Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dla mam zmęczonych macierzyństwem

Polecane posty

Gość gość
świetny tekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świetny tekst, warto przeczytać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi się, że autorka tego artykułu to osoba, która żyje przeszłością, a nie potrafi cieszyć się codziennością. znam kilka takich osób. najpiękniejsze mają tylko ....wspomnienia. to nie jest dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie ten tekst nie zachwycil. Nie jestem z kamienia. Zgadzam sie z przedmowczynia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. A skoro zdobył jakąś tam nagrodę to świadczy tylko o tym, jak niski jest poziom słowa pisanego w mediach. Może faktycznie będzie to kubeł zimnej wody (albo raczej letni prysznic) dla zmęczonych macierzyństwem. Ale pewnie też tylko na chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze co za p********ie... Autorka bloga niech sobie zrobi jeszcze nastepna trojke, a nie wciska innym dziecka w brzuch... Ja nie jestem zmeczona macierzynstwem, ja nim juz zygam... Marze o pustym domu, bo nigdy nie był pusty, cale moje zycie ktos ciagle mi d**e zawraca i ciagle żąda i żada cos ode mnie... I tak do konca zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo, widzę, że odezwały się już te podrzucające dzieci na czas urlopu innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa bo mam komu podrzucic... Moja matka i tesciowa, razem z mezami o malo sie nie zesrały jak byl slub, tak napieprzaly o wnukach. Kazde spotkanie rodzine, kiedy bedzie dziecko, bo one chca wnuczke, wnuka, beda pomagac, beda wozic na spacery... Jak zaszlam w ciaze to masakra byla, lataly jak ze sraczka. Jak urodzilam to okazalo sie ze one jedna wola swoje zycie, one sie juz nawychowywaly, zmeczone tak, ze nawet na dzien babci do przedszkola trzeba im d**e przywiezc bo same nie dojada... Nie mam komu dzieci zostawic, gdyby nie przedszkole dla jednego, to bym chyba sie zabila, tak zygam macierzynstwem, gdzie nawet 3 minut na spokojne sranie nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy dziwne jesteście świetny tekst, naprawdę dający do myślenia, przeczytałam jednym tchem... ale jak widać nie każdy jest stworzony do macierzyństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty jesteś zmęczona macierzyństwem? Chciałaś dziecko to masz a teraz to gęba w kubeł,rób to co powinna matka a skoro tak ci zle to oddaj do adopcji. Ja mam 2 dzieci i nie narzekam.Nie mówię że jest lekko ale nic w życiu nie jest lekko.Pracuję zawodowo i wychowuje dzieci.Na czas pracy jedno jest w żłobku a drugie w przedszkolu,kocham dzieci i mimo że nie jest lekko jestem szczęśliwa i nie użalam sie nad sobą.Oboje z mężem pracujemy nie tylko zawodowo ale po pracy zasuwamy w domu i przy dzieciach.Dajemy radę od początku bez pomocy babć.chcieliśmy mieć dzieci więc je wychowujemy sami i nie podrzucamy innym.\Trzeba sie zorganizować a nie użalać nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow... cudne. Maja ludzie talent do pisania takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajaca matka syneczka
kazda chwila z dzieckiem powinna byc wyjatkowa :) Super artykul - jeszcze godzinka i bede z synkiem w domu - ostatnio karmil mnie truskaweczka cali brudni bylismy. Tez jestem zmeczona czasami ale wiem w co sie pakowalam - A robienie sobie dzieci bo matka czy tesciowa chce to glupota - bo konczy sie takim wypisywanie jak pani powyzej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej co się wysrać nie może. Ale jak to nie możesz? U mnie nie ma czegoś takiego, chcę się wysrać to bliźniaki, każde w swoim łóżku zabezpieczone (6msc) leży, a starszak w kojcu z zabawkami nawrzucanymi i spokojnie idę do toalety, jak się drą (co nie często się zdarza) to się drą, ja dokończyć muszę i nie biegnę z powrotem na łeb na szyję tylko z gazetką dokańczam robotę. Dzieciom krzywda się nie dzieje, a jak się chwilkę podrą bez powodu to co im się stanie. Nikt na mnie płaczem niczego nie wymusza i tego uczę dzieci. P.S. Kawę też gorącą piję, obiad jem ciepły, a śniadanie najpóźniej godzinę po wstaniu i mam 3 małych dzieci (z czego jestem zadowolona oczywiście i kocham je nad życie). Czy jestem zmęczona? Nie, bo nie przeżywam i się nie trzęsę nad dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:26 A Ty masz poważny problem ze sobą chyba :) Ależ Cię to boli. Ja nie miałam jeszcze okazji podrzucić dziecka na czas urlopu, ale szczerze mam zamiar :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie również tekst nie zachwycił wcale. Nie jest odpowiedzią na problemy. "Czy jestem zmęczona? Nie, bo nie przeżywam i się nie trzęsę nad dziećmi." A to już jest część odpowiedzi na problemy - brawo. Ja się tego uczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem żeby coś docenić trzeba to stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cudne...idę do mojego szkraba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, czy dzieci tej kobiety umarły ? W 2015 roku miały 4 lata i teraz są duże i widuje je tylko od święta ? Czegoś nie doczytałam czy coś jest nie tak w tym tekście oświećcie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto to jest pisane hipoteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×