Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do matek spiacych z dziecmi

Polecane posty

Gość gość

Jak wygląda wasze pożycie małżeńskie i seksualne ?.czy waszym mezom nie przeszkadza to ze spicir z dziećmi do momentu ukończenia przez nich kilku lat i jeszcze niektóre kp na dodatek bo dziecko ysypia przy piersi albo się budzi w nocy co godzinę?? Czytam czasami te fora i oczom własnym nie wierzę bo niektóre matki przyznają ze nawet łóżeczka dzieci już wytzucily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nuuuuddaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu tylko pytam. Sama kp syn śpi z nami Ale chcę oduczyć bo widzę że trochę to zabija naszą małżeńską bliskość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja śpię z mezembi synem -2.5 -roku. Uważam że to nie pasuje relacji żona mąż. I nas akurat ta relacja jest miarę dobra ..a psują ją inne aspekty. Moje zdanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.27 tyko ci się tak wydaje że coś innego psuje te relacje. Zapytaj szczerze czy mąż nie tęskni na czasami żeby moc się z żoną sam na sam tylko poprzytulac. Ale ty oczywiście nie dasz sobie tego przetlumacYc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie chora sytuacja... Dziecko to dziecko powinno spac samo. Zastanawiam sie czy sie nie boicie spac z noworodkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lalalalala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka z mężem śpią z dziećmi jedno ma rok a drugie cztery latka. Twierdzi że jest super i są szczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He he Mója corka spała z nami jak nie mogła zasnąc czy jak chciała sie poprzytulac i.. zasypiała w naszym łozku.. Jakos to nam nie przeszkodzilo " zmajstrowac " jej brata :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie spie z synem, kladziemy sie z nim w jego pokoju, a w nocy, choc ostatnio coraz rzadziej, przychodzi do nas. Ma 5lat. Moge sie z mezem poprzytulac i moge dac synowi poczucie bezpieczenstwa. Wilk syty i owca cala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli bzykacie się w łóżku razem ze spiacym obok dzieckiem?? Obrzydliwe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka (7 lat) czasem chce spać ze mną lub z mężem ,najczęściej w weekend albo przyjdzie w nocy jak ma jakiś zły sen. Ale od 3 roku życia śpi sama w swoim pokoju (byłoby wcześniej,ale warunki mieszkaniowe nie pozwalały). Śpimy z mężem osobno, bo mamy jeszcze 13-miesięcznego syna, ale powoli będę się skłaniać ku temu,żeby zostawał na noc sam w pokoju; ja śpię na łóżku w sypialni,a on w łóżeczku ,nad moją głową, ale w zasadzie rzadko się budzi,chyba że smoczek mu wypadnie gdzieś na podłogę czy akurat źle śpi,bo np.szczepienie było, no to jestem tuż obok i mogę zawsze tego smoczka podać lub ,sporadycznie,zabrać do siebie do łóżka. Ale też uważam,że tak długie spanie z dziećmi w jednym łóżku nie jest niczym dobrym, według mnie rzeczywiście może psuć małżeńskie relacje. Co innego,gdy zdarza się to raz na jakiś czas,ale nie codziennie,bez przesady. Nie potrzbujecie intymności z mężem? Nie mówię tylko o seksie,ale po prostu, przytulić się,obejrzeć w spokoju jakiś film, porozmawiać... Jeszcze inaczej sprawa wygląda gdy nie ma warunków,jest to przykładowo garsoniera,no to jeszcze jest do zrozumienia. Ale ja tu na kafe faktycznie czytam,że wiele matek po prostu nie chce spać osobno z dziećmi, wręcz to im na tym bardziej zależy niż dzieciom. Dziewczyny,pomyślcie,bo później wielki płacz i zaskoczenie,bo mąż zdradza,porzuca... a wy zostajecie same. Facet nie jest ani świętym,ani cyborgiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le jak można spać z dzieckiem w jednym pokoju a tym bardziej łóżku i sie bzykac??!! Z tego matkowania w mózgach wam sie poprzewracalo, nawet nie wiecie jaka stresująca dla dziecka jest sytuacja nakrycia rodziców w sytuacji intymnej a co dopiero bycia świadkiem ? Matko jedyna, no niedoy****ie mózgowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez uważam, że spanie z mężem i dzieckiem jest chore, jestem zwolenniczką rodzicielstwa bliskości ale zabijanie intymności małżeńskiej albo co gorsza uprawianie seksu przy dziecku to dla mnie skrajna głupota :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja śpię z synkiem 1,5 rocznym, a màż na kanapie w salonie :) ale nie przeszkadza nam to w pożyciu bo kochamy się około 3 razy na tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 8 miesięczna córkę. Mieszkamy u teściów więc mamy jeden pokój . Dziecko umialo zasypiac samo a jak skończyła 8 miesięcy to znów chce do mamy i zasypia z nami w łóżku. Potem ja przenoszę do łóżeczka. Ale niczego nie żałuję . Karmilam piersia . A teraz córka budzi się czasem w nocy i nie ma problemu żeby ja wziąć do łóżka. Mąż sam się kładzie obok i patrzy jak słodko spi. Czasem mala spi w środku a czasem od ściany A ja w środku i wtedy mąż przytula mnie a ja dziecko. Jeśli chodzi o pożycie małżeńskie to bardziej nam przeszkadzają tesciowie i dziadkowie którzy sobie wchodzą do nas kiedy chcą.. jak nas nachodzi to trzeba na klucz zamykać co trochę przeszkadza w spontaniczności.. A dziecko coz. Śpi z nami i jest spokojniejsza w nocy ;) jak sprowadzimy się na dół (szykujemy sobie) to tam będzie oddzielny pokój dla córki ,a my pewnie zmajstrujemy rodzeństwo ;p Trzeba się cieszyć bo całe życie nie będą się chciały dzieci przytulać i spać z rodzicami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak można sie bzykać przy dziecku? Mi nawet przeszkadza jak pies patrzy, a co dopiero dziecko? Ja kiedyś nakryłąm rodziców, może miałam 3 latka i tak głęboko mi to utkwiło w pamięci, że do dzisiaj pamiętam dokładnie. Do tego nieraz na wakacjach czy u znajomych spałam z siostrą i rodzicami w jednym pokoju i pamiętam, że się bzykali, mimo, że takie małe dziecko nie rozumie c to sex ale zawsze źle się czułam w takiej sytuacji i udawałam że śpie. Pomyślcie troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 20:11, dziecko 13-miesięczne tez juz powinno dawno spać samo. Dajesz "złote rady" innym matkom, a sama nie jestes lepsza. Zamiast z mężem, spisz z takim dużym dzieckiem w osobnym pokoju. To tez nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 10-mcy synka, który śpi w naszej sypialni, ale w swoim łóżeczku. Zasypia przy piersi a potem go odnoszę. Śpi do ok. 3, budzi się na pierś i znów wraca do swojego łóżeczka. Kiedy mąż rano wychodzi do pracy i druga połowa łóżka jest wolna, to już malucha nie odkładam, jeśli się wtedy obudzi, tylko zostaje ze mną w łóżku. Nie wiem więc, czy to wystarczające, żeby uznać, że śpię z dzieckiem. Na razie nie szykujemy jeszcze pokoiku dla synka, bo on nam w niczym nie przeszkadza, a sam potrzebuje dużo bliskości. A jeśli chodzi o seks czy przytulanki, to na szczęście mamy piętrowy dom i nie musimy się martwić, że dziecko śpi obok. Mamy drugą sypialnię, salon, gabinet, a nawet sofę w kuchni, więc nie musimy uprawiać nudnego seksu tylko w sypialni. Jak do tej pory nie mieliśmy problemów z intymnością. Jedynie czekamy, aż maluch uśnie. Poza tym on ma jeszcze 2 drzemki w dzień, więc możemy się popieścić nie tylko nocą. Spanie z dzieckiem, nawet przez całą noc, kiedy jest marudny przez ząbkowanie i musi być przytulony do piersi (nie toleruje smoczków), nie przeszkadza ani mnie, ani mężowi. Seks przy dziecku (szczególnie takim powyżej roku) uważam za niewłaściwy. Gdybym miała jeden pokój, to chyba bym żyła w celibacie, bo przeszkadzałaby mi w ogóle obecność dziecka w pokoju, niezależnie czy w naszym, czy w swoim łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko powinno spac samo bo wam sie tak wydaje czy o co to HALLO??? Ssaki śpią od dawien dawna z matkami-instynkt. Ludzie do któregoś tam wieku rowniez spali z dziećmi i nikt sie tego nie wstydził. Mozna kierować sie jedynie intelektem ktory odróżnia nas od zwierząt ale jest cos takiego jak ów wspomniany instynkt. Jesli moje dziecko czuje sie bezpiecznie z nami w lozku to nie widze powodu zeby mu uniemożliwić zaspokojenie tej potrzeby. Dodatkowo spanie z dzieckiem zmniejsza ryzyko smierci łóżeczkowej-nie bez powodu. Moje dziecko spało najpierw w swoim łóżeczku dostawionym bokiem bez szczebli do naszego a pozniej całkiem przeniosła sie do nas w sam środek lozka. Dziecko zasypia znacznie wczesniej niz my wiec mamy duzo czasu i miejsca w domu na małżeńskie rozrywki a nasze lozko w sypialni nadaje sie jedynie do spania-przetestowane przed pojawieniem sie dziecka. Zatem nie ma problemu ze nie urzędujemy w sypialni. Wy nie wyobrażacie sobie spania z dzieckiem i tak żyjecie a ja nie wyobrażam sobie tresować dziecka bo komus wydaje sie lepiej jak powinnismy zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tiaaa trzylatek i smierc lozeczkowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 22.08 zapomias ze czlowiek jedyny ssak ktory wymaga wiernosci od swojego partnera. Szkoda ze nie wspomialas ze w świecie zwierzat jak matka spi z młodymi to ojciec w tum czasie zapladnia inne samice, nie waruje przy matce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś chce spać ze swoim dzieckiem to niech śpi, jak nie chce to niech nie śpi. A osoby które uważają się za najmądrzejsze są po prostu papier....e. Niech każdy żyje jak chce. Jak ja nie znoszę zawistnych frustratów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×