Lewandowscy na wakacjach i Adriana Lima, Ania jest mało ostrożna, niech uważa

Mówię to z autopsji...ja w ogóle ucięłam wszelkie nowe znajomostki z "koleżankami", bo mam super faceta i dobrze wiem, co potrafią kobiety. Moja własna koleżanka przymilała się do mojego, ale jak jej kosza walnął to niezłą minę miała. Hah już teraz wiem po co się ze mną kolegowała, starała się wyciągnąć ze mnie szczegóły co u nas, a jak jej opowiedziałam o jakiejś kłótni to jakby ktoś wampirowi świeżej krwi zadał, taka była rozemocjonowana. Uważałabym na miejscu Lewandowskiej z kim się przyjaźni. Ogólnie odrzucam koleżeństwo kobiet, utrzymuję kontakty tylko z zajętymi kobietami, które znam od lat i które kochają swoich mężów i to widać. Singielki ucinam jak parchy, bo wiem co potrafią namącić jak widzą koleżankę z mężem ciachem.

I nie mówię tego że nie ufać facetowi, ja swojemu ufałam i ufam, ona pewnie Lewemu tez, ale chodzi mi o samo zachowanie takich koleżaneczek, że po co sobie humor psuć? wiadomo że taka chyba raczej nic nie ugra ale tylko zepsuje nastrój

Oglądałam kiedyś wywiad z Limą. Taka trochę głupia jest, nie wiem może to brak znajomości angielskiego Ale wygadywala takie p*****ly że aż musiałam wyłączyć

Ale wiecie o co mi chodzi? Na takie "przyjaciółki" lepiej uważać. Z własnego doświadczenia wiem, że mogą nie mieć czystych intencji. Najbardziej lgną takie, które mają się od Was za szczuplejsze, ładniejsze. Takie to prędko się z Wami zaprzyjaźnią, bo ich ego skoczy o parę punktów jako tym "ładniejszym". A już w ogóle mając super męża uważałabym na wszystkie nowe znajomości z takimi babami

Kompleksy i niedowartosciowanie oraz strach o faceta leczysz na kafe?

Czyli uważasz autorko ze twój mąż to ciacho??

13:32 nie trzeba mieć kompleksów żeby wiedzieć na co stać "koelżanki". poza tym napisałam to głównie w odniesieniu do lewandowskiej...nawet jeśli ona nie ma kompleksów to ja na jej miejscu bym uważała na takie "koleżanki".... Ja np. nie mam kompleksów ale cenię sobie spokój :) A piszę wyraźnie że miałam kole≤żankę, nawet w 70% nie tak łądną jak ja, która chciała nam mącić w związku bo jej facet jej sie nie podoba a z nim jest i do mojego się przystawiała. Po co psuć sobie humor? Co do tego mają kompleksy, kobieto??? trzeba po prostu być trzeźwą i czujną, a nie dawać się wodzić za nos :) Może ty z tych uwodzących obcych facetów, skoro tak mi tutaj diagnoze stawiasz? Rózne sytuacje życiowe pokazują że nawet najpiękniejsze kobiety były czasem wk******ane przez raszple które im sie pchały do związku i zwyczjanie po co do tego doprowadzac? najlepiej unikać takich singielek i tyle

13:32 tak, jest ciachem, kazdy to mówi, nie czarujmy się no jest ciachem i nic tego nie zmieni. Jest bardzo przystojny i lubiany. Nie żaden pasztet ani przeciętniak. Zawsze podobał się kobietom. Takie fakty :) Dlatego ja koleżaneczki ucinam, bo już dwa razy się nacięłam na ich niby "przyjaźń", fakt mój facet się tylko wyśmiewał z ich umizgów ale nie zmienia to faktu że się wk******iłam że ktoś kogo miałam za psiapsiółę chciał mi odbić faceta.

Masz jednak kompleks,to sie czuje.

