żona w ciąży w ogóle nie wychodzi z domu

Moja żona jest w 3 miesiącu ciąży. Prawie codziennie wymiotuje, ale nie są to jakieś intensywne wymioty (zazwyczaj wymiotuje raz na dzień). Mówi, że przez większość dnia ją mdli, albo ją boli żołądek. Mało je, od miesiąca w ogóle nie wychodzi z domu, chyba że do lekarza. Praktycznie cały czas leży w łóżku, wstaje tylko do łazienki. Lekarz podobno mówi, że na te dolegliwości się nic nie poradzi. Martwię się, że jak się tak zasiedzi to potem w ogóle nie wstanie. Samo leżenie chyba osłabia człowieka, ale ona mówi że nie ma siły. Czy to jest normalne? Ile to jeszcze może potrwać?

Nie to nie jest normalne, ja też miałam silne mdłości na początku ciąży (3-4 miesiac) ale wychodziłam na zakupy, ogarniałam wszystko w domu itd. Przecież na tym etapie ciąży większość kobiet jeszcze pracuje a wymioty nie są powodem pójścia na L4

Daj już sobie spokój prowokatorko :D Po 1. Facet nie pisze na damskim forum. Po 2. Kolejne prowo z idealną interpunkcja oraz ortografią. Po 3. Już uwierzę w takie bzdury...czekaj chwile :P Ale życzę dobrej zabawy. Na Kafe wszystko się sprzeda ;)

Niech się uczy po co jej wrażliwa c**a. 3 dni do mega imprezy. Na pewno kogoś spotkam będzie dużo Polek :-) kto to pisze jakiś doktor habilitowanany? Polykasz?

Ja też dużo odpoczywałam na początku ciąży, wymiotowałam i nie rozumiem dlaczego wymioty nie mają być powodem do pójścia na zwolnienie. W pracy miałam wymiotować? Widocznie nie czułaś się aż tak źle skoro miałaś siłę wyjść z domu i pracować. Albo nie miał ci kto pomóc. Zakupów nie robiłam, bo na widok i zapach jedzenia w sklepie mnie mdliło, miałam wymiotować w supermarkecie? Zakupami i gotowaniem zajmował się mąż, też byłam osłabiona i schudłam na początku 8 kg. Każda przeżywa ciążę inaczej, ale nie martw się autorze - to minie. Rzadko się zdarza żeby mdłości trwały całą ciążę.

źle sie czuje, do 3-4 msc jest najgorzej tez kazda inaczej przechodzi, przejdzie jej, ja tez miałam mdłosci, tez nie chcialo mi sie wychodzić balam sie ze sie zrzygam na srodku ulicy.

Ja nie miałam mdłości ani złego samopoczucia, ale byłam ciągle okropnie senna. Potrafiłam spać po 16 godzin na dobę! Bez przerwy czułam się wyczerpana. W okolicach 4 miesiąca nabrałam energii.

Ja nie chcę dla niej źle, tylko się martwię. Może jakby wyszła trochę na powietrze to jej by się polepszyło. ale też mówi, że na dworze zwymiotuje

Jeżeli ciąża nie jest zagrożona to powiedz jej ze tym leżeniem szkodzi dziecku... Kobieta w ciazy powinna byc przedewszystkim dotleniona!!! Zreszta niedotlenienie organizmu powoduje zmęczenie i tu koło sie zamyka... Weź ja na przejażdżkę rowerem albo spacer po lesie...

Skoro źle się czuje to niech leży. Napewno jej to minie.

najlepiej zrobisz jak dasz teraz kobicie spokój. pomagaj jej we wszystkim, niech odpoczywa. jakby wymioty były intensywne to wtedy na kroplówke

Dziwne ją do 4miesiaca ciąży wymiotowalam 24h fakt dużo spalam ale sprzatalamm gotowałam i chodziłam do pracy . Seks był rzadki bo myślałam że mój facet się mnie brzydzi tak jak ja siebie bo wymioty nie są mile nawet jak później żeby umyjesz ale później to przeszło pracowałam do 34tc później pr,estalam aktualnie jestem w 38tc i znowu zaczynam wymioty

Dziwne masz pomysly. TERAZ zona zle sie czuje, co oczywiste, a ty jak stara baba wymyslasz ze sie zasiedzi i nigdzie nie bedzie wychodzic. - praktycznie jak moja prababcia. Opamietaj sie chlopie, bo ciezko z toba bedzie wytrzymac...

