Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Penelope12

Cisza z jego strony po randce

Polecane posty

Gość Penelope12

Wiem, temat śmieszny :). Ale tak się zastanawiam... W poniedziałek poznaliśmy się za pomocą aplikacji do randkowania. Super nam się gadało, potem rozmowa zeszła na flirt z rozmowami o seksie :). Oboje się podkręciliśmy. Takie miłe, do poduchy pogaduchy. We wtorek poszliśmy na randkę-spotkanie. Super się gadało. Widać, że sobie przypadliśmy do gustu, kliknęło i było napięcie seksualne. Powiedziałam mu, że mi się spodobał, on powiedział, że ja mu też. Odprowadził mnie do domu, całowaliśmy się namiętnie pod moją bramą, on chciał do mnie wejść, ale odmówiłam. Powiedziałam, że on mi się spodobał, że teraz to tak nie mogę (bonie mogę, co innego jakbym szukała faceta na jeden raz) i chciałabym go poznać. Pożegnaliśmy się. Po przyjściu do domu napisałam pierwsza czy już śpi, on że kładzie się i się pożegnaliśmy. Od tamtego czasu (2 dni) on się już nie odezwał. I tak zastanawiam się czego zabrakło, bo facet był strasznie na mnie napalony. Czy chodziło mu tylko o seks, a jak nie dostał to już nie ma dla niego sensu kontynuacja? Po prostu zastanawiam się, bo trudno jest poznać kogoś w realu, kto spodoba ci się z wyglądu i z charakteru. Pod względem pożądania myślę, że kliknęło tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że chodziło o seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ledwo poznałaś faceta i juz się z nim całujesz? Tak, chodziło o seks, chciał Cię tylko zaliczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pierwszej randce się nakręcasz, rozmawiasz o seksie i czego się spodziewasz? Wiadomo że jeden facet będzie tego seksu chciał, a drugi weźmie Cię za łatwą i odpuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelope12
Ok, dzięki. Szkoda, bo mówił też, że szuka partnerki na stałe, chce założyć rodzinę i mieć dzieci. Ja też, i szkoda, bo była ta chemia, a to ważne na samym początku, bo inaczej nic nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelope12
Randka była tradycyjna. Nie rozmawialiśmy na niej o seksie. Wiadomo, że przez internet, dzień wcześniej, można było swobodniej pogadać, bo się nie znaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego cisza? "W poniedziałek poznaliśmy się za pomocą aplikacji do randkowania." Tu już miałam przestać czytać, bo odpowiedź nasuwała się sama. Doszłam jeszcze do następnego zdania: "Super nam się gadało, potem rozmowa zeszła na flirt z rozmowami o seksie". Tu juz chyba nikt nie ma wątpliwości. Dziewczyno, z takich aplikacji korzystają ru/chacze. Nikt ci nie będzie potem czułych smsów wysyłał, bo będzie szukał nastepnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, dzięki. Szkoda, bo mówił też, że szuka partnerki na stałe, chce założyć rodzinę i mieć dzieci. x hahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelope12
No rozumiem, że mógł szukać tylko jednego, a że dawałam sygnały, to mógł liczyć tylko na to. Ale na spotkaniu okazało się, że całkiem kumaci z nas ludzie, na poziomie. I to bardzo. Może nie potrafił się już przestawić i spojrzeć na mnie jak na potencjalną partnerkę. On mi się spodobał. Mogłabym go rozważyć do poważnego związku. No i ten pociąg... ;). Dawno czegoś takiego nie miałam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli szukasz kandydata na męża i ojca swoich dzieci, to całkowicie źle się za to zabrałaś. Tzn rozmowy o seksie, długie lizanie się na pierwszej randce itp. Nie pokazałaś się jako kandydatka na żonę, a łatwą kobietę do seksu. Nawet jeśli facet chciałby tego samego tj dom i dzieci, to Twoje zachowanie go zniechęciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelope12
