Zwierzenie nimfomanki.

Hej. Jestem nimfomanką, ale nie staram się panować nad emocjami, aby unikać przygodnego seksu. Jednak wiecie jak to jest, jak się ma takie libido i fantazje to przyciąga się różne podobne osoby lub sytuacje. I to mnie denerwuje. Ostatnio szukając swojego samochodu na parkingu podziemnym zauważyłam, jak w facet się masturbuje w swoim samochodzie. Nie widział mnie. Zamiast to olać to się podnieciłam - nic na to nie poradzę - tak już mam. Podeszłam bliżej aby zobaczyć jego penisa. Wtedy on mnie zobaczył , ale się nie speszył, bo widział, że jestem napalona już. Patrzyłam jak zamurowana , zagryzając wargę. On wtedy wyjął go całego opuszczając niżej spodnie i naprężył go tak że byłam gotowa aby wszedł we mnie. Już zastanawiałam się czy podejść i go nie dotknąć chociaż... ale on doszedł , trysnął obficie. Facet po orgaźmie szybko go schował i odjechał. Po wszystkim dotarło do mnie , że znowu zachowałam się jak napalona szmata. co będzie jak znowu go spotkam, ale nie sama, tylko ze swoim facetem np na spacerze ? Zawsze jest tak, że jak się nakręcę i emocje zaczynają mną rządzić to potem wszystko tryska i pęka a ja zostaję sama i czuję się sponiewierana , ze dałam się po raz kolejny złapać w sidła emocji. Proszę drogie Panie - napiszcie, czy też tak czasem macie ? Zastanawiam się, czy nie pójść do psychologa. Na co dzień jest ok. Ale takich dziwnych sytuacji mam coraz więcej i często czuję się tak, jakbym sama je prowokowała. Na basenie jak mi się ktoś spodoba to potrafię "przypadkiem" otrzeć się o jego przyrodzenie, bo mnie to kręci. Jak widzę, że on rośnie, to robię się morka. A po chwili znowu czuję się jak d********* Wszyscy faceci marzą o nimfomance, a dla mnie to klątwa. Pomóżcie.

A co ty od siebie chcesz prawidłowo się zachowuje twoje ciało to dobrze że ci się chce że się podniecasz na widok przyrodzenia wiele kobiet by ci zazdrościło że robisz się mokra m masz mega ochote na sex ciesz się tym a nie smuć. ja tez tak mam

dużego miał ten w samochodzie?

Tak, ale mam partnera a mimo to podniecam się jak tylko znajdę się w dwuznacznej sytuacji z facetem, który mi się podoba, i to do tego stopnia, że robię się mokra przy kimś kogo kompletnie nie znam. Boję się, że przez to mogę nie zapanować nad sobą i zdradzić

Jakie znaczenie ma teraz to jakiego on miał. Okazały był, bo inaczej by mnie nie nakręcił, ale to nie ma znaczenia. Wolę o nim nie myśleć, bo znowu zrobię się morka a mam tego dość właśnie, zrozumcie, że to nie jest wcale takie fajne. Średnio co 4 godz zmieniam bieliznę bo mam mokrą od soków z c**y. Tampony noszę non stop na takie okazje. Lubię seks i wszystko co z nim związane. Uwielbiam się pieścić i robię to wiele razy dziennie, ale ost coraz częściej podniecają mnie dziwne sytuacje i osoby, które nie powinny mnie kręcić tylko wręcz odwrotnie czasami. Boję się, że przez to nie ułożę sobie życia

Ostatni raz czułem się jak nimfomanka w 1979 roku

ile masz lat??

Widzę, że tylko łudziłam się, że znajdę tu wsparcie lub małą pomoc.

chce ci pomóc dlatego się pytam ile masz lat

Może idź po prostu do seksuologa. http://www.seksuolog-katowice.com/art_hiperseksualno%C5%9B%C4%87_nimfomania_satyryzm.html

Faceci marzą o nimfomankach, a nie zdają sobie sprawy na co się piszą. Trochę kiepskie porównanie teraz będzie, ale wyobraźcie sobie że macie katar (proste), zatkany nos i musicie wysmarkać, albo bez przerwy oddychać przez usta i ścierać zwisające smarki. Do tego co jakiś czas bez powodu musicie kichnąć. Nimfomanka może być w stanie ciągłego podniecenia (zapchany nos) i musi je rozładować (kichnąć/wysmarkać) albo będzie się czuć coraz gorzej. Problem w tym, że rozładowanie pomaga tylko na chwilę. Facet, który chciałby być na stałe z nimfomanką musiałby wytrzymać sporo zdrad, albo mieć kondycję dwóch maratończyków. Do tego nigdy nie wiadomo, kiedy nagle dopadnie ją tak duże podniecenie, że będzie musiała rozładować się natychmiast. W zatłoczonym autobusie, sklepie, na spacerze itp. Jedynie seksuolog może coś zaradzić.

12.59 Hejka Adam:) A podobno cię tu nie ma:): P:D

Jakiej chcesz pomocy na forum?:-D

Twòj partner musi wiedzieć o twoich słabościach inaczej wasz związek się rozpadnie