Nie podoba mi się nazewnictwo narządów intymnych mężczyzny.

Otóż nie podoba mi się słowo f*ut.Nie wiem skąd się wzięło sle jest beznadziejne,brzydkie,wulgarne.Kojarzy mi się z pogardą do kogoś,brakiem szacunku,ośmieszeniem.Czy używacie tego słowa normalnie swobodnie na co dzień?Czy kobiety używają go łóżku?Jak byliście mali to używaliśćie tego słowa?Gdzie je po raz pierwszy usłyszeliście?

Masz prawo do własnego zdania jak też do tego że nie musisz znać rodziny słowo twórczej języka polskiego bo gdybyś choć odrobinę głębiej analizowała swój język ojczysty doznała byś olśnienia. Zrozumiała byś że to co Ciebie oburza kiedyś było składniową naszego języka i tylko dzięki ignorancji ludzi którzy wiedzą mniej lub prawie wcale dziś słowa takie jak fiat, k***s, dzyndzel kojarzy się jedynie z wulgaryzmami. Tak to bywa;) jeden patrzy na chmury i widzi niebo a drugi tylko widzi ze będzie deszcz napiertalal. Warto czasami zastanowić się czy to co sobie kojarzymy z wyrazami jest nośnikiem znaczeniem czy tylko pochodną tego że ktoś kiedyś był tłumokiem i zbeszczescic naszą jakże piękną mowę. Haha! Jeśli chcesz być indywidualistką to możesz używać nazewnictwa łacińskiego a nie łaciny. Pozdrawiam i polecam czytanie przedkładac nad pisanie

Ja jestem on a nie ona poszukaj sobie w necie czy słownikach że jest to wulgarne słowo.Naprawdę używałbyś takiego słowa np. w odniesieniu do dziecka?

Fi_ut = odgłos gwizdania :)

Sory kolego ale dzyndzel nie jest dla mnie żadnym wulgaryzmem.Można tak nazwać łechtaczkę.I ja tak nazywam.

jesli nie chcesz uzywać fiut, chuj, pała to użyj fiutek, siusiak lub moje ulubione puluś

A k******s? To też teraz wulgaryzm przeciez a nie był

"F*utek"- to tylko zdrobnienie.Słowo się nie zmienia.Siusiak to wulgarne nie jest,ale i pieszczotliwe nie.Kojarzy mi się z pędrakiem,jakimś korzonkiem.Czymś małym,śmiesznym. Ku/tas jeszcze do łóżka przejdzie,ale na co dzień nie.Ale jest wulgaryzmem poszukaj w necie,słowniku lub spytaj językoznawcę.Chociaż jak ja kiedyś szukałem co oznaczało to słowo kiedyś to oznaczało sznurki u zakonników.W tvn tym programie raz powiedział mężczyzna że ku/tas oznaczało kiedyś te sznurki co się nimi przywiązywało firanki czy zasłonki.Ale ładnym słowem do narządu intymnego to napewno to nie jest.Chodzi o wydzwięk.Ale są ludzie którzy te słowa z powodu niewiedzy uważają za o zgrozo "potoczne".Niby dlaczego na lekcjach biologii,nauczucielka nie używa takich słów.

Bo na lekcjach biologii uzywa sie medycznego slownictwa:o

Mi się podoba określenie pułkownik, lizak ( gdy mowa w sensie oralu ) pałka paluch też ujdzie. No ale czasami trzeba powiedzieć hvj. Mówiąc kawał spalimy go od razu gdy będziemy dbali o poprawność jezykowa

Medyczne=normalne.Wulgarne=brzydkie,beznadziejne.Penis nie nadaje się do łóżka?

Ptak jest fajne.Rozbudza wyobraźnię.

Dlaczego niby rozbudza wyobraźnię?Mi się niepodoba właśnie,jak wiemy więszość ptaków jest brzydka.I to ma właśnie negatywne skojarzenia.Jakby ktoś na twój srom mówił sroka,albo gawron podobałoby ci się?