Może i masz rację. Tyle tylko, że ten flirt z podtekstem to było coś bardzo wysublimowanego, na granicy. Nie było tam żadnych wulgaryzmów, pikantnych szczegółów, czy jak to sobie można wyobrazić. Po prostu, żartowaliśmy sobie z naszych potrzeb, z celibatu w którym jesteśmy, jak zdrowi 30 latkowie no i sama tak rozmowa podkręca. No cóż. Każdy jest wolny i decyduje czego chce :). Szkoda, bo moim zdaniem, pasowaliśmy do siebie. No ale to tylko moja opinia :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pokazałaś się jako kandydatka na żonę, a łatwą kobietę do seksu. Nawet jeśli facet chciałby tego samego tj dom i dzieci, to Twoje zachowanie go zniechęciło. x Głupoty gimbazy. Jak facet widzi, że laska jest namiętna i że z obu stron iskrzy, to nie raz i nie dwa się z taką zwiąże, bo wie, że będzie super w łóżku. Często rezygnuje się akurat z jakiś kłód sztywnych, po których widać od razu, że w łóżku będzie porażka. A co do tego chłopaka, to może jeszcze się coś wykluje, spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekaj, nie waż się pierwsza odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraa273232
Ty już pisałaś do niego po spotkaniu. Daj sie facetowi wykazać i nie bądź natrętna, na pewno teraz już pierwsza nie powinnaś do niego pisac... A jeśli napisze Ci łaskawie dopiero za kilka dni to też nie biegnij od razu na spotkanie, ale Ty tez masz prawo być zajeta i nawet tak będzie lepiej. faceci lubia zdobywac, kto nie wierzy, nie musi ale taka prawda. Poza tym nie chodzi tylko o facetów, mykobiety wbrew pozorom też nie lubimy nachalnych facetów i jak jestesmy ich troche niepewne na poczatku to nas tylko podkreca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelope12
No poczekam jeszcze chwilkę, ale już tak na luzie. Nic na siłę. Jak będzie chciał się spotkać, to zna mój numer. Życie jest takie przewrotne. Jak się jednemu spodobałam, to pisał do mnie 10 min. po naszym spotkaniu. Od razu konkrety i czego oczekuje. Niestety, nie poczułam nic do niego. Walczył daje, odezwał się znów z propozycją za 2 tyg. Znów byłam szczera i dałam kosza. Ale podoba mi się takie podejście: spodobałam mu się - kuł żelazo póki gorące. Inny podobnie, nie odpuszczał nawet jak wyraźnie powiedziałam, że nic z moje strony nie będzie. Tyle tylko, że ten nie wiedział kiedy zamilknąć, co powodowało u mnie irytację. No a ten, ten też ma jakąś strategię. Oczywiście może i być też tak, że nawet jak mnie bardzo pożądał (kurcze, normalnie motylki w brzuchu miałam, to taka rzadkość), to coś mu nie pasowało w charakterze i odpuścił. No trudno. Ja daję kosza, ktoś inny mnie nie chce. Takie jest życie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnóstwo facetów nie cierpi "zdobywać", bardzo bym prosił, by kobiety nie powielały ciągle tutaj tych bredni. A co do tego chłopaka, to pewnie się jeszcze odezwie. I w tej sytuacji niczego nie zgrywaj dziewczyno, jak będziesz miała ochotę się spotkać od razu, to się spotkaj. Nie graj w gierki, bo to dziecinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelope12
Ja nie wiem co ten chłopak sobie pomyślał, ale jeśli gra w te gierki (typu: odczekam ileś tam, żeby nie myślała), to słabo, bo pokazuje jego słabość i brak pewności siebie. Dwa dni potrafił zagadywać i pisać (przed spotkaniem), a teraz nie. Ja miałam ochotę się z nim spotkać już na przykład następnego dnia, czy być w kontakcie, to było dla mnie naturalne. Nie mam nic do ukrycia, spodobał mi się, działa na mnie, więc się działa. Widocznie coś innego myśli. A jak się odezwie, to też spoko, ale jeśli to była zagrywka, to trochę słabo to wychodzi, mnie zniechęca, nie ma już tej energii, która była po spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno masz 30 lat i nadal masz takie rozkminy jak bys była nastoatką? naprawdę nie wiesz jak zachowuje się facet zainteresowany??? na pewno nie tak ze siedzisz i rozkminiasz. Facet wtedy działa od razu, nie bawi się w żadne gierki, po spotkaniu pisze miłego smsa pyta o kolejne spotkanie, wszytsko dzieje się dynamicznie. Poza tym masz 30 lat i zaczynasz gatki o seksie?? chcesz mieć faceta czy kochanka? zdeycyduj się. Sama mam 30 lat spotykam się od kilku tygodni z facetem a poki co nie było seksu, są pieszczoty poznajemy swoje ciała. Nie przyszło by mi do głowy żeby na początku flirtować o seksie, wtedy poakazujesz facetowi do czego się nadajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz wiedzieć, że czasy się zmieniły i żaden normalny mężczyzna nie uzna dziewczyny za łatwą z powodu flirtu :). Tutaj nie ma nic na rzeczy. Faceci cenią niezależne, sięgające po to, co chcą babki. Jak ktoś chce iść do łóżka na 1-2 randce, to ok. Można i tak jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny tacy jak mozesz z tym zyc!! 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bylo seksu, nie ma zakochania. Może zadzwoni, jak nie będzie miał innej opcji na weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelope12
