czy koleżanka bagatelizuje stan zdrowia dziecka?

mam kolezanke z ktora znam sie juz kilka lat,nie jestesmy przyjaciolkami,ale majac dzieci w tym samym wieku czesto sie widzimy i rozmawiamy na rozne tematy. Jej corka jest wczesniakiem,miala problemy z napieciem miesniowym. Do dzis widac ze podkurcza dlonie, place, czasem jak sie bawi czy biega to szczegolnie jedna dlon jej tak "zwisa bezwiednie", czesto podkurcza w niej palce. Ja osoba z boku to widze wiec nie wierze ze kolezanka tego nie zauwaza. Ponadto stawia stopy do srodka. Przy okazji jakiejs rozmowy wczoraj podpytalam ja delikatnie co daje jej kupowanie butow typu Bartki czy inne skoro mala i tak brzydko stawia stopy, niby te buty maja 3-4 rzepy i mają usztywniac kostke ale tego nie robia,bo sa za luzno spiete-pytam:"czemu ma takie luzy"? a ona ze buty ja obcieraja. No to po co kupuje takie drogie(a ciagle jeczy ze ma malo kasy) jak mala zle chodzi)? byla niby kiedys u ortopedy,zalecil specjalna wkladke a nie buty ale kolezanka nic z tym nie zrobila.wkladki nie kupila malej nie rehabilituje,nie cwiczy z nia a dalej wierzy w cudowny wplyw butow z sieciowki niewiele lepszej niz ccc chociazby... te buty sa tworzone seryjnie tak jak inne tyle ze moze z lepszych materialow,niemniej nie sa tworzone indywidualnie pod stope jej dziecka. Zapytałam czemu juz nie chodza na rehabilitacje a ona ze miala tylko przez rok(chyba na nfz), i tak mnie to zatkalo ze juz nie zapytalam czemu nie rehabilituje jej sama albo prywatnie, nie jest to az tak duzy problem zeby codziennie cwiczenia nie pomogly.Ale wydaje mi sie ze stan ten utrzymuje sie przez zaniedbanie kolezanki.TO normalna dziewczyna,nie jakas patologia.Nie wiem z czego wynka jej bagatelizowanie problemu.Nie wiem jak z nia rozmawiac zeby jej nie urazic,nie chce robic z tej malej "kaleki" ...a moze olać sprawe i nic nie mowic?jak sadzicie? Ta kolezanka to typ ktory na nowe piekne ciuchy i zabawki zawsze ma kase, a na takie wazne nie...

Nie wiem z czego wynka jej bagatelizowanie problemu. X Z lenistwa. Dziecko jej w przyszłości podziękuje za to, ze zaniedbała jej rozwój.

Też mam taką kolezanke.. jej córcia jest urocza.. Ale dziecko ma ponad 14 miesięcy i NIE WSTAJE, już nie mówię, żeby próbowała chodzić z podparciem. Ona nawet wstać nie próbuje :-( szkoda mi malutkiej bardzo.. Nue raczkuje, sadzali ja odkad "sie dalo" , dziecko jezdzi na pupie i juz ma krzywy kregoslup :-(

Wkładki to największe gowno. Dziecko powinno mieć specjalistyczne obuwie a nie wkładki

Sporo rodziców i niby świadomych tak ma, bo nie chce męczyć dziecka :O, bo przecież samo przejdzie...no fakt czasem przechodzi z wiekiem, a czasem nie...dla mnie to głupota, bo zdrowie jest najważniejsze, a nie drogie zabawki.

no wlasnie, zawsze mnie wkurza ze jeczy i smędzi ze ma malo kasy nale kupuje jej nowe dosc drogie ciuchy, zabawki tez w wiekszosci nowe, czesto nieuztyeczne tzn takie do poastwiuenia zeby pokoik byl ladny. kupuje mnostwo niepotrzebnych rzeczy albo takich ze moga poczekac. A na rehabiliotacje nie ma...szkoda mi malej, nie chce sie wtracac, ale nie chce tez aby mi powiedziala kiedys ze czemu jej nie wrocilam uwagi skoro widzialam takie rzeczy...wydaje mi sie ze ona drogimi ciuchami, zabawkami i gadzetami chce sie dowartosiowac. Szczegolnie ze jest na jakiejs gurpie na fb gdzie wiekszosc to jakieslaski dosc bogate i ona chce im chyba jakos dorownac..nie wiem o co chodzi.

Mi się wydaje, ze koleżanka nie jest tego świadoma tego co piszesz.u swoich dzieci się nie widzi wad tak jak u obcych.gdybym była na jej miejscu to chcialalbym żebyś mi zwróciła uwagę raz porządnie i dobitnie a nie jakieś owijanie w bawełnę.powiedz jej ze nie chcesz żeby się obrazila, że jej mała jest urocza ale czy nie widzi ze z Jej rączką jest coś nie tak,że to się samo nie naprawi i będzie miała problemy z pisaniem w szkole itd to co widzisz,nawijaj jedno za drugim.pewnie poczuje się urazona ale w domu przemysli i jeszcze ci podziekuje

NO JA juz jej wpsomnialam o tym krzywym stawianiu stop ale po przyznaniu racji nie zrobila z tym nic, ona wierzy w cudownie zbawczą moc butow typu Bartek czy cos, ktore maja profilowana wkladke...dla mnie ten argument jest smiesnzy bo jaka ona profilowana-dzieki temu zgrubieniu po wewnetrznej stronie buta??/haha toż to ostatnio trampki z f&f z przeceny tez mialy takie same profilowane wkladki. smiech na sali.nie wiem jak z nia rozmawiac, tak aby sie nie obrazila .. poza tym to nie jedyna rzecz ktora mnie niepokoi a ktora sama tez zauwaza choc chyba nie do konca zauwazyc chce..mianowice wydaje mi sie ze jej mala ma mutyzm wybiorczy, na 90% go ma, po poczytaniu objawow sama stwierdzila ze chyba cos jest na rzeczy ale do lekarza nie pojdzie, tak jakby wypierala ze swiadomosci ze cos moze byc...a to zaburzenie mozna wyeliminowac bez wiekszych problemow..niby chce pomoc malej ale nie chce... nie wiem co robic, lubie ją, lubie ta małą i nie chce byc wscibska ale z drugiej strony wkurza mnie jej bagatelizowanie problemu

a co cie obchodzi jej zycie i jej dziecko??? na siłe wpieprzasz się do niej z buciorami! czytajac ciebie odnoszę wrażenie ze zazdrościsz jej tych Bartków... bo ciebie tylko na CCC stać. Kolezanka chodzi z dzieckiem do lekarza i to on powinien interweniować a nie ty! Skoro ona ciebie nie pyta o zdanie to się zamknij.

nie wiem co robic, lubie ją, lubie ta małą i nie chce byc wscibska ale z drugiej strony wkurza mnie jej bagatelizowanie problemu x to nie bądź wścibska i odczep sie od niej. Ma swój rozum.