Facet pchajacy sie do domu

Byłam na kawie z facetem, fajnie spędziliśmy czas, rozmawiając o wszystkim. I pytanie, czy może razem obejrzymy sobie mecz? U mnie? Stanowczo odmowilam i powiedziałam co o tym myślę. I co? Foch u dojrzałego faceta. Spadaj myślę sobie. Od wielu kobiet słyszę, że pchaja się do domu zaraz na początku znajomości. Wszyscy myślą o jednym? Jakie macie doświadczenia? Kiedyś ludzie poznawali się neutralnie, spacery, dopiero potem zaproszenie do domu, pełna kultura. A teraz, ech, co za czasy i ludzie:(

A ile ty masz lat, że nie rozumiesz, co gościu miał na myśli?

Ja rozumiem, co miał ten gościu na myśli. Toteż właściwie zareagowałam i pogoniłam w porę! Pyt.dlaczego większość tak ma? (opinie rożnych kobiet)

E tam już myślicie że sex na myśli, koleś może chciał przejrzyć kąty, zobaczyć jak mieszkasz, czy masz własne M, bo jak nie to po co ma się krecić koło ciebie jak jesteś za biedna.

trzeba było autorko wprosić się do niego - ciekawe ile on ma?

A to dzisiaj było? Jesli tak, to zachowałaś się dziwacznie, bo facet chciał jeszcze z tobą pobyć, ale jednoczesnie finał zobaczyć bo jest fanem piłki. A ty od razu, że seks :(

Myślisz że jest aż tak zdesperowany?

Może i chciał obczaic mój stan majątkowy...

Nie o sex tu chodzi.

Zapraszanie faceta do domu na pierwszym spotkaniu, to jest dziwaczne zachowanie????

Dziś finał. Ja bym wolał obejrzeć mecz niż uprawiać seks z kobietą z którą tylko wypiłem kawę. Nie przeceniaj się autorko.

Nie przeceniam się! Nie znasz mnie, wiec nie wystawiaj mi oceny. Niech ogląda sobie ten finał, ale u siebie w domu! Trzeba mieć tupet, żeby wpraszać się do kobiety do domu!!!

Tak tak wszyscy wiemy co będzie dalej. Pobluzgaj tu sobie na niego, poczujesz się lepsza.

Oczywiście, że obcego nie zaprasza się do domu po pierwszym spotkaniu.

autorko, jesteś jakaś chora, ej naprawdę, idź na terapię, bo masz zaburzone mocno podstawowe mechanizmy społeczne:O

dlaczego wypisujecie takie głupoty na autorkę ona miała rację że nie wpuściła obcego faceta do domu, kto wie co to za typ?najpierw to trzeba się bardziej poznać a nie już do chaty sprowadzać!

za to ty masz zaburzenia miedzy nogami ale bym cie zerżnął

brokeninside87 dziś za to ty masz zaburzenia miedzy nogami ale bym cie zerżnął

gość dziś dlaczego wypisujecie takie głupoty na autorkę ona miała rację że nie wpuściła obcego faceta do domu, kto wie co to za typ?najpierw to trzeba się bardziej poznać a nie już do chaty sprowadzać! x Zgadzam się.

Wiedziałam, że będę wg.tych nowoczesnych inaczej "chora", taki Poznański też był pierwszy raz u tej kobiety. Taaa, ta nowoczesność:- D on tylko meczyk chciał obejrzeć. Broken...cos tam, jesteś ty chora/y, wiec Daruj sobie z doopy komentarze człowieku!