13:59 Kija tam czujesz :) Masz swoją schizę to miej, mnie ona nie interere. To twoje chore wyobrażenia. Nie znasz mnie, jestem piękną kobietą, mężczyźni mnie na ulicy potrafią zaczepiać. Od kiedy pamiętam, nie mogłam odpędzić się od adoratorów, a zdarzało się że żonaci mnie podrywali, co oczywiście ucinałam. A mimo tego całego powodzenia, kocham swojego męża tak bardzo że po prostu nie chcę by jakaś idiotka wtryniała nochal w moje życie i próbowała zakręcić się wokół mojego faceta. Mimo że odpada ze mną w przedbiegach to doświadczenie wielu kobiet pokazuje że to nieważne że jest brzydsza albo głupsza, namącić i tak może. Nie pozdrawiam :)

Bardzo ciekawa obserwacja swoją drogą :) Zdaniem niektórych, pragnienie świętego spokoju i niedopuszczanie do związku wdzięćzących się panienek to objaw kompleksów :D Kafe rządzi, tutaj każda ma się za psychologa licencjonowanego, szkoda że bez pokrycia w wykształceniu i doświadczeniu. Lepiej by ci wyszło ugotowanie rosołu niż te pseudopsychologiczne wynurzenia na temat autorki... A co do kompleksów...nie znam ani jednej kobiety bez kompleksów. Nawet Miss Świata ma kompleksy.

Miło słyszeć ze ktoś ma taką pewność siebie. Zazdroszczę autorko

14:09 Mam taką pewność siebie no ale piszę tutaj Wam że uważam że nawet jak się jest pewną siebie to trzeba uważać jakie się ma koleżanki...nie rozumiem dlaczego pewna osoba tutaj na mnie naskakuje...co, nie zgadza się z tym, że baby bywają wredne i naprawdę mogą mi mącić? przecież mówię że miałam takie 2 sytuacje.

to jest chore o.O

Haha a co Ty myślisz, że jak koleżanek nie będziesz miała, to Cię mężuś nie zdradzi? Będzie chciał zdradzić, to zdradzi, wszędzie za nim chodzisz jak pies i pilnujesz?

14:17 ale ja wiem że jak ktoś chce to i tak zdradzi. W ogóle go nie pilnuję, nigdy nie zaglądam do telefonu ani kompa...to nie w moim stylu. ale pilnuję swojego życia i tego z kim się zadaję. Tyle chyba mogę zrobić więc co w tym dziwnego. Nacięłam się i co to takie dziwne? Ufałam dwóm takim koleżankom to wyszło szydło z worka...na szcześćie mam też fajne koleżanki, podbijanie do cudzych facetów nie leży w ich naturze, znam je od kołyski

Jakim trzeba byc no lajfem zeby zyc i podniecac sie zyciem jakiegosnobcego pilkarza i jego zony....

14:17 nie rozumiem w ogóle twojego toku rozumowania... To co na pewno przebija się na kafeterii to niski poziom intelektualny wielu komentujących, w tym twój. Nie kumasz ni w ząb sensu moich wypowiedzi :) Co ma pilnowanie tego, z kim ja się zadaję, do pilnowania faceta i chodzenia za nim? Widzę, że już w główce sobie poukładałaś co robię i jak to wygląda. Ojj mylisz się, nie należę zdecydowanie do osób, które kontrolują co robi ich facet jak wraca do domu, zanim wraca itd. Może mówisz na swoim przykładzie, nie wiem. Smutne trochę, że "nie ma z kim gadać", poziom strasznie niski tych komentarzy pod większością postów. Zauważyłam że inne fora dla kobiet, wymagające logowania, prezentują zupełnie inny poziom dyskusji, w ogóle bez porównania. Taka mała rzecz: login, a tak zmienia i odsiewa tępych ludzi. Bez odbioru, temat uważam za zakończony bo naprawdę nie ma tu z kim rozmawiać.

14:21 a ty masz zapewne bujne życie, skoro spędzasz czas na kafeterii. Taki sam no life jak pudelkowicz. NICZYM się ode mnie nie róznisz w tym względzie, złotko, tak że tutaj sobie ego nie nabijesz ;)

Yyyy...kto to jest Adriana Lima? Tak zajrzałam z ciekawości - ja pitolę czym wy się interesujecie?? Jak się tak troszczycie o obcych ludzi to może list do nich napiszcie?

14:21 a ty masz zapewne bujne życie, skoro spędzasz czas na kafeterii. Taki sam no life jak pudelkowicz. NICZYM się ode mnie nie róznisz w tym względzie, złotko, tak że tutaj sobie ego nie nabijesz oczko.gif x Nie podniecam się życiem zupełnie nie znanej mi osoby no lajfie ;-)