne, ale czy Wasz spokój nie jest tego warty. Wiecznie narzekacie na te teściowe, trochę pokombinować, przymknąć oko na niektóre sprawy i da się bez wojen żyć. Ja w tym roku obchodzę 14tą rocznicę ślubu, mam 33 lata czyli młodą synową byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym nie mogła żyć w takim chorym układzie. Serio to wygląda jak rozgrywki upośledzonych umysłowo. Jakieś szopki i teatrzyki z udawaniem, że się cieszę z podartych gaci czy innych "podarunków" pfff... to nie w moim stylu. Ja na szczęście nie muszę odwalać takich kretyńskich przedstawień żeby być lubianą synową no ale my jesteśmy normalni moja teściowa nie robi nam takich "podarków". No i nigdy nie wyszłabym za faceta który ma taką ułomną matkę, bo to znaczy, że on też musi być nie teges. Tak więc współczuję wam takich dziwacznych układów rodzinnych i tego, że musicie do teściowej się zwracać jak do upośledzonego dziecka i odstawiać szopki zamiast żyć i zachowywać się jak normalne dorosłe kobiety. Miłego robienia z siebie idiotek w imię słitaśnych relacji rodzinnych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no jasne! bierz, dziękuj, kłaniaj się w pas i baw się w konwenanse jak dziecko w piaskownicy hahahaha ale wy jesteście bezdennie durne wy płaszczące się synówki. ciekawe jacy ci wasi mężulkowie są skoro takie durne torby ich wychowały :P pewnie tacy sami są durni jak i wy, bo przecież musieliście się dobrać idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, WYMIENIC rozmiar zawsze mozna. Co innego zwroty, co innego wymiana rozmiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych dwoch ostatnich. Szkoda, ze matki was nie nauczyly, ze za prezent kulturalny czlowiek dziekuje. Ciekawe, czy wasze prezenty dla tesciowych ( o ile w ogole były) i dla kogokolwiek innego, były zawsze trafione. Ide o zaklad, ze nie. Jesli o tym nie wiecie, to znaczy tylko obdarowani byli grzeczniejsi od was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka tu prostota się wypowiada, aż niesmacznie czytać a już na pewno odpowiadać dziadostwu. Zawsze może się trafić ktoś starszy, może zdziwaczały, kto będzie coś wtykał na siłę w przekonaniu że robi dobrze, czy z innego powodu. Jeśli ta osoba nie rozumie odmowy, to jedyną reakcją na poziomie, jest przyjęcie tej rzeczy. Ja w ten sposób co roku pozyskuję od mojej starszej wiekiem ciotki rzeczy dziwaczne, wiezione przez nią przez cały kraj specjalnie w walizce. Były wśród nich już takie eksponaty jak podarty, brudny miś czy własnoręczne wyklejanki na przedszkolnym poziomie, za małe na kogokolwiek majtki i inne śmiesznostki. Dziękuję, ściskam ciocię, mówię że jest wspaniała, rzecz chowam a po jakimś czasie pozbywam się jej. Ale do tego trzeba trochę wyrozumiałości i kultury osobistej. Co takie indywiduum - które relacje rodzinne i szacunek do starszych nazywa "płaszczeniem się" - może o tym wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi jak coś teściowa daję to mówię "mamo ojej dziękuję, jakie to ładne, zawsze takie coś mi się podobało, marzyłąm o tym czy coś". ' x Mnie inaczej wychowano, nie jestem fałszywa, ani zakłamana, jak i znam swoją wartość, więc nie musze się kajać przed teściową, Ty pewnie kiwasz głowa dla świętego spokoju, a ona się z Ciebie nabija, lecz bywają takie, co znają swoją wartość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych dwoch ostatnich. Szkoda, ze matki was nie nauczyly, ze za prezent kulturalny czlowiek dziekuje. x Nas nie nauczyły wchodzić w tyłek, nie były fałszywe, więc czym się szczycisz ? Zakłamanie? Matka cię tego nauczyła? Sama taka była? Nie wstydź ci za nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fałszywa synowa do gościa 23.19, idealnie to ujęłaś. Nic dodać, nic ująć:-). