Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mOJ ZWIAZEK SIE rozpada bo niechce miec wiecej dzieci

Polecane posty

Gość gość

mam corke z poprzedniego zwiazku.ma juz 8 lat. z partnerem jestesmy juz 5 lat. on chcialby miec wspolne dziecko a ja nie. nie wyobrazam sobie znow, nocnego wstawania ,pieluch.braku kasy. za male mieszkanie bo tylko 2 pokoje. powiedzialam ze nie chce juz miec dzieci wiec lepiej zebysmy sie rozstali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinien cię zrozumieć. Nie powinien robić z ciebie kury rozpłodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co? Bzdura. Wychowuje od 5 lat Twoje dziecko. Pozbawiasz go możliwości by mogl miec swoje a swojemu dziecku zabierzesz bliską osobę z ktora sie związalo przez 5 lat. I chyba on miał by byc ojcem to pomagal by przy niemowlaku. Twoje podejście jest egoistyczne. Odbierasz mu szanse bycia ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jego prawo,musisz odejść jeśli on chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś go kochała to chcialbys miec z nim dziecko a tak jest Ci wygodnie po prostu. On ma rezygnować z czegos bo ma być zawsze po Twojemu. Masz racje odejdz od niego i daj mu stworzyc mila i fajna rodzinę bo z Toba jej miec nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pitole pusta locha z ciebie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podejdź do tego racjonalnie-powiedz mu jakie są wydatki przy małym dziecku, jakie on będzie miał obowiązki. jeśli nadal będzie chciał to postaw warunek-najpierw większe mieszkanie i odpowiednie zabezpieczenie finansowe a potem dziecko. jeśli nie spełni tych warunków to masz problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bede uziemiona w domu. non stop z niemowlakiem. nie dla mnie juz to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma prawo byc ojcem, wiec ma prawo odejść ( chyba,ze wczesniej umawialiscie,ze nie bedzie miał dzieci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno. ja juz mam 32 lata. nie chce 2 raz przez to przechodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to moze niech on zostanie z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz problem, chyba nie do rozwiazania, nie mozesz wymagac od kogos pozbawienia sie pot0mstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma prawo do tego by mieć swoje dziecko. Jeśli więc nie chcesz więcej dzieci, rozstań sie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiedzi tupu " on wychowuje Twoje dziecko od 5 lat, to ty MUSISZ urodzić mu drugie" no sorry , ale chyba wiedział ze laska ma dziecko i wiedział, ze kiedy się z nią zwiąże to chciał czy Nie chciał będzie w tym wychowaniu uczestniczył. Kobieta nie ma obowiązku rodzic dzieci na życzenie faceta, jeśli nie chce to nie ma takiej siły która ja do tego zmusi. Mógł wybrać na partnerkę osobę bezdzietna która nie miała by takich oporów, bo by nie znała realiów i trudu macierzyństwa. Poza tym jeśli naprawdę zależy mi na Tobie to Nie da Ci odejść , kocha się człowieka za to , ze jest a nie za to , ze mam macicę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale dziecko to tez oznaka miłości dwóch osób. Jestes egoistka. Zostaw go i daj mu ułożyć sobie życie. Powiedz mu ze go nie kochasz bo tak to wygląda a życie z nim bylo tylko dla Ciebie wygoda. Wyprowadź sie i sama radź sobie z dzieckiem. Tez chyba będzie Ci ciężko bez jego pomocy. Trudniej bedzie Ci samej z jednym dzieckiem niż Waszej dwójce z dwójką dzieci. Znajdź sobie faceta z dzieckiem który nie będzie już chcial juz kolejnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, teraz to nikt slubu nie chce brac tylko sie rozmnozyc z "partnerem" ktory jest chwilowym przystankiem.i taka samotna matka zostaje z gromadka dzieci, kazde innego ojca, ktory ma to wszystko w d***e, idzie robic kolejne dzieci z kolejnymi partnerkami.to nowoczesny wzor rodziny, jakze wielkiej bo i ojcowie brata/siostry naleza do rodziny i ich nowe zdobycze raz ogladalam reportaz o pewnej gwiezdzie, aktorka jakas, dwoje dzieci i kolejny partner (kazde ma innego ojca bo "sie nie udalo")a tenze jej chlopak (niezly, zapewne tylko do jednego) powiedzial otwarcie "gdy sie kiedys rozstaniemy, bedzie nadal kims szczegolnym w moim zyciu.kazda moja byla kobieta zostaje jakos w moim sercu".Oto plany na przyszlosc "rodziny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwalaja mnoe teksty ...zostaw go hehr Tak pewnie go przywiazala do siebie a biedny misiu nie moze odejsc. Jesli dla faceta posiadanie dziecka jest wazniejsze niz bycie z drugą polowka ...to olac go. