Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ciagnac to dalej?

Polecane posty

Gość gość

Jestem z narzeczonym od 5 lat. Planujemy slub i dziecko. Od dluzszego czasu zaczynam sie zastanawiac, czy wejscie w jego rodzine to dobry wybor. Chodzi o ojca narzeczonego, z kazda wizyta (okolo 1 na 3msc) od progu zaczyna narzekac na dekoracje w mieszkaniu, na to, ze nie rozmawiam z nimi wystarczajaco, ze nie spedzam z nimi 100% czasu i co mnie boli najbardziej : on narzeka na moja obecnie wykonywana prace. Dlaczego robie akurat to, czy nie moge znalezc czegos lepszego. Sam sposob w jaki na mnie patrzy, zupelnie jak na jakiegos robaka. Narzeczony rozmawia z rodzicami codziennie przez telefon, w weekend umwaiaja sie na skajpie. Pewnego razu powiedzialam mu, zeby skonczyl szybciej rozmawiac bo mielismy zaplanowane wyjscie. Pozniej nastepnego dnia sms do narzeczonego, ze ja utrudniam im kontakty... Jesli chodzi o reakcje narzeczonego to przy rodzicach nigdy mnie nie broni. Gdy jestesmy sami, pytam sie dlaczego nie stanie w mojej obronie a on na to, ze duzo razy mnie broni, ale robi to gdy zostaje sam z rodzicami. Powoli jestem zmeczona ta sytuacja i mysle o zakonczeniu tego zwiazku ale pozniej znow szkoda mi wspolnych lat. Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy czy Ci na nim zależy. Widać, że to maminsynek. Mój też taki jest, z tym że przed ślubem nie zdawałam sobie z tego sprawy. Mimo wielu trudności jesteśmy razem, jego tata już nie żyje, z mamą rozmawia codziennie po 2 razy minimum. Przynajmniej trochę ograniczył telefony po 22:00. I uwaga - nie wiem jak twój, ale mój mimo prawie 40stki na karku nadal nie jest gotowy na to by zostać ojcem. Mamusia gdyby mogła, to i to by za niego załatwiła :) Twoje życie, twoja decyzja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maminsynek to jedno a pogarda ze strony tesciow to drugie. Gdy napisalam, ze codziennie rozmawia z rodzicami to matka 1x i ojciec 1x, kazdy musi zadzwonic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×