Powiem wam że najlepszy facet na męża to

mężczyzna cierpliwy i spokojny z charakteru oraz ciągnący do robót okołodomowych, niekoniecznie że ciepłe kluchy żeby stać przy garach i rozwieszać pranie chociaż to też jest bardzo dobry partner do współżycia na co dzień, ale mam na myśli taka tzw. złota rączka, bo taki to i będzie miły na co dzień i jeszcze ci dom wybuduje. Będziesz miała przy nim dobry byt wychowując wspólne wasze dzieci. Najgorsze to co może być to facet o cholerycznym charakterze co to byle g****o potrafi wyprowadzić go z równowagi, który nie ma ani nawet nie chce mieć cierpliwości za grosz, z takim gościem się ustawić mając jednocześnie dziecko to tak jakby sobie urządzić piekło na własne życzenie i jeszcze jak ci taki gamoń nic w domu nie zrobi to już w ogóle staje się ciężarem zamiast partnerem, będzie tylko książe wymagał a sam niewiele zrobi lub nic, a jak zepsuje sie coś w domu to po ciężkich staraniach może za rok usilnych nacisków naprawi a jak sprawa nieco trudniejsza to nie naprawi nigdy. Będzie trzeba całe życie żyć np. z niedomykającymi sie drzwiami albo innymi mankamentami. Z takim to nigdy domu mieć nie będziesz, chyba że sama będziesz niczym facet to wtedy może sie kobieta dopełnić z takim o ile byłby chociaż przystojny dobry w łóżku to byłby chociaż taki pożytek ale jak takiego nie ma to niczego niewart żywot z takim osobnikiem

Mój jest taki. Raczej spokojny, pracowity, jak trzeba to i pranie i gotowanie nie jest dla niego problemem.

Masz racje,najgorszy to choleryk,dracy jape,wiecznie niezadowolony..

I nalogowiec,wieczny nastolatek co nie usiedzi w domu...

Byle nie nerwowy,najlepiej wspierajacy,optymistyczny domator

ale wiele kobiet nie lubi takich spokojnyh i pracowitych zwykłych facetów, mówię to jako kobieta z obserwacji - twierdzą, ze tacy są nudni i kluchowaci. Cóż, ja bym wolała takiego, nawet trochę nudnego niż własnie jakiegoś choleryka albo psa na baby czy innego rozrabiakę, co to za życie, nie jesteś pewna dnia jutrzejszego

Powiem wam miłe Panie, że po pewnym czasie i taka sielanka się nudzi.... Wiem z doświadczenia.... Jeśli mężczyzna jest taki , powiedzmy idealny, to kobieta dochodzi do wniosku, że za mało w jej życiu szaleństwa i zaczyna się dramat. To oczywiście nie jest reguła, ale dość częste zjawisko, kończące się zdradą...

Mialam meza choleryka,wielkiego pana,nie mozna bylo krzywo spojrzec bo obrywalam Wszystko zalezalo od jego humoru,nawet pies wyczuwal jego nastroj..Chwiejny,popijajacy,imrezki z kolezkami Do domu wpadal na chwile jak do hotelu..Teraz mam faceta troskliwego,wspierajacego,kochanego A piwko pijemy razem,raz w.tyg. Wiem ze zawsze moge na niego liczyc i po gebie tez napewno nie dostane

Przeważnie jest tak, że podoba nam się to czego nie mamy, nie doceniamy związku który mamy lub go nie urozmaicamy, nie pielęgnujemy, a w końcu nie rozmawiamy z partnerem o problemach... Nie mówię oczywiście o skrajnościach takich jak przemoc czy inne tego typu..

gość dziś Masz racje,najgorszy to choleryk,dracy jape,wiecznie niezadowolony.. gość dziś I nalogowiec,wieczny nastolatek co nie usiedzi w domu... xx jak moj stary. potem cala rodzina ma skrzywienia psychiczne od zycia z takim kims pod 1 dachem.

Czyli mam kluchę w domu? Pasuje mi to. Awantura jest jedynie wtedy gdy nie zgadzam się na jego wyjazd na ryby. Dobrze że sezon taki krótki.

Klucha lepsza noz psychol