mam wrażenie, że puchnę...???

proszę się nie zrażać długością wpisu... :) jestem studentką, ostatnio przez jakiś czas sporo schudłam. w sumie nie spadłam jako tako z wagi, ale zrobiłam się lekko ,,koścista". słyszałam to od rodziny, znajomych, ale i sama zauważyłam różnicę. nie przeszkadzało mi to, ponieważ stałam się drobniejsza, a nie zbyt chuda. jednak było to spowodowane małą ilością spożywanych pokarmów i sporą dawką ruchu. miałam trudny okres, brak czasu. (jestem tancerką i przed koncertem jako grupa mieliśmy sporo intensywnych cwiczeń) Czułam, że jestem przez to zmęczona i słaba. chodziłam blada, nie mogłam się skupić, rodzina podejrzewała, że mam anemię (i szczerze mówiąc, jak sprawdziłam jej objawy, wszystko się zgadzało) jednak nie jestem osoba, która leci zaraz do lekarza, więc ,,olałam to". po koncercie wróciliśmy do normalnych prób, moja mama dała mi ogrom jedzenia, więc zaczęłam jeść normalnie (albo - po prostu zaczęłam jeść) więc moje ciało zaczęło wracać do poprzednich kształtów, co wcale mi się nie podobało. później zaczęło się szaleństwo, raz chudłam, raz tyłam. nie były to jakieś diametralne zmiany, jednak odczuwalne. jednak tu zaczyna się mój problem... na dzień dzisiejszy nie objadam się, jem wręcz mało.3 razy dziennie po dwie kanapki (bułeczka na pół), czyli to tak jakbym jadła mniej niż do tej pory. pracuję więc nie mam czasu na częstsze posiłki. nie czuje się głodna, więc nie ma problemu. z tym, że od kilku dni czuję się okropnie spuchnięta. nie wiem co, ale COŚ zbiera mi się na nogach brzuchu i twarzy. tworzy mi się oponka pod buzią. tzw pucki na policzkach. ogromnie mi to przeszkadza, jednak nie wiem, czym to jest spowodowane. myślałam, że może mój organizm nie usuwa wody. jest jej nadmiar. chciałabym znać zdanie kogoś, kto jest w jakikolwiek sposób zorientowany...

Odżywiasz się na tyle źle, że to puchnięcie może być symptomem wszystkiego. Od niedoborów podstawowych składników mineralnych, przez choroby narządów wewnętrznych, po drastycznie przyhamowany metabolizm, który teraz sobie odbija wcześniejszą 'dietę'. Idź do tego lekarza, zbadaj się, na pewno ci to nie zaszkodzi.