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech wezmą ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , jakby to faceci byli w ciazy i rodzili, to na pewno by nie chcial kolejnego dziecka.to tak jak powiedziec mezowi-chcialabym zebysmy mieli wiecej kasy, pracujesz teraz 8 h-zwieksz do 16, do tego zrezygnujesz z piwka, meczow i samochodu zeby zaoszczedzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym dziecko to czlowiek ktory bedzie zyc wlasnym zyciem a nie upust namietnosci i wyznanie dla partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze jest to co was łączy. Jeśli dla niego chęć bycia ojcem jest ważniejsza niż ty, to po prostu nie jest ciebie wart. Oczywiście to działa w dwie strony - kobietę, której "potrzeba bycia matką" rozbija związek oceniam równie negatywnie. Więc to on i jego egoizm rozbija związek. Niestety jednak napisałaś w trochę niewłaściwym miejscu. Tu jest bardzo wiele osób o zupełnie niezdrowym podejściu do związków, dla których najważniejszą rolą w życiu jest macierzyństwo. Więc osoby z takimi problemami ze swoim życiem niewiele Ci pomogą w Twoim. Lepsze porady uzyskasz może na jakiś forach o związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co autorko, mam podobnie jak ty, tyle ze jestem jeszcze starsza a moj syn z poprzedniego malzenstwa to juz 14 latek. Ale jesli tworze z kims zwiazel to jego nastepstwem sa wlasnie dzieci. Moj obecny maz ich nie ma. Nie mialam prawa go tego pozbawiac, wiec zdecydowalam sie, maly urodzi sie za miesiac. Ale mnie bylo latwo, bo moj maz wszystko zrobi w domu i wiem ze bedzie zajmowal sie dzieckiem. Tez mamy dwa pokoje. Przerazala mnie mysl powrotu do pieluch gdy starsze dziecko zaraz bedzie dorosle, ale kocham meza i nie potrafie byc egoistka zeby odebrac mu bycie ojcem podczas gdy on od wielu lat ojcuje mojemu dziecku. Cos za cos, zycie to kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po za tym boje sie ze nie poradzimy sobie finansowo. bylismy na spacerze pogadalismy. powiedzialam jak ja to widze. napierw trzeba pomyslec o wiekszym mieszkaniu. jzeby kaze dziecko mialo swoje. po 10 latkla z niemowlakiem. nie bardzo. jakos lepsza prace i zarobki. akurat mieszkanie jest moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne,ona ma urodzić dziecko,bo on dzieci nie ma.. On by chciał,więc ona ma rzucić wszystko i radośnie z powrotem wpakować się w ten cały kierat ciążowo-noworodkowy. Przypuszczalnie on dzieckiem się nie będzie zajmował,tudzież łaskawie pomoże,jak mu przyjdzie ochota,a ona zostanie ze wszystkim sama,mimo że to nie ona chciała dziecka,a on. No super. Autorko, porozmawiaj z nim na poważnie,powiedz dlaczego nie chcesz mieć kolejnego dziecka,zapytaj jaki byłby jego wkład w zajmowanie się tym dzieckiem,gdybyś ewentualnie zmieniła zdanie... Tak prosto autorkę oceniać,że egoistka i nie wiadomo co. On chce dziecka,a ona ma je urodzić,bo on tak sobie zażyczył? Ona ma już dziecko, może za jakiś czas zmieni zdanie,ale nic pod przymusem,no bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim najpierw ślub, większe mieszkanie, później ewentualnie dziecko. I od razu uprzedź, jakie obowiązki będą czekały Twojego partnera jako ojca, żeby później nie było wszystko na Twojej głowie. Jeszcze masz chwilę na urodzenie, jak się uwiniecie w 2 lata z mieszkaniem i ślubem, to urodzisz przed 35 r.ż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ważny jest kompromis, pomyślcie gdyby była odwrotna sytuacja, facet miałby dziecko i nie chciał drugiego, a kobieta chciałaby zostać matką-też byście radziły, że ma sobie odpuścić? W związku trzeba liczyć się z uczuciami, pragnieniami partnera, ale realnie patrząc na sytuację. Czyli zmiana mieszkania, być może pracy, ustalenie obowiązków itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostalo mi 3 lata. tak maks. do 35 zajsc w ciaze. ogolnie jest dobrym facetem i wiem ze napewno by mi pomagal przy dziecku. ciazy sie nie boje ani porodu. tylko finanse i warunki mieszkaniowe. gdyby corka byla naszym wspoolnym dzieckiem bez niczego chcialabym jeszcze 2 dziecka. a tak boje sie a co jak zostane sama z 2 dzieci. a jak mnie zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja Cie rozumiem ,bo jesli nie chcesz to nie i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli on mieszka u Ciebie i chce miec dzieic to jego obowiazkiem jest zapewnic lepsze warunki życia większe mieszkanie itp. , za opieke nad Twoim dzieckiem ma dach nad glowa, jak chce miec dziecko musi sie wykazac i cos tej rodzinie zapewnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak juz ktos wymienil na ten temat, coraz wiecej osob mowi ze chce miec dzieci ale osoba ktora bedzie ich matka/ojcem zupelnie ich nie obchodzi.mowia ze kochaja swoje dzieci, potem dlugo nic i ewentualnie zona/maz.jeden facet sie wypowiadal ze najbardziej kocha syna, potem nienarodzone jeszcze dziecko a potem na rowni (zapewne po dlugiej przerwie):zone, przyjaciol, krewnych , samochod i wyscigi konne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×