za to ty masz zaburzenia miedzy nogami ale bym cie zerżnął x aż dwa razy musiałeś to napisać?;) jak ma tego faceta za gwałciciela to po co z nim pije kawę. mógł jej coś do kawy dosypać i też zerżnąć aż by kwękała, paranoiczki. x Wiedziałam, że będę wg.tych nowoczesnych inaczej "chora" x chory rzadko kiedy jest w pełni świadomy zaburzeń. może nie jesteś chora psychicznie, ale na bank masz zaburzone kontakty interpersonalne. dodatkowo nienormalnym jest, że wszystko kojarzy Ci sie z seksem, nawet kolega od kawy, że nie możesz sobie go wyobrazić inaczej niż penisa. x dlaczego wypisujecie takie głupoty na autorkę ona miała rację że nie wpuściła obcego faceta do domu, kto wie co to za typ?najpierw to trzeba się bardziej poznać a nie już do chaty sprowadzać! x obcego?:D hello, ona JUŻ z nim zawarła znajomość, ale przez zaburzenia mózgu nie jest w stanie tego rozpoznać.

Może faktycznie chciał tylko obejrzeć ten mecz. Ale autorko co to za pomysł , żeby akurat u Ciebie? W knajpie można było obejrzeć. Ewentualnie jak już chciał u kogoś to mógł do siebie zaprosić. No i ostatnia najbardziej istotna kwestia. W życiu bym nie poszła ani do siebie ani do niego. Nie mam pojęcia z kim mam do czynienia, nie znam człowieka i w życiu bym tak nie zaufała po jednym spotkaniu.

Fajny facet z którym się rozmawiało tak super o wszystkim na kawie nagle staje się tym złym bo zaproponował wspólne oglądanie meczu finałowego euro 2016, którego wyniku nawet ja jestem ciekawa mimo, że nie jestem fanka piłki. Co jak co, ale to wydaje mi się zupełnie normalne pytanie z jego strony, a co do reakcji autorki to mogła po prostu inaczej w milszy sposób się wykręcić, ale ona jak napisała powiedziała co o nim myśli i się dziwi że facet się obraził. AUTORKO on się nie obraził, bo mu nie chciałaś dać, tylko, ze tak o nim pomyślałaś.

Żeś wynaturzył człowieku! Jak się już tak zacznie odnosisz, to nie pomija, tylko wszystko bierz na tapetę! Wyjdź i poznaj życie, ale realne, bo wirtual ci wszystko przycmil. Od diagnoz też nie jesteś, fachowcu:-D

Nie sluchaj najazdów na Ciebie. Dobrze zrobiłaś , może za ostro trochę bo być może tylko o ten mecz chodziło. Co nie zmienia faktu że gadka o pójściu do Ciebie była wybitnie debilna i skoro jest takim głąbem to słusznie uczyniłaś. Pozdrawiam

ludzie, czy Wy nie widzicie zaburzenia seksualnego u autorki? przecież wystarczy raz przeczytać "I pytanie, czy może razem obejrzymy sobie mecz? U mnie? (...) Wszyscy myślą o jednym?":O:O:O:O albo prowo, albo zaprowadźcie ją do psychoanalityka i seksuologa

Wpis z 21.03 do znawcy brokena, rzecz jasna. Ja delikatnie się wykrecilam, a foch był nie z tego, że palnelam coś nietaktownie, ale, że nie zaprosiła przeca:-D

No bez przesady! Nie znają się, a on chce do niej do domu. I w jakiej on sytuacji stawia biedną dziewcznynę. Mógł zaproponować oglądanie meczu gdzieś w mieście, na rynku, w knajpie, a nie stawiać ją i siebie w dwuznacznej sytuacji. Brak dobrefo wychowania :).

no u niej, na jej gruncie, jakby ją zaprosił do siebie to by paranoiczka już składała zeznanie na prokuraturze, że pod pretekstem meczu ten wszetecznik chce się przekłuć do jej pokrytej pajęczynami kuciapki:O

Facet pchajacy sie do domu x Spodziewałem się że temat dotyczy jakiegoś natręta który kopniakami wywarza drzwi do Twojego domu, a to chodzi o faceta, który zadał pytanie czy może u Ciebie obejrzeć mecz. Rzeczywiście się pcha że oj oj... Kolejna kafeterianka której odpitala