Miałam tak samo przez pierwsze trzy miesiące. Później było stopniowo lepiej

A mnie mdli jak slysze albo widze te ksiezniczki ciazowe

moja siostra jest właśnie w 8 miesiącu ciąży (pierwsza) i przez cały ten czas normalnie funkcjonowała, mówiła że miała jakieś tam mdłości na początku ale to i tak tylko wieczorami. Jednak nie wszystkie kobiety mają takie szczęscie. Byle dziecko zdrowe było

co za brednie ktoś wypisuje, że to nie jest normalne. Bo pise to chyba osoba która mierzy swoją miarą, miała szczęście, że tak przechodziła swoją jedyną ciążę, to już stała się ekspertem od ciąż. No tak, zapomniałam, że Polacy to w ogóle eksperci w każdej dziedzinie... Otóż Autorze, to normalne. W pierwszej ciąży wymiotowałam wszędzie, na ulicy, na trawnikach, do śmietników, w autobusach, w samochodzie. Owszem wychodziłam na zakupy czy nawet na spacery, ale nie dało się tak funkcjonować żeby prowadzić normalny tryb życia. W drugiej ciąży, wymioty identycznie, i do tego senność. Już nie mówiąc o zagrożeniu czego efektem był nakaz leżenia. W pracy ,aż wstyd, ale po prostu zasypiałam tak jak to w filmach pokazują, lub ci ludzie z tym schorzeniem niekontrolowanego snu. Mdliło mnie tak jakbym ciągle była pijana lub na kacu, tak się nie da funkcjonować. Przejdzie z czasem, może koło 4 mca a może dopiero koło 7 mca. A jedna z drugą niech się mądrzy, typowe egoistyczny pryzmat, wrrr....

Ach, bo ciąża to nie choroba1 A i owszem. ALE... Starość to też nie choroba, a u was drogie mądrzące się forumowiczki, jedna babcia lat 70 jeszcze się wnukami zajmie, inna chodzi na spacery, inna jeszcze na basem a jeszcze inna już tylko robi w basen, jeździ na wózku, ma chore serce i leży, albo reumatyzm ją powykręcał. Każdy znosi ciążę inaczej i ma do tego swięte prawo. A nawet jedna kobieta może mieć jedną ciążę cudowną bez żadnych przykrych objawów, a w drugiej ciąży dalej wymiotuje niż widzi i śpi po 16 godzin na dobę. Takie prawo natury, nigdy nie wiemy co kogo spotka w ciąży lub na starość.

jak się nie skłania na nogach, to nie powinno się tak ciągle leżeć, no przecież i ludziom ciężko chorym się tego nie zaleca, ruch pobudza krążenie itp...

Ciąża ciąży nierówna. Tym, które dobrze się czuły łatwo pisać. Są dziewczyny, które tak wymiotują, że muszą leżeć w szpitalu pod kroplówką. Gratuluję dziewczynie, która pisała, że wymiotowała 24h na dobę i chodziła do pracy. Jak wymiotujesz non stop to się idzie do szpitala na kroplówkę, bo możesz się odwodnić i wtedy dopiero zaszkodzisz sobie i dziecku. Skoro byłaś w pracy i na zakupach to chyba jednak nie męczyło cię bez przerwy.

,,Po 2. Kolejne prowo z idealną interpunkcja oraz ortografią. " to było dobre ;)

uroki pierwszego trymestru. Też padałam na pysk i od czasu do czasu rzygnęłam. Raz o mało nie obrzygałam swojego kierownika :D ale wybaczył mi :)

To ja ta co wymiotowalam 24h na dobę mieszkam w UK tu inaczej ciążę traktuje chcąc czy nie chcąc musiałam pracować faktycznie odwodnilam się w 4miesiacu gdy już po wodzie nawet wymiotowalam położna nic z tego że nie robiła że wymiotuje bo to normalne w ciąży mówiła tu nie dostaje się kroplowki byłam osłabiona więc mdlalam miałam zawroty głowy nie wszędzie na ciążę patrzą jak w Polsce dlatego następna ciaze planuje mieszkając w Polsce.