Hehe :). Ja chcę mieć faceta i kochanka w jednym :). Jak nie będzie pomiędzy nami pożądania, to nie będzie moim facetem. Proste. Poza tym, ja jestem tak samo istotą seksualną jak on. Jeśli chciałabym z nim iść do łóżka, to pójdę, może nie na 1-2 randce, ale pójdę. Nie będę udawać, że seks mnie nie interesuje, albo grać przed nim rolę, że nie mam potrzeb jako kobieta. A w związku to co? Musi iskrzyć z każdej strony na samym początku, bo później związki są dziwne. Moja kuzynka spotyka się teraz z takim facetem. Miesiąc znajomości, ale jeszcze w łóżku nie byli. Ale to dlatego, że on ją nie kręci. Trzeba być autentycznym i prawdziwym, zawsze jej to powtarzałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelope12
Nie bylo seksu, nie ma zakochania. Może zadzwoni, jak nie będzie miał innej opcji na weekend. Ja słyszałam nie było seksu = nie ma związku :). Coś jest na rzeczy, bo z tego co się nauczyłam, i z obserwacji, to facet na samym początku sprawdza tylko, czy jest pożądanie. Jeśli nie ma, to dalej w to nie brnie. A co ja mam z nim zrobić, jak się odezwie? Bo skoro tak na niego działałam, to teraz co? On na mnie też. Tylko mówię o tej zaburzonej kolejności. Trochę lat już mam i jak wchodziłam w jakieś długoletnie związki, to właśnie była ta iskra, a potem naturalny kontakt kolejnego dnia i tak szło. Tutaj tego nie ma, i nie wiem jak się teraz nastawiać, jeśli by się odezwał? :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz, on nie zakochal się. Nie dlatego ze nie bylo seksu. Jakby był to tez nie wiadomo. Emocje opadły. Jakby cie naprawdę chciał to by się odezwał. A co masz zrobić jak się odezwie, to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelope12
Aaaa, czyli to pożądanie z jego strony, dla niego, też nic nie znaczy, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciał do Ciebie wejść, bo chciał seksu. Spodobałaś mu się, ale jako laska do zaliczenia. Jeśli dzisiaj się nie odezwie, to sobie daruj, koleś szuka laski do bzykania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelope12
Ok, rozumiem. Dziś i tak wyjeżdżam na weekend. Szkoda, bo nie wiem, kiedy znów ktoś tak na mnie podziała... :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelope12
Nie odezwał się, czyli nie jest mną zainteresowany. Po weekendzie usunę jego profil. Za to odezwał się ten, o którym wspominałam. Ech.., tyle tylko, że on mnie nie interesuje :). Ach to życie.., bo cały w tym ambaras... ;). Pozdrawiam wszystkich w ten letni dzień ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Penelope seks jest ważny dla mnie również ale masz głupie podejście. Bo prawda jest taka że najpierw trzeba dać się rozwinąć relacji, poczekać aż facet i ty się zaangażujecie i dopiero warto iść na całość. Wtedy i zupełnie inaczej smakuje seks a i nie zostaniesz olana przez faceta który wbrew pozorom nie zauracza się kobietą po seksie tylko przed i jeśli nie było przed seksem zaangażowania to nie łudź się ze po seksie się to zmieni. U mnie jest wielka chamia ale wstrzymuję się od seksu, chciałabym wytrzymać przynajmniej miesiąc ale zobaczymy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelope12
Przecież ja też się wstrzymuję. Jeśli chciałabym bym go potraktować na raz, to byśmy wylądowali w łóżku, tak jak chciał. A ja chciałam to odroczyć, bo mi się spodobał. On myślę, że po prostu nie dostał tego na co się nastawiał, więc olał mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×