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.19 Jak Ci zeschnięte gowno przyniesie, to też podziekujesz? Co z twoją asertywnością? Włazisz w dópę bez wazeliny i czujesz się przez to lepsza? Ha ha, kajaj się jej jeszcze, bo tak cię nauczono nieasertywna babo, której można wcisnąć wszystko, a ta będzie dziękować...co za dzwon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i " znasz swoja wartosc ' czyli wydaje ci sie , ze jestes taka zaje/bi/sta, ale kultury to nie masz za grosz.. No niestety.. :( Traktowanie kogokolwiek z pogarda i lekcewazeniem wlasnie idealnie pokazuje te twoja "wartośc " :D Zero taktu i wyczucia.. Walisz prosto w oczy czy warto czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego prezent - wybrany specjalnie z myśla o konkretnej osobie, a co innego wciskanie komuś swoich zbednych rzeczy. Rozumiem kiedy chodzi o osobe upośledzona, z intelektualnymi dysfunkcjami (wciskanie komuś rozwalonego misia czy starych ciuchów nie jest objawem zdrowia psychicznego), to wiadomo, że się przymyka oko, ale sorry - brać od kogoś cudze śmieci i udawać, że to takie skarby, to nic innego jak robienie z siebie debila. No ale co kto lubi. Ja wolę szczere relacje oparte na dojrzałości i asertywności. Za stara jestem na teatrzyki. Ja nikomu g****a nie wciskam, to nie widzę powodu dla którego mam brać cudze tylko dlatego, że mi je daje. Trzeba się szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, no przecież lepiej siać nienawiść do teściowej, najlepiej narzygać jej w twarz, bo wy teraz damusie jesteśćie najmądrzejsze, najpiękniejsze, no i oczywiście wasze prezenty które kupiłyście teściowym są najbardziej udane. O ile coś im w ogóle kupiłyście kiedykolwiek. Ja powiem z innej beczki. Moja teściowa jest jaka jest, widzę się z nią dwa razy do roku i to na chwilkę, jest specyficzna. Mieszkamy daleko od siebie, ona nie odwiedza nas wcale, my ją dwa razy w roku max. Nie wpierdziela się nam w nic bo nie ma takiego prawa, mąż, jeśli ktoś w ogóle uwierzy, moją mamę kocha jak swoją. Ale do sedna... Szanuję to babsko BO URODZIŁA MOJEGO MĘŻA i wychowała jak potrafiła. Dziwne nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.36 szanuj i wielb, bo jesteś za słaba, by się postawić. W życiu byś jej złego słowa nie powiedziała, bo szczekać umiesz tylko w necie, a w realu jesteś pisda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahah. Wiem że teściowej się nie przelewa, ale jak gdzieś na wsi od kogoś kilka kapust pekińskich na przykład dostanie i mi daje, a ja wiem że tego nie zjemy to mam powiedzieć wez s********j???? Wezmę co mi da, jedną do domu, jedną mojej mamie a reszta zgnije na balkonie i do śmieci... Tak to wygląda. A ona się cieszy że nam coś dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:49 - nie trzeba mówić 'złego słowa' żeby postawić na swoim. Pojęcia nie masz o dojrzałych relacjach z ludźmi, widocznie albo umiesz tylko się kłócić, albo zginać kark. Jest jeszcze coś pomiędzy. Żal mi ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisdo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"23:49 - nie trzeba mówić 'złego słowa' żeby postawić na swoim. Pojęcia nie masz o dojrzałych relacjach z ludźmi, widocznie albo umiesz tylko się kłócić, albo zginać kark. Jest jeszcze coś pomiędzy. Żal mi ciebie. " Nie dyskutuj z nimi. Widzisz, ze to ani krztyny poziomu nie ma, szkoda klawiatury. One same będą takimi podłymi teściowymi w przyszłości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te mlode -srednie wiekiem p*****e dostana ta sama zaplate od swoich synowych lub zieciow o ile ich beda mialy.One tylko mordy szczepia na tesciowe.ZENADA wiek XXI .Poczekajmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mi się podobały to bym wzięła, ale jak mówisz, że ci się nie podobają to nie bierz i tyle. Albo przymierz i powiedz, że niewygodne i nie dasz rady w nich chodzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×